Użytkownik "HF5BS" <h...@...pl> napisał w wiadomości
news:o519pc$jkv$1@node1.news.atman.pl...
>> Jakbyś rozumiał co się do Ciebie pisze byłoby Ci łatwiej zrozumieć
>> przysłowie.
>
> To ty nie rozumiesz, co większość grupy ci mówi, a dla twojej satysfakcji,
> zmieniać się nie będę, żyj w swoim idealnym świecie. Bo ja żyję w świecie
> rzeczywistym.

Oj, ja wszystkich przepraszam, że pociągnąłem wątek, ale tak jakoś z rozpędu
poszło...
Ale skoro jest okazja, to napiszę...
Zwykle, jak się pierdzi, to się odchodzi od towarzystwa na stronę, a jeśli z
jakiegoś powodu trzeba się w tym towarzystwie znaleźć, a pierdzenia
powstrzymać nie można, ani opuścić towarzystwa, to się pokornie to
towarzystwo przeprasza i robi wszystko, aby skutki problemu, byly dla
towarzystwa jak najmniejsze. Np. poprosić gospodarza, by posadził w
przeciągu, albo gdzieś z boku, zasadniczo, za puszczonego bengala przeprasza
się. A nie na zasadzie "mam chorobę, nie da się powstrzymać, więc się z tym
bujajcie, wisi mi to", czy "możecie nie wąchać/nie słuchać".
No, ale ja jestem jeszcze z czasów świetności FIDO-Netu, i jeszcze z tamtych
lat (choć sam numeru FIDO nie miałem) nabrałem pewnych przyzwyczajeń.
Nieobcym jest dla mnie termin Netykieta, jakże już mało znany dzisiejszej
młódzi. Jestem dyslektykiem, a jakoś wielu błędów w moich wypowiedziach nie
widać, dziś i tak czuję się lepiej i mało ich robię. Tym bardziej nie mogę
zrozumieć, że ktoś, kto jest uciążliwy w odbiorze i wie o tym, nie wkłada
cienia choćby starań w to, aby odciążyć czytających od rozkminiania, co
gdzie czym jest, tu: o cytaty chodzi. Ani choćby nie przeprosi, że o
problemie wie, ale nie da rady go usunąć, bądź z innych powodów jest to
trudne, czy niemozliwe.
Ja się chociaż trochę staram, jeśli mi nie wychodzi, etc., to wszystkich za
to przepraszam. Tak, ciebie też.
Dobra, tyle samochwalstwa, idę w kimę, może jeszcze z 10 minut pogram w coś
(logika).

--
...Ja biorę na siebie schody, znajdę je skubane i skopię im poręcz
tak, że nie będą wiedziały, którędy na górę. (C) Osioł ze Shreka.