-
181. Data: 2009-05-08 07:44:23
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: n...@s...com
On Fri, 08 May 2009 09:20:25 +0200, Kamil Nowak 'Amil'
<k...@q...spaaaaam.pl> wrote:
>ja
Chyba w odbycie Fekala (to tez jakis celebryta ?).
Fakt ze jestes czarnuchem, nie oznacza z automatu ze jestes malpom.
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
-
182. Data: 2009-05-08 07:48:58
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Użytkownik "maverik" napisał
> ale nie rozumiesz o co mi chodzi, naprawdę chciałbyś żyć w kraju gdzie są
> same budki z hamburgerami bo nikt nie pójdzie do knajpy gdzie trzeba
> zapłacić za kelnera oraz ładny wystrój?- przekładając to na każdą inną
> działalność,
*** Nie chcialbym. Za to irytuje mnie jesli wlasciciel pieknej restauracji
bedzie uparcie twierdzil, ze w malej knajpce nie da sie DOBRZE i TANIO
zjesc. Tylko tyle.
> w niemczech też nie każdy zarabia, z resztą nie lubię tego kraju
*** Ja tez nie przepadam. Dwa tygodnie temu siedzialem w knajpie u Turka w
Hamburgu i jedzac kebab sluchalem jak Niemiec, do ktorego sie przysiadlem
opowiadal o ich ubezpieczeniu zdrowotnym i odnioslem wrazenie, ze oni tez
powoli zaczynaja nie lubic samych siebie.
> w dużym skrócie, moje pojęcie znasz, nikt tu malować nie musi,
*** I nikt nie twierdzi, ze musi akurat u Ciebie- natomiast zabrales glos w
dyskusji i wyraziles powazna watpliwosc o tym, ze w ogole "nie da sie".
Otoz, da sie- szczegolnie jesli ktos oczekuje tylko dobrego produktu i
przyzwoitej komunikacji, a nie celebracji procesu i nagrody na wystawie
customizingu.
W calej tej dyskusji dla mnie kluczowym zagadnieniem jest, czy da sie
uzyskac DOBRY produkt za ta cene, czy nie. I ja twierdze podobnie jak Zonda,
ze sie da.
Swoje zdanie opieram rowniez na polakierowaniu wlasnorecznie kilku wlasnych
motocykli i wczesniejszym doswiadczeniu modelarza. Zaznaczam ze jest to
bardzo skromny dorobek i nie stawalbym z Toba w zawody co do jakosci, ale
wystarczyl, zeby dwukrotnie poprawiac po PROFESJONALNYCH warsztatach
lakierniczych i uzyskac znacznie lepszy efekt koncowy w warunkach garazowych
za niewielkie pieniadze i przy rozsadnym nakladzie pracy.
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400
-
183. Data: 2009-05-08 07:51:10
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: a...@g...com
On 8 Maj, 09:09, "Grzybol" <g...@w...pl> wrote:
>
> Jestem zadowolony ze swojej twórczości.
>
Gratuluję.
>
> Jak mama do Ciebie mówi Artus to jest pierdolnieta czy mądra? Bo nie
> rozumiem.
>
Tylko że Ty nie jesteś moją mamą. Używanie w publicznej dyskusji
zmiękczeń pokazuje ile tak na prawdę masz do powiedzenia bo odchodzisz
od merytoryki i piszesz całkiem o czym innym.
>
> Jakie argumenty? Tu wogóle potrzeba więcej argumentów? Ja napisałem, że da
> się pomalować motocykl za 500 zł. I wszyscy chcą mi za to zajebać:-)
>
Pytanie tylko jaka będzie jakość tego wykonania. Ja Ci mogę pomalować
za stówę dekolakiem za 12zł, mogę nawet położyć jeszcze lakier - też
dekolaka.
>
> Ja zszedłem na prywatę? Czy Bartuś?
>
Ktoś do Ciebie jak do człowieka a Ty wyjeżdzasz z jakimiś panienkami,
barami czy innymi pierdołami zamiast dyskutować. Paniał?
