-
11. Data: 2010-04-15 01:19:06
Temat: Re: kicad - biblioteki
Od: ptoki <s...@g...com>
On 15 Kwi, 01:14, Mario <m...@p...onet.pl> wrote:
> W dniu 2010-04-15 00:43, ptoki pisze:
>
>
>
> > Jesli interesuje cie rynek urzadzen z ARM-ami to daj znac zajawie ci
> > pokrotce.
>
> to może na grupę?
>
No to lekko filozoficznie, jako ze mam urlop a zaprawa troche wiaze to
sobie klepne troche info.
Dzis do wyboru jest dosyc duzo sprzetow ktore "Pececiarz" moze uznac
za namiastki laptopa. Ale w porownaniu usability/czas zycia baterii/
rozmiar/waga/cena laptop czesto przegrywa. Nie twierdze ze kazdemu
sprzet z ARMem sie spodoba bo potrzeby sa rozne.
Zaczne od mojego ulubionego sprzeta: zaurus c1000 sharpa.
http://www.oesf.org/index.php?title=Zaurus_Models
Byl pierwszym urzadzeniem typu pda majacym hosta usb.
Byl pierwszym urzadzeniem fizycznym na ktorym dzialal Android.
Byl (chyba) pierwszym pda na ktorym linux dawal sie uzywac i bylo to
normalne uzywanie a nie walka z problemami.
Jest bardzo fajny bo ma sloty SD, CF, hosta USB i IRDA no i klawirke.
Jednak ma malo ram (64MB )wiec swoj zywot chyba zakonczy u mnie na
scianie w kaciku jako 2Watowy serwer www :).
Dlugo szukalem zastepcy. Przetrzasnalem cale http://www.linuxfordevices.com/
w poszukiwaniu czegos co zyje dlugo na baterii, jest solidne i
popularne (aby nie miec problemow z wsparciem). I znalazlem (w sumie
tylko) netwalkera http://www.pulster.de/info/pdas/netwalker/netwalker-
faq.htm
Jest on dosyc dobrym zastepca zaurusa. W tych 16x11 cm (w stanie
zlozonym) mam pelne ubuntu z wydajnoscia zblizona do pIII 500mhz i
zyciem na baterii w okolicach 5-8h
Po zebraniu wszytkiego co moze mi byc potrzebne w terenie (zasilacz,
mysza, sieciowka na usb, grafika na usb, dongiel BT, pendrajw, czytnik
kart, mam wszystko w jakichs 800g i objetosci 4-5 ksiazeczek "Droga do
nieba".
Wada jest jedna: brak windowsa i kompatybilnosci z x86. Podobno
netwalker jest w stanie dac sobie rade z emulacja x86 pod qemu ale nie
testowalem jeszcze.
Probowalem uzywac platformy x86 jako mobilnej bazy ale z goownianym
skutkiem.
Wady:
male urzadzenia sa drogie.
male urzadzenia sa wolne.
wszystkie umpc jakie mialem w lapach i bylo by mnie na nie stac byly
bardzo delikatne.
Laptoki sa za duze.
Wszystko z windowsem albo wstaje jakies 30sekund z hibernacji albo
zzera baterie w 2dni w stanie suspend to ram.
Wszystko z x86 co mialem w lapach jest nieczytelne w sloncu.
Zalety:
No, cala zgodnosc z x86
Poza powyzszym nie umiem znalezc innej zalety ktora nie byla by byc
skrocona do powyzszej.
Probowalem uzywac w mojej mobilnej czesci zycia lifebooka (12 calowego
b2545) i oqo 01+
http://the-gadgeteer.com/2006/01/23/oqo_model_01_ult
ra_personal_computer/
Ale oqo mnie rozzbroil czasem zycia na baterii (ogladanie filmu to 80
minut i po baterii), czasem wstawania, i grzaniem po lapach.
Nawet problemy z sprzetem (padl zasilacz i sieciowka) dalo by sie
przezyc gdyby nie powyzsze. A lifebook jest po prostu zbyt wielki.
Rozwazalem nawet eeepc ale i one sa kiepskie jako pda. No i nie
wspominam ze nie daje sie ich uzywac na sloncu.
Aktualnie widac ze ARM-y po usadowieniu sie na rynku pda (od czasow
palmow z serii tungsten, treo 600 wzwyz i pocketow) ARM zjada rynek
sprzetow embedded.
Wszelkiej masci plajerki, gps-y, smartphony sa zjedzone prawie w
calosci przez te architekture. Duza ilosc mediacenter czy elektroniki
w telewizorach jest robiona na ARM-ach.
Tu na grupie chyba nikt nie projektuje i lutuje x86. Albo uC atmela
czy pic-a albo ARM-y. No widze troche fpga :)
Fajne jest tez to ze powstaja projekty typu beagleboard.
Zaletami ARM sa:
-kompatybilnosc miedzy producencka. Soft z zaurusa (procek intela
pxa270 bodaj armv4 ) dziala od tak na netwalkerze (procek freescale
i.mx515 chyba armv7?)
-zwartosc konstrukcji (wszystko jest w jednej kostce-wlacznie z
grafika)
-prado wstrzemiezliwosc (od zawsze architektura przewidywala gaszenie
nieuzywanych podzespolow).
-architektura modularna (dany producent moze wsadzic sobie swoj
podzespol np. podsystem graficzny lub dedykowany akcelerator czegos
tam) i dalej kompaktowa
-nietrzymanie sie kompatybilnosci wstecz tak kurczowo jak x86
Wady:
Mala popularnosc wiedzy jak zbudowac system linuxowy na takim sprzecie
(wyjasnie ponizej)
Mala skala standardyzacji urzadzen pomiedzy producentami (tez wyjasnie
nizej)
Mala moc obliczeniowa
Z linuxem jest tak ze buduje sie go mniej wiecej jak dos-a kiedys.
Dos byl prosty i zmontowac swoja instalke mozna bylo bardzo prosto.
Tak samo jest z linuxem ale dla zwyklego uzywacza jest pare przeszkod
ktorych zazwyczaj nie rozumie i przez to nie jest swiadomy jak sie
calosc buduje.
Zerowa niewiadoma:bootloader i jego czary
Pierwsza niewiadoma: jak kernel znajduje sobie to co ma uruchomic po
starcie
Druga niewiadoma: po co jest init.rd i po cholere sie robi chroot
Trzecia niewiadoma: co z czym jest kompatybilne (ktora binarka bedzie
dzialac u mnie a ktora nie, ktora zrobi od razu segfault a ktora
pojeczy ze biblioteki dostala nie takie jak chciala)
Przez to ZU jest uzalezniony od tego co dostarczy mu producent. Jak
producent da mu goowniany kernel to moze byc trudno go sobie poprawic
(bo czasem trzeba flashowac urzadzenie)
Drugi problem to to ze jeden producent podpina sobie interfejs karty
sd pod jedne piny kontrolera a inny podpina je gdzie indziej. I w ten
sposob modul kernelowy grubnie o ile ktos napisze sterownik i wlaczy
do glownej linii kernela...
Troche mnie ubodlo stwierdzenie Adama ze ARM-owe urzadzenie to "biedna
wersja komputera" to nie tak. Rownie dobrze mozna stwierdzic ze
renault laguna to biedna wersja scanii. Tych rynkow nie da sie
porownac to jablka i ogorki...
na http://www.linuxfordevices.com/ mozna sobie zobaczyc ile dziwnych
rzeczy robi sie na ARM-ach i jak uzyteczne moga one byc.
Czasem ich responsywnosc zadziwia nawet mnie.
Jesli tu dotarles i masz jeszcze jakies pytania to wal.
--
Lukasz Sczygiel
-
12. Data: 2010-04-16 08:11:12
Temat: Re: kicad - biblioteki
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2010-04-15 03:19, ptoki pisze:
>
> na http://www.linuxfordevices.com/ mozna sobie zobaczyc ile dziwnych
> rzeczy robi sie na ARM-ach i jak uzyteczne moga one byc.
> Czasem ich responsywnosc zadziwia nawet mnie.
>
> Jesli tu dotarles i masz jeszcze jakies pytania to wal.
>
Dzięki. Chciałem się tylko dowiedzieć co mobilnego jest pod linuksem.
Ale tym, że chcesz projektować płytki na 5 calowym monitorze netwalkera
to mnie trochę zaskoczyłeś. Ja robię to na stacjonarnym 22 cale a jak
mam projektować na laptopie 15 calowym to jestem chory.
