Użytkownik "Tom01" <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc> napisał w wiadomości
news:4d7d4c35$0$2494$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 11-03-13 22:37, marcin pisze:
>> więc nie wiem co o tym myślec, czy mam słabe światła i
>
> Bo i oni mają światła. W tłumie światłeł motocykl "znika". Proste jak
> budowa cepa. Kiedy wszyscy na drodze świecą światłami, motocykl jest
> pozbawiony bardzo ważnego elementu wyróżniającego.

Zgadza sie, jednak takie sytuacje zdarzaly mi sie nawet na krajowce
szerokiej, plaskiej i pustej za moimi plecami po horyzont - przewaznie jak
jechalem na mijania zgodnie z przepisami i kultura osobista. Kwestia chyba
lipnych swiatel w tym (nienajmlodszym zreszta) moto.
Z innych trickow zauwazalnosciowych - w miescie trzymam sie zawsze lewej a
nie prawej strony pasa - uwazam, ze w lewe lusterko ludzie patrza czesciej,
poza tym trudniej myla ze skuterem, ktory mozna autem objezdzac i zajezdzac
mu jak sie chce, bo to mniej dynamiczne od roweru przewaznie (mowie o
mysleniu przecietnego kierowcy puszki). Nie omijam korkow przy krawezniku,
tylko od lewej przy osi jezdni. Subtelnie prosze o dojechanie do kraweznika
samochody. Jak nie chca to nie, czekam razem z nimi. Oczywiscie wyjatki sie
zdarzaja, wszystko zalezy od aktualnej sytuejszyn.
Ja jezdze dopiero drugi sezon, wiec nie pomyslcie ze daje Wam tu wyklad :-p.
Dziele sie swoimi przemysleniami i skromnymi doswiadczeniami aby uzyskac od
bardziej doswiadczonych Kolegow wartosciowe porady lub zebyscie mnie
naprostowali jesli zle mysle ;).
pzdr!
marcin