eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikakids react to walkmansRe: kids react to walkmans
  • Data: 2015-07-28 11:44:17
    Temat: Re: kids react to walkmans
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:55b694b4$0$2193$65785112@news.neostrada.pl...
    >>Spoko, wieczorem z pewnością coś złapie. A nawet jeśli to będą świetlówki,
    >>to już będzie coś, może nie to, czego chciał, ale bzyczenie oznacza, że to
    >>jednak działa, tylko dane na wejściu "nie te".
    >
    > Ale ciekawe to juz nie bedzie.

    Bezdyskusyjnie.
    Choć istnieje szansa, że przy kombinowaniu z anteną jazgot ulegać będzie
    zmianie, zarówno jego siła i brzmienie, charakter, a dociekliwy będzie
    pewnie chciał to zbadać dogłębniej - i może w końcu trafi na jakieś radio?
    Choć wystarczy oddalić się od zabudowań, aby szansa złapania czystego (czy
    chociażby w miarę możliwego) odbioru radykalnie wzrosła.
    Do tego nie trzeba nie wiadomo czego, w moim FT817D mam pokryty cały zakres
    AM, antena jest wielopasmowa, choć oficjalnie długich nie pokrywa... Jednak
    jak się przestrajam, to prócz zakłóceń jednak łapię stacje, zwłaszcza
    wieczorem i w nocy na średnich (w dzień propagacja na średnich jest bardzo
    słaba, głównie przyziemna). Warto się nie poddawać i mimo pierwszych
    niepowodzeń próbować jednak odebrać coś innego, niz zakłócenia.

    > Ciekawe co najpierw zlikwiduja - radiofonie AM czy FM :-)

    Wynik gdybania wydaje się zależeć od "punktu wyjścia". Delikatnie
    skłaniałbym się ku likwidacji AM, choć nie całkiem. No, bo jednaki wzorce
    czasu, może zostawią kilka stacji przewodnich, coś też do namierzania się
    samolotów (życie nieraz pokazywało, że zawierzanie namiarów samolotu jednemu
    tylko systemowi, może skończyć się katastrofą), więc może w każdym państwie
    zostaną jedna, dwie stacje, może trzy, w trójkącie, aby było awaryjne
    namierzanie, gdzie w sumie wystarczy znać położenie przynajmniej 2 stacji i
    azymut, aby wyliczyć lokalizację własną. Trzecia stacja dla pewności
    pomiaru, bądź w sytuacji, gdy dwie będą w jednym kierunku naraz.
    FM nie spodziewam się tak szybko zlikwidować, a co najwyżej pójść w
    ograniczenie ilości - cyfra ma niestety wadę - po przekroczeniu stopy błędów
    transmisja urywa się, akompaniując przy tym zgrzytami, brzękami, piskami,
    mało miłe to-to, a przy dużej ilości zakłóceń nietrudno o to. Analog po
    prostu zaszumi (i zatrzeszczy przy zakłóceniach, to fakt). Można wtedy
    kombinować ku przytłumieniu szumu, kosztem niewielkiego pogorszenia jakości
    przekazu dając lepszy komfort odsłuchu.
    Zaletą AM jest natomiast względnie mała podatność na zakłócenia wywołane
    propagacją wielotorową, wadą duża podatność na zakłócenia, choć wszędzie,
    gdzie są obiekty coś-robiące z falami, występują zjawiska falowe, przykładem
    jest pływanie siły odbioru Warszawy Pierwszej na Długich, gdzie trzeba
    niekiedy przekręcić odbiornik, aby poprawić przekaz... zwłaszcza wieczorem.
    Natomiast w górach cyfrze nie wróżę wielkiego sukcesu, choć mądra polityka
    może coś dać (np. gęsta sieć stacji b. małego zasięgu, np. w każdej wsi na
    chacie sołtysa - macie sołtysie stówaka miesięcznie, płacimy wasz prąd i
    dajemy literka gorzały na tydzień) - zakłócenia od propagacji wielotorowej
    są tam tak duże, że niespecjalnie to widzę, choć nie mówię nie. Pozostaje
    więc chyba po prostu czekać... Choć zakusy na DAB chyba już są, ale nie
    wiem, czy nie spróbuje się, nie pamiętam nazwy, w miejsce niegdyś sygnałów
    przywoławczych a-la-Polpager (dziś Sferia), wrzucić składową cyfrową sygnału
    i na radiach to umiejących mieć lepszy odbiór, a które nie umie, będzie
    odbierać normalnie jak dotychczas. A te, co będą mieć DSP na pokładzie, to
    niech nie spoczywają na laurach, tylko zaqpewnią też siłę i liniowość toru
    radiowego swojego urządzenia, aby DSP miał co obrabiać, żeby tego nie
    zdusiły skrośne, zatkanie mieszacza, przester stopnia wejściowego, czy
    sąsiednia stacja dużej mocy, itd. Śmieszą mnie dekodery TV, nieraz
    wypasione, robiłem niedawno jeden, średniej klasy, zaczął gubić obraz i
    dźwięk. Się okazało, że masa gniazdka antenowego zniknęła. Zamiast byle jak
    zaciskać jak w fabryce, porządnie przylutowałem i urządzenie ożyło.
    Obejrzałem przy tym część w.cz., wiejskie chałupnictwo, kompletny brak
    obwodów wejściowych i zapewne prądy w obwodach tak małe, że byle zakłócenie
    rozbraja taki układ. Tu wypas (logika i mozliwości), tu żenada (w.cz.), nie
    mogę zrozumieć... Że SDR? Co mi po SDR, jak zduszony układ nie będzie miał
    czego przetworzyć?

    Tyle na razie, za literówki przepraszam.
    --
    Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
    896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100 222478205

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: