-
11. Data: 2009-05-06 19:48:09
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: Kuczu <p...@j...pl>
Grzybol pisze:
> A to niby co tam takiego drogiego w tym malowaniu? Koszt materiałów z farbą
> jakieś 100-150 zł,
To co Ty chcesz lakierowac ? Resoraka ? I pewnie farba z Castoramy ?
Zgadzam sie z Maverickiem. Calego motocykla (nawet nakeda) za pincet i
dobrze to sie nie da.
Obecne stawki to tak od 250 za element. Liczac oba boczki jako jeden
element i oba blotniki (lub blotnik i zadupek) jako jedno + zbiornik
daje nam 750. I to bez zadnych wodotryskow. Im lepszy lakier tym drozej.
Im wiecej kolorow tym drozej, im bardziej elementy uszkodzone tym
drozej. Tak to juz jest.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/
-
12. Data: 2009-05-06 19:49:15
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: "zonda" <n...@s...pl>
> nie wierzę, że można profesjonalnie polakierować motocykl za 500 zł
Jakos mi na tym nie zalezy. Faktem jest ze moj pomalowal - tak jak pisalem.
Dodam, ze nie bylo to malowanie "w garazu", tylko w normalnym zakladzie
lakierniczym. Malo tego, musialem czekac prawie 2 tyg. zeby mnie przyjal bo
takie byly kolejki.
Zrobili to b. ladnie. Faktem jest, ze to prawie 70km od miasta.
Dlaczego napisalem ze bez zmiany koloru? Tylko po to zeby wszystko bylo wiadome.
Wszystkie elementy przeciez i tak zostaly pomalowane z obu stron. Kupilem moto z
gniotem na baku i zarysowanym przednim blotnikiem, ale dla pewnosci dalem do
malowania wszystko.
z.
-
13. Data: 2009-05-06 20:02:59
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "Kuczu" <p...@j...pl> napisał w wiadomości
news:gtsphr$5i4$1@news.wp.pl...
> To co Ty chcesz lakierowac ? Resoraka ? I pewnie farba z Castoramy ?
> Zgadzam sie z Maverickiem. Calego motocykla (nawet nakeda) za pincet i
> dobrze to sie nie da.
> Obecne stawki to tak od 250 za element. Liczac oba boczki jako jeden
> element i oba blotniki (lub blotnik i zadupek) jako jedno + zbiornik daje
> nam 750. I to bez zadnych wodotryskow. Im lepszy lakier tym drozej. Im
> wiecej kolorow tym drozej, im bardziej elementy uszkodzone tym drozej. Tak
> to juz jest.
Niekoniecznie. Podajesz ceny takie jak większość pseudoprofesjonalistów
podaje: cena za element. Bardzo często w samochodach czy w motocyklach tak
podają - cena za element. Co oczywiście nie ma nic wspólnego z nakładem
pracy oraz kosztami materiałów. Dlatego pisałem, że można pomalować dobrze
samochód/motocykl u kogoś z kim dogadujemy się od konkretnej roboty. Całej
roboty, bez gadania o elementach. Ceny materiałów? Pierdole? Niezupełnie.
Lakier bazowy dobrej klasy: 100-400 zł za litr, klar około 100-200 za litr,
paperek, szpachla, duperele, zawsze zostają po innych malowaniach, więc w
przypadku motocykla praktycznie można tego nie liczyć. Ewentualnie jakieś
grosze. Ile farby pójdzie na zbiornik jakiś boczek, ewentualnie 2 błoitniki?
Nie więcej niż 200 ml bazy i pewnie tyle samo klaru. Czyli 50 zł + 50 zł =
100 zł, dodajmy do tego papier, szpachlę, jakiś odtłuszczacz, rozpuszczalnik
razem 50 zł. Wszystko wyjdzie 150. Niech będzie 200. Pierdolę?
Niekoniecznie. Reszta to zarobek za robotę, nie zawsze adekwatny do
włożonego wkładu pracy. Maveric twierdzi, że pierdolę, że minimum to 1200 zł
i więcej. Zgoda, bo on na tym nieźle przycina:-) Zresztą wszyscy przycinają
zbyt wiele. Ale jak idą do lekarza, to każdy z nich płacze, że za 15
minutową wizytę wziął od nich 50 czy 100 zł. Nie chcetu nikogo obrażać i
robic wykładu nt. czasu trwania nauki, umiejętności, czy takich tam innych
niuansów. W każdym razie pierdoli ten komu się wydaje, że malowanie
motocykla MUSI kosztować drogo. I że musi to robić nie wiadomo jaki fachman.
To właśnie jest pierolenie:-)
--
Grzybol
-
14. Data: 2009-05-06 20:09:24
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "maverik" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gtskta$ba3$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> wybacz ale pierdolisz,
Rozumiem, że uraziłem mistrza:-) Ty podpadasz już pod artystę - malujesz
aerografem, to wyższa szkoła jazdy, więc nie bierz wszystkiego do siebie:-)
Ale ogólnie mam rację i to Cie boli...
--
Grzybol
-
15. Data: 2009-05-06 20:31:22
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: Eskimos <e...@t...pl>
On Wed, 6 May 2009 22:02:59 +0200, "Grzybol" <g...@w...pl> wrote:
> Pierdole? Niezupełnie.
Pierdolisz. Nie wiem co robisz zawodowo, ale najwyrazniej boli Cie,
ze Ty musisz sie najebac zeby zarobic 500zł, a taki lakiernik
"przeciez tylko sobie siknie i za co tyle kasy". Większośc cen za
profesjonalne usługi nie jest adekwatna do nakładu pracy. I dobrze.
Bo w takim układzie np. prawnik za poradę, czy lekarz za konsultacje
ppowinien nie brac nic, bo przeciez tylko siedzi za biurkiem, pije
kawe i chwilke pogada, nie?
Płacisz nie za to, co ktoś fizycznie zrobił, ale za to, że wiedział
jak zrobić, żeby było dobrze. A to jest na tyle rzadka umiejetność, że
nic dziwnego, ze jest w cenie.
>Lakier bazowy dobrej klasy: 100-400 zł za litr, klar około 100-200 za litr,
>paperek, szpachla, duperele, zawsze zostają po innych malowaniach, więc w
>przypadku motocykla praktycznie można tego nie liczyć. Ewentualnie jakieś
>grosze.
Pewnie. Najłatwiej sie liczy cudze pieniądze i cudze koszty. A że ten
ktoś musi zapłacić co miesiąc ZUS, podatki, pracowanika, wynajem i
inne to pies?
> Ile farby pójdzie na zbiornik jakiś boczek, ewentualnie 2 błoitniki?
>Nie więcej niż 200 ml bazy i pewnie tyle samo klaru. Czyli 50 zł + 50 zł =
>100 zł, dodajmy do tego papier, szpachlę, jakiś odtłuszczacz, rozpuszczalnik
>razem 50 zł. Wszystko wyjdzie 150. Niech będzie 200. Pierdolę?
No to skoro jak widać sie na tym świetnie znasz, to po kiego pytasz?
Zrób sam i nie truj dupy.
> Maveric twierdzi, że pierdolę, że minimum to 1200 zł
>i więcej. Zgoda, bo on na tym nieźle przycina:-)
Widzisz? Trza było zostac lakiernikiem! Miałbyś teraz siana jak lodu!
> W każdym razie pierdoli ten komu się wydaje, że malowanie
>motocykla MUSI kosztować drogo. I że musi to robić nie wiadomo jaki fachman.
Motocykli _naprawde_ładnie_pomalowanych, gdzie nie miałem ani pół
zastrzezenia widziałem w życiu kilka, może kilkanascie. I jakoś
dziwnym trafem każdy z właścicieli mówił, że malowanie kosztowało
sporo. Wszystko zalezy od Twojego poziomu oczekiwań i co dla Ciebie
znaczy "ładnie pomalowany". Jeżeli tylko brak zacieków i barana, to
faktycznie, masz rację, można to zrobić za 500.
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań
-
16. Data: 2009-05-06 20:35:40
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: "maverik" <b...@o...pl>
Użytkownik "Grzybol" <g...@w...pl> napisał w wiadomości news:gtsqv8$b47
Maveric twierdzi, że pierdolę, że minimum to 1200 zł
> i więcej. Zgoda, bo on na tym nieźle przycina:-) Zresztą wszyscy
> przycinają zbyt wiele. Ale jak idą do lekarza, to każdy z nich płacze, że
> za 15 minutową wizytę wziął od nich 50 czy 100 zł. Nie chcetu nikogo
> obrażać i robic wykładu nt. czasu trwania nauki, umiejętności, czy takich
> tam innych niuansów. W każdym razie pierdoli ten komu się wydaje, że
> malowanie motocykla MUSI kosztować drogo. I że musi to robić nie wiadomo
> jaki fachman. To właśnie jest pierolenie:-)
wybacz ale k.. obrazasz ten zawod a w tej wypowiedzi mnie, więc Ci odpowiem,
- naked 4 elementy: lakier bazowy 300 gram, zakładając lakier bazowy firmy
RM bądź innej się szanującej - 90 zł
- lakier bezbarwny położony prawidłowo na 2 bądź 3 raz w międzywarstwach 500
g + utwardzacz - 100 zł
- materiały na przygotowanie - podkład i inne około 50 zł, piszę przykładowo
o fullerze RMa za 160 zł litr
- amortyzacja tygodniowa warsztatu (ZUS, amortyzacja kabiny lakierniczej -
filtry i inne, prąd, pomocnik) minimum 500 zł miesięcznie
Malowanie tego typu motocykla trwa 3-4 dni.
Koszt materiałów oraz pracy nad takim motocyklem to 500-600 zł.
To jest bardzo duży skrót całokształtu, ale nie czuje zobowiązany tłumaczyć
komukolwiek skąd się biorą ceny za profesjonalną usługę.
Mnie jest naprawdę przykro że niektórzy w swojej pracy nie zarabiają, po
czym snują wnioski że każdy zarabia za dużo. Jakbyś kolego wziął prawie 150
tysięcy złoty kredytu za warsztat uznałbyś że 500 zł za malowanie motocykla
to nieporozumienie.
I wybacz ale nie porównuj brudnych warsztatów garażowych z miejscami gdzie
malowanie motocykla omawia się w miłym biurze przy kawie.
Dla mnie EOT.
-
17. Data: 2009-05-06 20:38:20
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: "maverik" <b...@o...pl>
p.s. jeśli miałbyś jakiś problem z trwaniem nauki to do zarządzania firmą
przydaje mi się tytuł mgr i parę lat nauki, które bardzo dobrze wykorzystuję
w praktyce
-
18. Data: 2009-05-06 20:41:13
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: Kuczu <p...@j...pl>
Eskimos pisze:
> Motocykli _naprawde_ładnie_pomalowanych, gdzie nie miałem ani pół
> zastrzezenia widziałem w życiu kilka, może kilkanascie. I jakoś
> dziwnym trafem każdy z właścicieli mówił, że malowanie kosztowało
> sporo. Wszystko zalezy od Twojego poziomu oczekiwań i co dla Ciebie
> znaczy "ładnie pomalowany". Jeżeli tylko brak zacieków i barana, to
> faktycznie, masz rację, można to zrobić za 500.
>
No wlasnie mialem pisac ino mnie ubiegles :)
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/
-
19. Data: 2009-05-06 20:42:30
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: Kuczu <p...@j...pl>
Grzybol pisze:
> W każdym razie pierdoli ten komu się wydaje, że malowanie
> motocykla MUSI kosztować drogo.
To zalezy co komu drogo...
BTW. Opierdole ci zbiornik pistoletem na odkurzacz za piec dych.
Znajdziesz taniej ?
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/
-
20. Data: 2009-05-06 20:45:40
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: "Hinek" <h...@a...pl.invalid>
Użytkownik "Grzybol" <g...@w...pl> napisał
>
> Zgoda, bo on na tym nieźle przycina:-) Zresztą wszyscy przycinają zbyt wiele.
>
Jedyne miejsce na ziemi, które Ci pozostalo to Korea Polnocna.
Co to znaczy "zbyt wiele"?? Chcialbys pewnie cen regulowanych,
sprawiedliwych itd. Widzisz, to juz bylo..
Pozdr
--
Hinek
Deauville i inne..