W dniu 15.06.2023 o 00:43, alojzy nieborak pisze:

>> Oznacza ze to lodowka dla debili. W lodowce ma być agregat i termostat.
Oswietlenie w wersji lux. I ni chuja nic więcej.
>
>
> Teraz są w lodówkach siniki krokowe/DC takie które sterują przepływem powietrza.

Chyba srokokowe. U mnie jest zwykły silniczek DC, który otwiera i zamyka
klapkę łączącą zamrażalnik z chłodziarką. Jest też mikroprocesor, który
działa z dwoma termoparami i panel "dotykowy" z 4 poziomami temperatur.
Wszystko to razem jest jebnięte, bo obojętnie jak i co ustawię to
randomowo zamarzają mi warzywa w dolnym pojemniku czy twaróg w
chłodziarce. Jeszcze na gwarancji wezwałem serwis i mi silniczek sprawny
wymienili na sprawny. Potem chcieli lodówkę brać do serwisu. Wkurzyłem
się i zamontowałem tam termometr ds18b20 z logiem i sobie sprawdzałem te
temperatury przy różnych ustawieniach. Okazało się, że elektronika sobie
a fizyka sobie...bo w zależności od ułożenia towaru na półce to tworzą
się "jęzory" zimna w różnych częściach/zakamarkach chłodziarki. Sprawę
może by rozwiązał stały nadmuch/mieszanie powietrza ale generalnie
producent dał dupy, że tego inaczej nie rozwiązał, licząc na grawitację
i machanie drzwiami. Musiałem na koniec przyjąć "procedurę" czego nie
kłaść przy "wylocie zimna/kratce" i na jakich półkach rozmieszczać dany
towar. Czasem jak się pomylę, to serek mi zgrzyta w zębach.
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>