>
> Przyjedź do mnie to pooglądasz. Biklet wstępu jak dla Ciebie 5 zł. Niedrogo.
> Z zakłądu wycofał sie Twój przyjaciel-guru Maverik. Nie chce robić
> jednakowym sprzętem i podsyła mi laskę najpierw przed robotą, żebym się
> zmęczył i przegrał.
>
Niby dorosły, wykształcony człowiek a zachowuje się jak gówniarz. Po
co pierdolisz o jakichś biletach? Nie znam nawet maverika bo to nie o
niego tutaj chodzi, chodzi tylko o zasady panujące wszędzie - tanio i
dobrze nigdy nie będzie, no chyba, że robi to znajomy po kosztach.
>
> Może nie tak. TY pokaż, że nie jesteś pedałem:-)
>
Zaczniesz normalnie dyskutować czy będziesz dalej pierdolił głupoty o
dupie maryny?
--
Artur
-
184. Data: 2009-05-08 07:55:49
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Użytkownik "Kuczu" napisał
> Bo tanio i dobrze. Wiesz ile kosztuje roboczogodzina u Niemca ?
[cut]
*** Kuczu ja ze Szczecina jestem i wiem, ze Ty ze Slubic, a to byly pytania
retoryczne :)
> Bo mozna zrobic tanio i bardzo dobrze a przy okazji wyrwac jeszcze pare
> groszy z ubezpieczalni do wlasnej kieszeni.
*** A no wlasnie. I Polacy tez tak kombinuja, jesli tylko moga, a dzieki
dziesiecioleciom praktyki efekty sa znacznie lepsze. Widziales kiedy
garazowo naprawiane w Niemczech motocykle- to dopiero rzezby!
> To niestety psuje nasz lokalny rynek bo, jak powiedzial mi kiedys jeden z
> lakiernikow:
> "chlopie, ja wole zrobic w jeden dzien blotnik dla Niemca za 150 euro niz
> pieprzyc sie tydzien z Twoim motocyklem".
*** Ale tylko w promieniu 50 km od przejscia granicznego. Dalej juz SIE DA.
Pozdro
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400
-
185. Data: 2009-05-08 08:08:55
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>
n...@s...com napisał(a):
> Fakt ze jestes czarnuchem, nie oznacza z automatu ze jestes malpom.
mam wlosy na klacie i banana tez mam
--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf
-
186. Data: 2009-05-08 08:14:55
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Kamil Nowak 'Amil' pisze:
> n...@s...com napisał(a):
>> Fakt ze jestes czarnuchem, nie oznacza z automatu ze jestes malpom.
>
> mam wlosy na klacie i banana tez mam
dobrze, że się zdążyłem uchylić.
--
gildor
9'99
-
187. Data: 2009-05-08 08:17:43
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: n...@s...com
On Fri, 08 May 2009 10:08:55 +0200, Kamil Nowak 'Amil'
<k...@q...spaaaaam.pl> wrote:
>mam wlosy na klacie i banana tez mam
Wole nie pytac GDZIE masz tego banana bo odpowiedz moga przeczytac
trzynastoletnie dzieci!
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
-
188. Data: 2009-05-08 08:19:12
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Uzytkownik "Jacot" napisal
> Wisz, ogolem to na pewno masz racje ale jesli wyjsc od podstaw, czyli
> jakosci wykonania w wartosci bezwzglednej to niczego nie uzasadnia;)
> Dawno temu jakosc niemieckich fabrycznych powlok lakierniczych byla
> legendarna (no moze bylo cos w tym z legendy ale byla;)
*** To prawda, ale uwierz mi- 95% klienteli nie oczekuje produktu
legendarnego i nie chce za jego legendarnosc placic, szczegolnie jezeli tak
naprawde, na niefachowe oko, nie widac roznicy. Kiedys handlowalem czaszami
anten satelitarnych i wydawalo mi sie ze skoro hurtownicy kupuja w 95%
czasze stalowe, ktore zaczynaja rdzewiec po kilku latach, to jest to
sztuczne wmuszanie gorszego produktu w odbiorce. Potem zaczalem obslugiwac
tez okazjonalnie klientow indywidualnych i za kazdym razem probowalem im
oferowac czasze aluminiowe tej samej srednicy- praktycznie rzecz biorac
wieczne pod wzgledem trwalosci. Roznica w cenie 50 PLN. I z udalo mi sie
przekonac do aluminium tylko te 5% kupujacych.
> No i niczego nie umniejszajac garazowcom, sa rzeczy ktore mozna zrobic
> z doskonalym skutkiem dysponujac tylko wiedza (choc niekoniecznie
> papierowymi fakultetami) i minimum narzedzi ale sa takie, do ktorych
> "trza miec sprzet";)
*** I znow sie zgadzam, ale w tym watku mowa konkretnie o polakierowaniu
nakeda (najczesciej jeden kolor, minimum naklejek, niewielkie powierzchnie),
a to nie zaden "swider z bakiem". I nie teoretyzuje, bo robilem to.
Pozdr
Jarecki [KenLee] Mecha-Orange EXC 400
-
189. Data: 2009-05-08 08:35:04
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>
Użytkownik "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gu0onj$alb$1@mx1.internetia.pl...
> *** Nie chcialbym. Za to irytuje mnie jesli wlasciciel pieknej restauracji
> bedzie uparcie twierdzil, ze w malej knajpce nie da sie DOBRZE i TANIO
> zjesc. Tylko tyle.
Alez oczywiscie, ze sie da. Problem jest tylko taki, ze nie rozmawiamy o
budkach z kebebami.
Z innej beczki. Pracuje w jednej z wiekszych firm oferujacych uslugi
medyczne. I czasami zdarza sie, ze przegrywamy przetargi z powodu, ze inny
oferent sprzedaje usluge za duzo mniejsze pieniadze. A ja wiem, ze nie da
sie taniej czasami, zeby bylo dobrze. Musisz robic kalibracje aparatow,
kontrole, wymieniac odczynniki itp. Jesli chcesz zeby bylo dobrze. Bo tanio
to np mozesz sobie wydrukowac wynik z Worda wziety z kosmosu.
> Swoje zdanie opieram rowniez na polakierowaniu wlasnorecznie kilku
> wlasnych motocykli i wczesniejszym doswiadczeniu modelarza. Zaznaczam ze
> jest to bardzo skromny dorobek i nie stawalbym z Toba w zawody co do
> jakosci, ale wystarczyl, zeby dwukrotnie poprawiac po PROFESJONALNYCH
> warsztatach lakierniczych i uzyskac znacznie lepszy efekt koncowy w
> warunkach garazowych za niewielkie pieniadze i przy rozsadnym nakladzie
> pracy.
Wydaja mi sie, ze inaczej odbieramy slowo "profesjonalnie". W moim odczuciu
to tak zeby nie trzeba bylo poprawiac.
A Ty chyba mylisz zaklady oferujace profesjonalne naprawy z
pseudoprofesjonalnymi :)
I dlatego rozumiem Mavericka, jego prace trzeba wycenic powyzej "sredniej"
bo sie na tym zna.
Natomiast prace takiego grzyba to moze wykonac srednio rozwinieta malpa.
--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL
-
190. Data: 2009-05-08 08:36:11
Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
Od: "maverik" <b...@o...pl>
Użytkownik "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> W calej tej dyskusji dla mnie kluczowym zagadnieniem jest, czy da sie
> uzyskac DOBRY produkt za ta cene, czy nie. I ja twierdze podobnie jak
> Zonda, ze sie da.
z jako taka reszta się zgadzam, wszystko fajnie, tylko teraz powiedz mi
jedną rzecz, jeśli się da, to czemu człowiek zajmujący się jakimś
specjalistycznym zawodem, ma utrzymywać siebie i przykładowo rodzinę za 200
zł tygodniowo, bo przecież da się za tyle polakierować, i to jest kolejny
argument na naszą polską rzeczywistość, dojebać każdemu kto ma więcej,
wybacz, ale już nie mam siły do tej dyskusji ;-)