Zenek Kapelinder napisał(a):

> Ostatnio zrzuciłem się na rakiety antyruskie i okazało się że działają. Ale dla
mnie to za mało. Chciałbym mieć swoją prywatną broń na ruskch. Idea indywidualnej
broni laserowej psującej oczy ruskim wydaje mi się właściwa. Poradzisz coś w sprawie
lasera jak w założeniach jakie dałem.



Kałach kosztuje na all ze 2 tysie, wystarczy zahartować lufę i nabierze
wartości bojowej.

Laser kosztuje 10-100 x więcej i prawdopodobieństwo trafienia
w cel (oko) jest znikome.



Rok, dwa lata temu pisorstwo szczuło na tych co to mają broń prochową.
Dziś podejrzewam optyka pisiorstwu się zmieniła.