--
Pozdrawiam
MD
-
13. Data: 2010-04-16 09:16:24
Temat: Re: kicad - biblioteki
Od: ptoki <s...@g...com>
On 16 Kwi, 10:11, Mario <m...@p...onet.pl> wrote:
> W dniu 2010-04-15 03:19, ptoki pisze:
>
>
>
> > nahttp://www.linuxfordevices.com/mozna sobie zobaczyc ile dziwnych
> > rzeczy robi sie na ARM-ach i jak uzyteczne moga one byc.
> > Czasem ich responsywnosc zadziwia nawet mnie.
>
> > Jesli tu dotarles i masz jeszcze jakies pytania to wal.
>
> Dzięki. Chciałem się tylko dowiedzieć co mobilnego jest pod linuksem.
> Ale tym, że chcesz projektować płytki na 5 calowym monitorze netwalkera
> to mnie trochę zaskoczyłeś. Ja robię to na stacjonarnym 22 cale a jak
> mam projektować na laptopie 15 calowym to jestem chory.
>
nie jest tak zle :)
Na zaurusie gdzie bylo 640x480 rzeczywiscie na ekranie jest malo
miejsca.
Netwalker ma calkiem dobra rozdzialke i mozna conieco podzialac.
Do tego mozna go podpiac pod zewnerzny monitor i wtedy bez problemu
1600x1200 sie osiaga.
Na netwalkerze sobie klikam w qcad-zie i jest calkiem ok. siatka
pozwala wygodnie przyczepiac kreseczki gdzie trzeba a jak juz co nieco
jest narysowane to mozna korzystac z trybow "przyczep do srodka,
konca, czy stycznie itd" w qcadzie trzeba rysowac na gotowo od razu na
netwalkerze ale w eagle czy kicad-zie mozna na netwalkerze zrobic
zgrubna prace (powrzucac komponenty, polaczyc je odpowiednio i
zgrubnie poukladac na plytce.
Dopiero potem na wiekszym ekranie dopracowac szczegoly. Ale dzieki
temu w terenie mi sie nie nudzi i dobre 4-6h per projekt mozna
zaoszczedzic.
Do tego czytanie dokumentacji. W poczatkowym okresie duzo sie czyta i
wtedy tez mozna troche wolny czas spozytkowac.
Ale jesli wiekszosc czasu siedzisz w firmie czy w domu a dojazdy
realizujesz samochodem czy krotkimi jazdami w autobusie to nie
popracujesz w terenie.
Ale z tego co udalo mi sie wybadac na rynku to rzeczywiscie malo jest
urzadzen ktore sa wygodne w uzyciu w terenie. Najmniej zle sa
wszelkiej masci netbooki.
Ale najwieksza ich zaleta (rozmiar i zycie na baterii) niestety
zostaly potraktowane po macoszemu i w kolejnych modelach jest z tym
coraz gorzej.
--
Lukasz Sczygiel
-
14. Data: 2010-05-07 09:03:51
Temat: Re: kicad - biblioteki
Od: ptoki <s...@g...com>
On 14 Kwi, 13:20, ptoki <s...@g...com> wrote:
> Jako ze eagle-a nie ma na ARM-y (a moze o tym nie wiem) i na moim
> pomocniku eagla nie pouzywam to pora przeprosic sie z kicadem.
>
> Tyle ze standardowe biblioteki zainstalowane z samym kicadem nie maja
> podstawowych elementow. Brakuje attiny, atmeg, wyswietlaczy itd.
>
> Czy gdzies jest taki jumbo pack z bibliotekami? Bo znajduje tylko
> pojedyncze paczki a do tego nie mam pojecia czy sa dobrze zrobione i
> beda dzialac.
>
> PS.
> Jestem w trakcie dostawania pozwolenia na postowanie na forum eagla
> wiec moze jest szansa na wersje eagla dla linuxa na ARM...
>
Dobra znalazlem juz przerobione:
http://library.oshec.org/
Jest nawet paczka z wszystkimi naraz. Kurcze ale sie wczoraj
naklikalem....
--
Lukasz Sczygiel
-
15. Data: 2010-05-07 10:06:36
Temat: Re: kicad - biblioteki
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello ptoki,
Friday, May 7, 2010, 11:03:51 AM, you wrote:
[...]
>> Jestem w trakcie dostawania pozwolenia na postowanie na forum eagla
>> wiec moze jest szansa na wersje eagla dla linuxa na ARM...
> Dobra znalazlem juz przerobione:
> http://library.oshec.org/
> Jest nawet paczka z wszystkimi naraz. Kurcze ale sie wczoraj
> naklikalem....
Lepiej sprawdź maskę.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)