eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikakradzież prądu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 247

  • 131. Data: 2010-02-05 13:53:13
    Temat: Re: kradzieżpršdu
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Piotr Gałka napisał:

    > Demokracja (o ile dobrze rozumiem, bo polityka to nie moja działka)
    > właśnie polega na tym, że jak większość zrozumie, a jeden nie to nie
    > ma pata tylko ta większość decyduje.

    http://mleczko.interia.pl/galerie/o-psach/zdjecie,58
    5958,1

    --
    Jarek


  • 132. Data: 2010-02-05 13:58:02
    Temat: Re: kradzieżpr?du
    Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:kf4om5p552gq4jtdanq817u3dplgeojr0b@4ax.com...
    >
    > Zawsze mozna wydac kluczyki do windy i kto korzysta ten placi.

    Widzę tu nowe (szerokie) pole dla systemów rejestracji czasu pracy ;-) -
    płaci nie tylko od faktu korzystania ale od faktycznego wykorzystania. Karty
    koniecznie z odczytem anykolizyjnym, bo inaczej każdy będzie jeździł sam,
    aby sąsiada nie wieźć na swoje konto.
    P.G.


  • 133. Data: 2010-02-05 14:04:47
    Temat: Re: kradzieżpršdu
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Piotr Gałka napisał:

    >> A nie powiedzieli na zebraniu, że ten niemiecki badacz systemów
    >> centralnego ogrzewania prac swoich dokonał półtora wieku temu,
    >> a nazywał się Karol Marks?
    >
    > Tego akurat nie mówili.

    ONI zawsze takie rzeczy ukrywają.

    >> Jeśli tak, to zgoda. To znaczy nie że się zgadzam z dokonaniami
    >> uczonego, ale jak ktoś szuka podbudowy naukowej z tej strony,
    >> ma do tego prawo. To są wyłącznie rozstrzygnięcia na gruncie
    >> ideologii w stosunkach międzyludzkich, a nie na gruncie fizyki
    >> czy techniki.
    >
    > Nie znam się na tym, ale zakładam, że takie parametry jak przewodność
    > cieplna ścian w zależności od technologii wykonania daje się jakoś na
    > gruncie naukowym a nie społecznym mierzyć i że są ludzie którzy potrafią
    > to zrobić.

    Są ludzie, którzy potrafia projektować budynki. Gdyby było trzeba,
    to w ten sposób, że ubytek ciepła będzie zminimalizowany kosztem
    wszystkiego innego. Potrafią też zaprojektować maszynę do mieszkania,
    w której wszyscy będą mieli tak samo -- tak samo będą też przysparzać
    kosztów w utrzymaniu. Ale nikt tak nie robi -- bierze się też pod uwagę
    inne czynniki -- funkcjonalność, współużytkowanie przestrzeni, ogólną
    estetykę (a nawet piękno architektury). Wtedy trzeba szukać kompromisów.
    A to już "grunt społeczny" jest.

    --
    Jarek


  • 134. Data: 2010-02-05 14:09:18
    Temat: Re: kradzieżpršdu
    Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>


    Użytkownik "Anonim" <a...@n...mam.emaila> napisał w wiadomości
    news:hkh5b2$7tl$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > A co powiecie o takim sposobie:
    > 1. spóldzielnia kupuje od ciepłowni ciepło za 10 000 000zł
    > 2. Zliczane są WSZYSTKIE kreski z podzielników od lokatorów
    > 3. Wyliczany jest koszt JEDNEJ kreski.
    > 4. Lokator płaci tyle ile wyszło mu z pomnożenia ilości kresek i cenny
    > jednej kreski
    > 5. Koniec
    >
    > Wszystkie inne wyliczenia biorace pod uwagę temperaturę w pokoju, grubość
    > ściany, narozne mieszkanie, ocieplenie budynku temperature u sasiada za
    > scianą itd sa bez sensu. W ogólnym założeniu i tak sopółdzilnia MUSI
    > zapłacić tyle na ile opiewa rachunek z ciepłowni.
    > a jesli ktos oszczedza np zakręci wszystkie kaloryfery (w co osobiscie
    > niewierze) to wystarczy - wyliczyć średnią z kazdego pokoju i ustalic liit
    > minimalny poniżej którego nie ma odliczeń od czynszu (defakto wylicza sie
    > mienimalna dopuszczalną ilość kresek). masz 3 kreski - minimum jest 5 -
    > płacisz za 5 kresek "w związku z prawem zachowania energi cieplnej w
    > scianach poprzecznych budynku mieszkalnego" czy tez innego głupiego
    > uzasadnienia.
    >
    Już na początku zdefiniowania prostego systemu widzisz potrzeby pewnych
    modyfikacji. Dokładniejsza analiza - więcej modyfikacji.

    > Pozyższe uwazam za najbardziej sprawiedliwe.
    >
    > Pomijając skrajności (zakrecenie kaloryferów) płacisz za tyle ile zuzyłeś.

    Nie wiem jak działają podzielniki. Czy na pewno ktoś, kto na stałe otworzy
    okna i na skutek chłodzenia kaloryferów zimnym powietrzem z okna będzie miał
    je zimniejsze zapłaci więcej, czy może właśnie on zapłaci to minimum.

    > ps. Zaczołem od prądu a teraz rozmowa jest o cieple. FASCYNUJĄCE!

    Wymienne nośniki energii.
    P.G.


  • 135. Data: 2010-02-05 14:09:19
    Temat: Re: kradzieżpr?du
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Piotr Gałka napisał:

    >> Zawsze mozna wydac kluczyki do windy i kto korzysta ten placi.
    >
    > Widzę tu nowe (szerokie) pole dla systemów rejestracji czasu pracy ;-) -
    > płaci nie tylko od faktu korzystania ale od faktycznego wykorzystania.
    > Karty koniecznie z odczytem anykolizyjnym, bo inaczej każdy będzie
    > jeździł sam, aby sąsiada nie wieźć na swoje konto.

    http://www.mmzielonagora.pl/artykul/bilet-do-windy-t
    ylko-w-zus-ie-75710.html

    W dzisiejszych czasach trudno jest wymyślić coś oryginalnego.

    --
    Jarek


  • 136. Data: 2010-02-05 14:15:52
    Temat: Re: kradzieżpr?du
    Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnhmo9kf.6hm.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >
    >>> Zawsze mozna wydac kluczyki do windy i kto korzysta ten placi.
    >>
    >> Widzę tu nowe (szerokie) pole dla systemów rejestracji czasu pracy ;-) -
    >> płaci nie tylko od faktu korzystania ale od faktycznego wykorzystania.
    >> Karty koniecznie z odczytem anykolizyjnym, bo inaczej każdy będzie
    >> jeździł sam, aby sąsiada nie wieźć na swoje konto.
    >
    > http://www.mmzielonagora.pl/artykul/bilet-do-windy-t
    ylko-w-zus-ie-75710.html
    >
    > W dzisiejszych czasach trudno jest wymyślić coś oryginalnego.
    >
    Jednak mój pomysł jest "dalej idący".
    P.G.


  • 137. Data: 2010-02-05 14:16:40
    Temat: Re: kradzieżpr?du
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 5 Feb 2010 14:58:02 +0100, Piotr Gałka wrote:
    >Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> Zawsze mozna wydac kluczyki do windy i kto korzysta ten placi.
    >
    >Widzę tu nowe (szerokie) pole dla systemów rejestracji czasu pracy ;-) -
    >płaci nie tylko od faktu korzystania ale od faktycznego wykorzystania. Karty
    >koniecznie z odczytem anykolizyjnym, bo inaczej każdy będzie jeździł sam,
    >aby sąsiada nie wieźć na swoje konto.

    Karty bezprzewodowe i ciagle monitorowanie ile osob bylo w windzie :-)
    A potem rachunek szczegolowy - wezwanie i 3 pietra obciazaja
    Kowalskiego z Malinowska, kolejne 4 pietra juz tylko Malinowska.

    Albo od razu zamontowac automat wrzutowy, niech sie sasiedzi dogaduja
    :-)

    J.


  • 138. Data: 2010-02-05 14:21:36
    Temat: Re: kradzieżpršdu
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Piotr Gałka napisał:

    >> Sugeruję tylko, że nie jest to "nagły proces". A jeśli nawet spróbujemy
    >> coś nagle odebrać z kaloryfera, zrobimy to z kawałka metalu.
    >
    > To nic nie zmienia w kwestii, że jeśli ciepło zostało zabrane i nie mamy
    > możliwości zmierzenia procesu późniejszego powolnego uzupełniania tej straty
    > to musimy (oczywiście jeśli chcemy to ciepło zmierzyć) dokonać jego pomiaru
    > w trakcie tego zabierania. Pomiar tego ciepła ze znajomością temperatury
    > powietrza na pewno ma znacznie większą szansę być zbliżony do prawdy niż bez
    > znajomości temperatury powietrza. Prawdę mówiąc w ogóle nie wyobrażam sobie
    > próby zmierzenia tego ciepła bez znajomości temperatury powietrza, bo nie
    > wiemy, czy zmierzony spadek temperatury kaloryfera (niewielki i występujący
    > oczywiście z opóźnieniem - wspominana tu bezwładność) wynika z jego
    > chłodzenia (naliczyć na +), czy ze słabszego grzania (naliczyć na -).
    > Rozważanie czy zabrano ciepło z metalu czy z wody może być kolejnym etapem
    > uszczegółowiania analizy, ale na razie mamy problem na wcześniejszym
    > (bardziej ogólnym) poziomie.

    No i zachlastasz się Pan przy tym jak nie przymierzając ci
    klimato-pożal-się-boże-lodzy, którzy kombinują i kombinują przy
    modelach atmosfery, a i tak wszystko o kant dupy potłuc. To znaczy
    jak się obstsawi całe mieszkanie siecią czujników i podłączy to do
    klastra obliczeniowego, to może jakiś sensowny wynik wyjdze. Ale
    tylko do czasu. Bo jak ktoś przestawi mebel w pokoju, wpuści psa,
    przyniesie gorącą kawę albo urządzi prasowanie, to wtedy już trzeba
    robić nowy model.

    >> Uparcie staram się nieść kaganek oświaty (i nie sparzyć się przy tym)
    >> i wytłumaczyć jak bardzo przy takich modelowaniach istotny jest upływ
    >> czasu (wynikający właśnie z pojemności cieplnych).
    >
    > Wydaje mi się, że cały czas biorę pod uwagę kwestię upływającego czasu
    > w tym procesie.

    Uwzględnienie upływającego czasu to tylko jeden z warunków, chociaż
    podstawowy.

    --
    Jarek


  • 139. Data: 2010-02-05 14:22:59
    Temat: Re: kradzieżpršdu
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> Macie w budynku windę? Z tym też są podobne spory. Pani Jadzia
    >> z pierwszego piętra mówi, że ani myśli płacić za jej utrzymanie,
    >> bo chodzi po schodach. A pan Zygmunt z czternastego dowdzi, że
    >> gdyny ten budynek miał dwa pięta, to by jego lokatorów nie było
    >> stać na działkę, na której dom stoi.
    >
    > Zawsze mozna wydac kluczyki do windy i kto korzysta ten placi.

    Pani Jadzia nie jest odosobniona w swych poglądach, wiem o tym dobrze.

    > A mieszkania sprzedawac w roznych cenach, ja bym troche za I pietro
    > doplacil, choc i 10 ma ponoc swoje zalety.

    Ale 10 (ostatnie) ma też swoje wady. Trzeba będzie pokryć w całości
    koszt przyszłego remontu dachu, bo tych z niższych pięter przecież
    dziury nic a nic nie obchodzą. Kto korzysta (z remontu), ten płaci.

    --
    Jarek


  • 140. Data: 2010-02-05 14:24:42
    Temat: Re: kradzieżpr?du
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >>> Jakis wspolczynnik trzeba wiec przeglosowac.
    >> To ja bym głosował właśnie za takim. To dla mnie oznacza dwa razy
    >> mniejsze rachunki od innych. Dobry współczynnik.
    >
    > Skoro ci odpowiada to swietnie. Zawsze moglbys glosowac zeby byl
    > jeszcze mniejszy.

    Trzeba zachować umiar. Bo jeszcze ktoś się połapie, że ustalanie pewnych
    rzeczy w drodze głosowania nie jest najlepszym pomysłem. Wtedy z moich
    oszczędności nici.

    >>>> Łatwiej jest osiągnąć "sprawiedliwość społeczną" mierząc po prostu
    >>>> temperaturę pomieszczeń i biorąc od metra podłogi i tej właśnie
    >>>> temperatury.
    >>> W zasadzie to od metra sciany zewnetrznej.
    >> A dlaczego? Mieszkania narożne przydzielane za karę?
    >
    > Zalezy czy ma byc sprawiedliwosc czy kapitalizm.

    Ja tych dwóch rzeczy nie stawiam w opozycji. Raczej widzę korelację.

    > W kapitalizmie takie mieszkania beda tansze .. albo i nie - tu ma pan
    > wiecej swiatla, ale zima wyzsze rachunki ..

    Czyli jak kapitalizm, to już musowo cena za grznie musi być związana
    z powierzchnią ścian zewnętrznych?

    >>> No wlasnie o to chodzi zeby przykrecil kaloryfery jak mu jest za
    >>> goraco, a nie otworzyl okna.
    >>Z tym przykręcaniem, to w ogóle kiepska sprawa. Jak ktoś chce oszczęcić
    >>i pokręci gałką tak, że woda się ledwie sączy, to ma gorący kaloryfer
    >>w okolicach wlotu i całkiem zimny wylot. Typowy podzielnik stoi
    >>w sprzeczności z regulacją temperatury w kaloryferze, a sprawdza się
    >
    > Mysle ze tak zle nie jest - skoro ma goracy tylko wlot, to tez
    > niewiele ogrzewa.

    Jak (1) wlot jest gorący i (2) wylot zimny, to musi ogrzewać, bo gdzieś
    energia musi się podziać.

    > A temperatura grzejnika sie jakos usrednia.

    Nie uśrednia się.

    >> dobrze tam, gdzie temperaturę reguluje się przez otwarcie okien (to
    >> znaczy płaci więcej ten, kto ma zimniej, ale za to świeże powietrze).
    >
    > IMO to nie bardzo - albo ma zimno w mieszkaniu a kaloryfery tez zimne
    > i slabo grzeja, albo kaloryfery gorace, i wtedy podzielnik zlicza.

    No właśnie, zlicza. Zlicza więcej gdy zimno, niż gdy gorąco.

    >> Jeśli *założymy*, że temperatura w mieszkaniach ma być stała, to
    >> właśnie wtedy podzielniki stają się głupie.
    >
    > Raczej chodzi mi o to ze ta temperatura jest prawie taka sama u
    > wszytkich, wiec jeden ze skladnikow wzoru jest podobny. I ma niewielki
    > wplyw na zaklamanie pomiaru.

    Ale skoro już to *zakładamy*, to można w ogóle nie mierzyć, bo wszystko
    da się policzyć.

    > Oczywiscie mozna zastosowac cieplomierze i mierzyc dokladnie,
    > tylko do po prostu drogo wychodzi.

    To druga skrajność. Ale dla zwolenników wydawania kluczy do windy jest
    ona chyba jedynie słusznym rozwiązaniem.

    > A biorac pod uwage pasozytowanie na sasiadach to juz zupelnie
    > nieoplacalne..

    Dla kogo nieopłacalne?

    --
    Jarek

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: