On 9 Apr, 00:56, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
> On 2009-04-08 21:53:38 +0200, nalesnik <m...@o...o2.o2.o2.pl> said:
>
> >>> PS. Niezli popaprańcy.
> >> Ło Matko, a mówią, że to motocykliści gwałcą na przejściach staruszki.
>
> > Nie mogę teraz znaleźć, ale mam gdzieś bardzo podobny film. Na którym
> > goście zapierniczają tak przez miasto, tylko ...bez hamulców, na
> > rowerach bez wolnobiegu. Jeszcze więksi popaprańcy i jeszcze bardziej
> > widowiskowe ;P
>
> Tak gwoli ścisłości, to conajmniej jeden z kolesi na tym filmie też
> miał "ostre koło" - widać na moście jak trzyma nogi na ramie, a pedały
> się same kręcą. Takie zboczenie dla tfardzieli, popularne wśród
> kurierów rowerowych, coś jak niereserowana rama w kastomie ;-)
> Swoją drogą spokojne ludzie w tej Hameryce, że też nikt żadnemu  nie
> wsadził czegoś między szprychy - manewry jakie wykonują pomiędzy
> pieszymi to IMHO szczyty buractwa.
> Z drugiej strony, filmy z podobnym stylem jazdy można znaleźć i w
> wykonaniu motocykli (coby bardziej TG było) i szczerze mówiąc budzą we
> mnie podobne emocje. Choć w razie starcia z pieszym, rower raczej ma
> szanse mniej uszkodzić Bogu ducha winnego człowieka, to i tak może się
> skończyć połamaniem.
>
> --
> Pozdrawiam
>
> Sebastian
> Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
> Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Zgadza sie - szczyt buractwa.

Ten wyscig to tzw. Alleycat - czyli wyscig kurierow, choc wiadomo, ze
jest milion odmian, wiec spokojnie "nie kurierzy" tez moga brac
udzial.

Ps1. Byla sytuacja w Londynie gdzie kurierka wjechala rowerem w
czlowieka, czlowiek upadl glowa na chodnik i zmarl - a propos tego co
sie moze stac w starciu pieszy - rowerzysta.

Ps2. Istnieja niekonczaca sie wymiana zdan miedzy zwolennikami
szybkiej jazdy rowerem, ale pozostajac w pelnej kontroli - wolnobieg/
hamulce, a tymi ktorzy chca miec pol-kontroli - ostre kolo (fixie) i
przynajmniej jeden hamulec, a tymi, ktorzy ludzi z pierwszych dwoch
grup uwazaja za cieniasow - bez hamulcow.

--
Ps. Pisze zeby zaistniec