eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocyklekoszt lakierowania nakeda?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 208

  • 91. Data: 2009-05-07 14:42:31
    Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
    Od: Jacot <j...@m...pl>

    "Grzybol" <g...@w...pl> wrote:

    >Użytkownik "Eskimos" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
    >news:c2s305tvcoto3j1v3012jjba78evb61ico@4ax.com...
    >> Pierdolisz. Nie wiem co robisz zawodowo, ale najwyrazniej boli Cie,
    >> ze Ty musisz sie najebac zeby zarobic 500zł, a taki lakiernik
    >> "przeciez tylko sobie siknie i za co tyle kasy".
    >
    >Jestem inżynierem. Zarabiam nieźle. Skończyłem 2 fakultety. Uczyłem się
    >ponad 20 lat. Najwyraźniej mnie wkurwia, że jakiś matoł, który przeważnie ma
    >skończoną zawodówczynę lub nierzadko podstawówkę, zarabia tyle kasy za coś
    >co przeciętnie inteligentna małpa nauczy się w tydzień.
    >
    >> Większośc cen za
    >> profesjonalne usługi nie jest adekwatna do nakładu pracy.
    >
    >Co masz na mysli pisząc: 'profesjonalna usługa' ? Bo chyba nie psiknięcie
    >lakierem na błotnik i ewentualne dotarcie szpachli. Nie rozśmieszaj mnie.
    >
    >> I dobrze.
    >> Bo w takim układzie np. prawnik za poradę, czy lekarz za konsultacje
    >> ppowinien nie brac nic, bo przeciez tylko siedzi za biurkiem, pije
    >> kawe i chwilke pogada, nie?
    >
    >Sam sobie przeczysz. Porównujesz prawników i lekarzy z matołami bez szkoły.
    >Przestań. Napisałem wcześniej, że taki lekarz bierze mniej za wizytę niż
    >życzy sobie za malunki taki jeden z drugim 'fachowiec' malarz.
    >
    >> Płacisz nie za to, co ktoś fizycznie zrobił, ale za to, że wiedział
    >> jak zrobić, żeby było dobrze. A to jest na tyle rzadka umiejetność, że
    >> nic dziwnego, ze jest w cenie.
    >
    >Weż człowieku walnij się w łeb. :-) Rzadki to jest fiołek alpejski.
    >
    >> Pewnie. Najłatwiej sie liczy cudze pieniądze i cudze koszty. A że ten
    >> ktoś musi zapłacić co miesiąc ZUS, podatki, pracowanika, wynajem i
    >> inne to pies?
    >
    >Nie. Każdy musi. Ja też.
    >
    >> No to skoro jak widać sie na tym świetnie znasz, to po kiego
    >> pytasz? Zrób sam i nie truj dupy.
    >
    >Ty sam się leczysz? Robisz sam swój projekt domu? Szyjesz sobie ubranie?
    >Wywozisz sobie szambo? Piszę bo jest dyskusja. Jak nie truć dupy, znaczy po
    >chuj ta grupa?
    >
    >> Widzisz? Trza było zostac lakiernikiem! Miałbyś teraz siana jak lodu!
    >
    >Pierdolisz jak każdy matoł niedouczony. Nie narzekam na swoje zarobki. Nie
    >chciałem, tez zostawać lakiernikiem. I nie jestem nim. Ale gwarantuje Ci, że
    >posiadając odpowiedni sprzęt i materiały w tydzień czasu pomaluję wszystko
    >nie gorzej niż Ci Twoi pseudoprofesjonaliści...
    >
    >> Motocykli _naprawde_ładnie_pomalowanych, gdzie nie miałem ani
    >> pół zastrzezenia widziałem w życiu kilka, może kilkanascie. I jakoś
    >> dziwnym trafem każdy z właścicieli mówił, że malowanie kosztowało
    >> sporo. Wszystko zalezy od Twojego poziomu oczekiwań i co dla Ciebie
    >> znaczy "ładnie pomalowany". Jeżeli tylko brak zacieków i barana, to
    >> faktycznie, masz rację, można to zrobić za 500.
    >
    >Hehe. Na końcu sam potwierdziłeś wszystko to przeciw czemu tu szczekasz.
    >Pewnie dla Ciebie ładnie pomalowany to goła dupa na baku:-)

    --
    Pozdrowionka
    Jacot M10
    http://www.junak.riders.pl/
    http://www.jacot.ath.cx/


  • 92. Data: 2009-05-07 14:45:12
    Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
    Od: Jacot <j...@m...pl>

    "Grzybol" <g...@w...pl> wrote:

    > Ale gwarantuje Ci, że
    >posiadając odpowiedni sprzęt i materiały w tydzień czasu pomaluję wszystko
    >nie gorzej niż Ci Twoi pseudoprofesjonaliści...

    Najpierw sprobuj i pochwal sie efektami. Bo pierdolisz o czyms na czym
    sie nie znasz, jak kazdy niedouczony inzynier.

    --
    Pozdrowionka
    Jacot M10
    http://www.junak.riders.pl/
    http://www.jacot.ath.cx/


  • 93. Data: 2009-05-07 14:45:24
    Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
    Od: a...@g...com

    On 7 Maj, 16:27, "Grzybol" <g...@w...pl> wrote:
    > Użytkownik "maverik" <b...@o...pl> napisał w
    wiadomościnews:gturgd$9dv$1@nemesis.news.neostrada.p
    l...
    >
    > > Nie gościu, mnie poprostu spotkasz na prawie każdym zlocie oraz często w
    > > barach. Wtedy właśnie życie weryfikuje takie poglądy.
    >
    > Znaczy, często pijesz. O wątrobę nie dbasz. Potem na kacu ręka się trzęsie.
    > Źle malować. Zastanów się. Zabijako... :-)
    >
    Przestań pierdolić i powiedz lepiej co z tym zakładem co zaproponował
    maverik?

    --
    Artur


  • 94. Data: 2009-05-07 14:47:48
    Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
    Od: "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>

    Użytkownik "Tytus z Fabryki" napisał

    > *** To po co teraz sie je stosuje? Nie prosciej jest polac sciany woda?
    >
    > Po to zeby bylo latwiej, szybciej i bardziej bajerancko...a i bezpylowo :)

    *** I ekologicznie. Dzis nic nie moze przeciez odbywac sie nieekologicznie.
    Nawet aukcje na Allegro sa ekologiczne...
    Pozdr
    Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400



  • 95. Data: 2009-05-07 14:49:20
    Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
    Od: "lesor" <p...@l...waw.pl>


    Użytkownik "Grzybol" napisał w wiadomości
    > Użytkownik "lesor" napisał w wiadomości
    > > Mnie to nawet nie irytuje to, ze te pseudofachwowcy sobie licza 200, 250
    > > czy 300zl za element ale to, ze za te kase robia w drugim gatunku, cos
    > > jak Kuczu odkurzaczem za 5 dych ;-) proponowal.
    > > "Wszystko pedzie pieknie, panie, lakierek dobierzemy, identyczny,
    > > wyszlifowane na blysk i polerka jak z fabryki".
    > > A przy odbiorze sie okazuje, ze "lakieru to sie panie dobrac nie da jak
    > > fabrycznie" i "odcien sie na sloncu zmieni" a "te zakamarki to jak se
    pan
    > > wyobraza dopolerowac"? "piencet zeta sie nalezy, tak jak sie
    > > umawialismy, bo ja swoje zrobilem i to musi kosztowac."
    >
    > O tym pisałem. Ale koledzy preclowcy oni tacy są, że oni muszą zapłącic.
    > Dużo. Bo mało, znaczy gówniana robota. Jak dużo, to OK. Było już tu nie
    raz
    > o kaskach za 2 tysiące i innych takich. Ma być drogo. Wtedy dobrze jest.

    Troche przerysowujesz, ale moge zrozumiec wkurwe na to, ze wszyscy wysoko
    cenia sobie swoja prace ale jakosc daje kilku...
    Tylko gdzie oni sa? Bo mam dwie owiewki do zrobienia. W pierwszym gatunku. I
    raz, a nie piec razy poprawka koloru, metaliku w metaliku czy klaru czy chuj
    wie czego.
    --
    pozdrawiam, lesor
    rosSynAnt
    The Power of Dreams :-)
    Złoty Felkowski Braincap'07, Srebrny Bobrowy Dyplom'08



  • 96. Data: 2009-05-07 14:52:16
    Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
    Od: "maverik" <b...@o...pl>


    Użytkownik <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:650b3bf0-be25-4eae-85b2-

    >Przestań pierdolić i powiedz lepiej co z tym zakładem co zaproponował
    >maverik?

    p.s. żeby podkręcić gość startuje z Sylwią, ja się nie dotykam :) oczywiście
    najpierw może sie z nią napić kawy :)



  • 97. Data: 2009-05-07 15:03:59
    Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
    Od: Jacot <j...@m...pl>

    "Grzybol" <g...@w...pl> wrote:

    >robisz sobie zajebistą antyreklamę. Myślę, że większość która poczytała
    >sobie Twoją polemikę, fragmenty o wywalaniu klientów podobnych do mnie

    O moj bosch, na marketingu tez sie nie znasz...

