eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikalampowe stereoRe: lampowe stereo
  • Data: 2009-01-24 00:10:37
    Temat: Re: lampowe stereo
    Od: " Wmak" <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> napisał(a):

    > Że w jednej linii, to już się wydało. A ściśle określony odstęp, to
    > troche mało. Dźwięk 1kHz odpowiada "fali" o długości rzędu 20 mikronów
    > na taśmie. A różnice w fazie między kanałami są tu bardzo istotne. Nie
    > wierzę w zachowanie takiej "ścisłości" pomiędzy różnymi egzemplarzami
    > głowic.
    >

    Może akurat przy tych próbach trafiły mi się głowice dobrych firm - faza
    zgadzała się do 10kHz.
    Z drugiej strony trafiałem uniwersalne głowice kasetowe stereo, nawet w
    drogich sprzętach, niedokładnie wykonane - maksimum odtwarzania 10 lub 15
    kHz z wzorcowej taśmy dla każdej ścieżki wypadało przy innym skosie głowicy
    a po ustawieniu zgodnej fazy w całym zakresie przenoszenia kanały różniły
    się przy wysokich tonach o sporo dB co do poziomu.
    W przypadku nagrania i odtworzenia taśmy tą samą głowicą nie miało to
    znaczenia ale o wymienności kaset (zachowaniu fazy) pomiędzy egzemplarzami
    kaseciaków trudno mówić.
    Scena dźwiękowa "skrzywiona" - nieczytelna, po połączeniu w mono spadek
    wysokich tonów, sepleniący dźwięk.
    Taki przypadek trafiłem w drogim 3-głowicowym Pioneerze, z autorewersem.
    Głowice nagrywająca i odtwarzająca byłu ze sobą sklejone i obrotowe.
    Po kalibracji zapisu charakterystyka nagranie/odczyt była niby liniowa ale
    przy obróceniu taśmy i odtworzeniu takiego testu poziom 15 kHz był o ok 10dB
    za wysoki.
    Okazało się, że głowice nagrywająca i odtwarzająca były krzywo sklejone -
    ich szczeliny były nierównolegle.
    Aby skorygować spadek wywołany złym skosem wzmacniacz zapisu i regulacja
    biasu podbijały "górę".
    W fabryce, jak przypuszczam, najpierw ustawiali na taśmie testowej skos
    głowicy odtwarzającej dla "prawego" kierunku, regulowali charakterystykę,
    nagrywali wysoki ton, i potem przy pomocy tego nagrania regulowali na
    maximum skos głowicy dla kierunku "w lewo" po obrocie głowicy.
    Mój ostatni kaseciak Nakamichi też miał 3 głowice - kasująca (łukiem
    wchodziła w otwór kasety tuż za lewą rolką dociskową) potem nagrywająca (w
    takim małym okienku kasety) i odtwarzająca w środkowym okienku, tam gdzie
    jest filc dociskowy.
    Ciekawostka - filc był odsuwany, by nie dociskał taśmy, docisk zapewniał
    układ "dual capstan".
    No i ciekawostka co do fazy: głowica odtwarzająca ustawiona na stałe w/g
    taśmy wzorcowej a nagrywająca miała sterowany silnikiem układ regulacji
    skosu.
    Przed nagraniem KAŻDEJ KASETY zalecano ustawienie skosu - nagrywał się ton
    400Hz, w biegu ten ton był odtwarzany, przechodził do detektora fazy i
    stamtąd sygnał błędu sterował motorkiem regulującym skos głowicy.
    Zabieg ten korygował błędy ułożenia taśmy w różnych kasetach.
    Tylko dzięki takiemu patentowi ten kaseciak miał na wszystkich typach taśm
    pasmo ponad 20kHz przy szybkości 4.75cm/sek a do 15kHz przy 2.4cm/sek. - tak
    naprawdę tylko wtedy, gdy się na tym samym egzemplarzu odtwarzało.
    Późniejszy model kasetowca tej samej firmy potrafił sobie sam, "na muzyce",
    ustawić skos głowicy odtwarzającej do taśmy nagranej na innym sprzęcie,
    nawet z nieco krzywą głowicą.
    Wmak

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: