-
31. Data: 2015-01-29 11:11:28
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 27 Jan 2015, Scobowski wrote:
> W dniu 2015-01-24 o 13:23, RadoslawF pisze:
>
[...o szybkim czytaniu m.in...]
>> Chętnie posłucham jak to brzmi.
> Rozróżnijmy płynne i szybkie czytanie :)
> Płynnie może umiesz, szybko - to już niewielu
> (tego się ludzi uczy na kursach :D, nie zazdrość,
> psuje zabawe z lektury jak ci się włączy).
Ja tam dla wyszkolonych szybkoczytaczy mam stały punkt programu:
ustawa o VAT. Czasem na .podatki leży parę pytań więc mogliby
się przydać z tą umiejętnością ;)
Jasne, przyznaję się - to taka złośliwość pod kątem oceny, jaka
część tekstu zostanie PRZECZYTANA a nie przemieciona wzrokiem :D
pzdr, Gotfryd
-
32. Data: 2015-01-29 11:22:26
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
On Tue, 27 Jan 2015, Scobowski wrote:
[...o szybkim czytaniu m.in...]
>>> Chętnie posłucham jak to brzmi.
>> Rozróżnijmy płynne i szybkie czytanie :)
>> Płynnie może umiesz, szybko - to już niewielu
>> (tego się ludzi uczy na kursach :D, nie zazdrość,
>> psuje zabawe z lektury jak ci się włączy).
> Ja tam dla wyszkolonych szybkoczytaczy mam stały punkt programu:
>ustawa o VAT. Czasem na .podatki leży parę pytań więc mogliby
>się przydać z tą umiejętnością ;)
ustawa PoRD tez moze byc :-)
> Jasne, przyznaję się - to taka złośliwość pod kątem oceny, jaka
>część tekstu zostanie PRZECZYTANA a nie przemieciona wzrokiem :D
Umiejetnosc przemiatania tez czasem bywa istotna.
Choc ustawy tu dobrym przykladem ... "w pkt. 1.4.5 slowo "lub"
zamienia sie na "i""
Przemiec szybko i powiedz co sie zmienilo ... oczywiscie ambitniej niz
"jedno slowo zie zmienilo" :-)
J.
-
33. Data: 2015-01-29 12:52:48
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: masti <g...@t...hell>
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Tue, 27 Jan 2015, Scobowski wrote:
>
>> W dniu 2015-01-24 o 13:23, RadoslawF pisze:
>>
> [...o szybkim czytaniu m.in...]
>>> Chętnie posłucham jak to brzmi.
>> Rozróżnijmy płynne i szybkie czytanie :)
>> Płynnie może umiesz, szybko - to już niewielu
>> (tego się ludzi uczy na kursach :D, nie zazdrość,
>> psuje zabawe z lektury jak ci się włączy).
>
> Ja tam dla wyszkolonych szybkoczytaczy mam stały punkt programu:
> ustawa o VAT. Czasem na .podatki leży parę pytań więc mogliby
> się przydać z tą umiejętnością ;)
> Jasne, przyznaję się - to taka złośliwość pod kątem oceny, jaka
> część tekstu zostanie PRZECZYTANA a nie przemieciona wzrokiem :D
ustawy to jednak nie jest dobry przykład do stosowania szybkiego
czytania :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
34. Data: 2015-01-29 13:24:02
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 29 Jan 2015, J.F. wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał
>> Ja tam dla wyszkolonych szybkoczytaczy mam stały punkt programu:
>> ustawa o VAT. Czasem na .podatki leży parę pytań więc mogliby
>> się przydać z tą umiejętnością ;)
>
> ustawa PoRD tez moze byc :-)
Ale na tej grupie byłoby podejrzenie nieuczciwego uczestnictwa, poprzez
zapodanie treści z pamięci ;)
> Umiejetnosc przemiatania tez czasem bywa istotna.
To prawda, ale "czytaniem" tego bym nie nazwał.
> Choc ustawy tu dobrym przykladem ... "w pkt. 1.4.5 slowo "lub" zamienia sie
> na "i""
>
> Przemiec szybko i powiedz co sie zmienilo ... oczywiscie ambitniej niz "jedno
> slowo zie zmienilo" :-)
Ta... a skutkiem pośrednim przez 3 inne przepisy jest utrata ważności
znaku STOP przed nieskrzyżowaniem ;)
pzdr, Gotfryd
-
35. Data: 2015-01-29 15:30:59
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-01-29 o 09:53, Maciek pisze:
>> Pytanie co u ciebie znaczy określenie "sporo" ?
>> Jak byłem dzieciakiem w czasie wakacji kiedy byłem
>> w domu czytałem więcej niż książkę dziennie. Ktoś kto
>> tyle czytał powinien szybkie czytanie opanować sam.
>> Ktoś u kogo dużo oznacza np. książkę na tydzień raczej
>> niekoniecznie.
>
> Ja jako dzieciak czytalem 1 ksiazke na 2-3 dni. Zdazalo sie pochlonac cos i
> szybciej, ale srednie tempo mialem raczej takie.
> Teraz "sporo" oznacza, ze poswiecam na czytanie 90% czasu, w ktorym nie
> pracuje.
>
> Nie jestem pewien, czy akurat w przypadku czytania sam trening czyni
> mistrza.
>
> Moze doprecyzuj jeszcze, co masz na mmysli, piszac "szybkie czytanie" -
> obejmujesz wzrokiem wiersz, dwa, piec, pol strony?
>
Nie liczę wyrazów czy wierszy.
Czytam kilkukrotnie szybciej niż lektor od audiobooków.
Typowa książka mająca 300 stron jeśli nikt nie przeszkadza
zajmuje od 3 do maksymalnie 5 godzin.
Ja wiem różne książki mają różne wielkości czcionek ale
nigdy nikogo nie sadzałem ze stoperem aby mi prędkości
czytania pomierzył.
Z ekranu czytam zdecydowanie wolniej niż z papieru.
Pozdrawiam
-
36. Data: 2015-01-29 15:33:38
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-01-29 o 12:52, masti pisze:
> Gotfryd Smolik news wrote:
>
>> On Tue, 27 Jan 2015, Scobowski wrote:
>>
>>> W dniu 2015-01-24 o 13:23, RadoslawF pisze:
>>>
>> [...o szybkim czytaniu m.in...]
>>>> Chętnie posłucham jak to brzmi.
>>> Rozróżnijmy płynne i szybkie czytanie :)
>>> Płynnie może umiesz, szybko - to już niewielu
>>> (tego się ludzi uczy na kursach :D, nie zazdrość,
>>> psuje zabawe z lektury jak ci się włączy).
>>
>> Ja tam dla wyszkolonych szybkoczytaczy mam stały punkt programu:
>> ustawa o VAT. Czasem na .podatki leży parę pytań więc mogliby
>> się przydać z tą umiejętnością ;)
>> Jasne, przyznaję się - to taka złośliwość pod kątem oceny, jaka
>> część tekstu zostanie PRZECZYTANA a nie przemieciona wzrokiem :D
>
> ustawy to jednak nie jest dobry przykład do stosowania szybkiego
> czytania :)
>
Nie. Szybko to się czyta beletrystykę lub codzienną gazetę.
Opracowania czytam wolniej, techniczne jeszcze wolniej a bełkot
prawniczy chyba najwolniej ze wszystkich. No ale jak już pisałem
dla mnie język prawniczy to bełkot. :-)
Pozdrawiam