    --
    Pozdrowionka
    Jacot M10
    http://www.junak.riders.pl/
    http://www.jacot.ath.cx/


  • 98. Data: 2009-05-07 15:25:47
    Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
    Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>


    Użytkownik "Grzybol" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gtuqus$8mq$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "maverik" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:gtun7o$c60$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >> uświadomię Cię w jeszcze jednej rzeczy, Grzybku, zwykły matoł może kiedyś
    >> spotkać gościa z 2oma fakultetami i mu zwyczajnie jebnąć bez powodu. W
    >> takim barze czy innej trasie, świat jest mały, naprawdę.
    >
    > Teraz ja Cię uświadomię Mavericzku. Prowadząc w ten sposób dyskusję na
    > publicznej grupie dyskusyjnej, gdzie podajesz adres swojego warsztatu itp,
    > robisz sobie zajebistą antyreklamę. Myślę, że większość która poczytała
    > sobie Twoją polemikę, fragmenty o wywalaniu klientów podobnych do mnie z
    > Twojego warsztatu, nigdy nie zajrzy do Ciebie i nie zamówi malowania
    > matocykla. A wtedy te 150 tysięcy ciężko będzie spłącić. I skąd na tą
    > kawkę wziąć...
    Ale ty masz synku ego :)
    Spusc powietrza bo ci zylka peknie.
    :D

    --
    Bartek
    i rozbity czajnik GSX6F
    Ave1,8
    EL



  • 99. Data: 2009-05-07 15:27:30
    Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
    Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>


    Użytkownik "Grzybol" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gturqp$9sa$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "BartekGSXF" <b...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:gturn2$9n3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >>> Po pierwsze, chyba sie nie znamy az tak dobrze zebys zmiekczal moje
    >>> imie,
    >> wiec tego nie rob.
    >> Po drugie, jak na goscia z 2 fakami masz zaskakujaco niski poziom wiec
    >> raczej nie bedziemy sie znac.
    >> Po trzecie EOT, szkoda klawiszy na ciebie.
    >
    > Rozbroiłeś mnie Bartuś:-) Bartuniu, Bartunieczku. Świetnie. Tak właśnie
    > kończą dyskusje takie małe Misie jak Ty...
    Alez synus, bedziesz moze na bazarze w Lodzi?
    Zycie zweryfikuje, nie??

    --
    Bartek
    i rozbity czajnik GSX6F
    Ave1,8
    EL



  • 100. Data: 2009-05-07 15:27:51
    Temat: Re: koszt lakierowania nakeda?
    Od: "maverik" <b...@o...pl>


    Użytkownik "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gtuo11>> nie wierzę, że można profesjonalnie polakierować motocykl za
    500 zł
    >
    > *** "Profesjonalnie", to w przypadku wielu uslug niebezpieczne slowo o
    > obosiecznym charakterze. Bardzo wielu profesjonalistow z kafelkowanymi
    > warsztatami, komorami bezpylowymi i certyfikatami ukonczonych szkolen na
    > scianach wali taka lipa az przykro.
    > Ad rem: za 500 PLN mozna spokojnie DOBRZE polakierowac nakeda i jeszcze
    > pare groszy w kieszeni zostanie o ile robi sie to w ramach uslugi dla
    > kogos. Jesli robi sie to dla siebie to mozna to zrobic BARDZO DOBRZE. W
    > kwestie finansowania kafelkow, biur, handlowcow, itd nie wnikam- kazdy ma
    > swoje zdanie na temat niedoinwestowania, lub przeinwestowania
    > przedsiewziecia, natomiast liczy sie produkt koncowy w postaci lakieru na
    > elemencie w zestawieniu z cena koncowa i do jego okreslenia "DOBRZE" jest
    > tutaj znacznie lepszym slowem niz "PROFESJONALNIE". I niejeden
    > rzemieslnik, jak i amator moze udowodnic , ze sie da.
    > Problemem jest jedynie wyczajenie, kto z wykonawcow w miare przyklada sie
    > do roboty, a kto niespecjalnie. I bynajmniej wyznacznikiem nie jest tu
    > cena ani kafelki w biurze.


    ja pisałem o wykonaniu w warsztacie, nie u niezarejestrowanego garażowego
    gościa, trzeba sobie zdać sprawę z jednej rzeczy, żyjemy w ciemnogrodzie
    gdzie właśnie tacy fachowcy funkcjonują, jako że mam doświadczenie w temacie
    serwisu w Niemczech powiem Ci że tam nawet psiknięcie sprayem na powietrzu
    może się skończyć mandatem kilkaset ojro, źle czy dobrze?dobrze bo właśnie
    profesjonalne warsztaty tak jak i inni mają pracę, gospodarka się kręci,
    każdy płaci zusy podatki nikt nie płacze że nie zarabia, ale dopóki ludzie
    będą tak właśnie myśleć i kręcić to się nie zmieni,
    p.s. wyznacznikiem każdej firmy są 2 rzeczy, produkt jaki oferuje oraz jak
    się zajmuje klientem


strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: