W dniu 2019-03-02 o 23:07, Zenek Kapelinder pisze:
> Zdaje sobie sprawe z tego ze sa ludzie nie wiedzacy o tym ze pleksa jest jednym z
wielu materialow z tworzyw sztucznych. Jak juz jest matowa to musi rozpraszac
swiatlo. Informuje i objasniam ze sa do kupienia folie i plyty nie bedace pleksa a
doskonale rozpraszajace swiatylo. One zostaly zaprojektowane do rozpraszania swiatla
a nie zaadoptowane przez zmatowienie pleksy. W sklepach zaopatrujacych wykonawcow
podswietlanych reklam mozna ja kupic.
>

Widziałem też folie rozpraszające do naklejania na plekse / szkło /
akryl czy co tam kto ma. Ponoć mniejsze straty. Różne faktury, niektóre
z wyglądu jak krople wody, tyle, że wielkości ułamka milimetra. Niektóre
z tych folii miały w parametrach podany kąt rozproszenia światła. Nie
wiem, czy można to gdzieś w zwykłych sklepach kupić i nie wiem, czy by
się opłacało. Oprócz folii też arkusze do typowych ramek reflektorów.

Jeszcze jedno z doświadczenia:
Te same warunki, w tym samym momencie, dwie lub więcej kamer albo
aparatów. Kady potrafi inaczej "widzieć" światło z LED-ów. Występuje
selektywne podbicie lub osłabienie jednego czy więcej kolorów.

Natomiast jak fociłem przy oświetleniu estradowym, to nigdy nie miałem
niespodzianek.


--
Pozdrawiam.

Adam