eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › jedzenie telefonu komórkowego/dzwonienie z ciastka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 71. Data: 2014-02-25 11:07:33
    Temat: Re: jedzenie telefonu komórkowego/dzwonienie z ciastka
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 25 Feb 2014, RoMan Mandziejewicz wrote:

    > Hello masti,
    >
    >> to kup uniwersalny zestaw. Na alegro po 39.90.
    >> straszny majątek
    >
    > Po raz kolejny: czy po to pozwoliłem pruć oryginalną instalację
    > w samochodzie, żeby podłączyć porządny zestaw

    Chyba argumentacji nie rozumiesz: gdzie jest ta "porządność
    zestawu", skoro on najzwyczajniej jest bezużyteczny, bo nie ma czego
    do niego podłączyć?
    Badziewie jakieś, tyle że drogie :]

    Mi wychodzi, ze Nokia popełniła błąd: jakby zapewniła mechanicznie,
    elektrycznie i choć częściowo użytkowo zgodny (z wynalazkiem który
    masz) "moduł przejściowy", to skasowali by Cię na 2000 zł i jeszcze
    byłbyś szczęśliwy że masz (nadal nadający się do użytku) "porządny
    zestaw" :D

    pzdr, Gotfryd


  • 72. Data: 2014-02-25 11:11:42
    Temat: Re: jedzenie telefonu komórkowego/dzwonienie z ciastka
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Gotfryd,

    Tuesday, February 25, 2014, 11:07:33 AM, you wrote:

    >>> to kup uniwersalny zestaw. Na alegro po 39.90.
    >>> straszny majątek
    >> Po raz kolejny: czy po to pozwoliłem pruć oryginalną instalację
    >> w samochodzie, żeby podłączyć porządny zestaw
    > Chyba argumentacji nie rozumiesz: gdzie jest ta "porządność
    > zestawu", skoro on najzwyczajniej jest bezużyteczny, bo nie ma czego
    > do niego podłączyć?
    > Badziewie jakieś, tyle że drogie :]
    > Mi wychodzi, ze Nokia popełniła błąd: jakby zapewniła mechanicznie,
    > elektrycznie i choć częściowo użytkowo zgodny (z wynalazkiem który
    > masz) "moduł przejściowy", to skasowali by Cię na 2000 zł i jeszcze
    > byłbyś szczęśliwy że masz (nadal nadający się do użytku) "porządny
    > zestaw" :D

    Zapewnili protezę BT wtykaną zamiast telefonu. Ale nie dość, że drogie
    niemożebnie, to jeszcze przemknęło przez rynek jak efemeryda i znikło
    zanim zdążyłem kupić :(

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 73. Data: 2014-02-25 11:16:04
    Temat: Re: jedzenie telefonu komórkowego/dzwonienie z ciastka
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-02-25 09:27, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello masti,
    >
    > Tuesday, February 25, 2014, 12:25:21 AM, you wrote:
    (...)
    >>> Nigdy nie używam słuchawek dousznych. Poza tym - nie po to pakowałem
    >>> tyle kasy, żeby teraz sobie jakieś badziewia w uszy wtykać.
    >> to kup uniwersalny zestaw. Na alegro po 39.90.
    >> straszny majątek
    >
    > Po raz kolejny: czy po to pozwoliłem pruć oryginalną instalację w
    > samochodzie, żeby podłączyć porządny zestaw i teraz mam podpierać się
    > chińskimi protezami? Wolę nie rozmawiać i nie dać więcej zarobić ani
    > złamanego grosza importerom zestawów.

    Powyższe jak najbardziej rozumiem, ale kiepsko to wygląda jako
    argumentacja, że rozmowa przez telefon trzymany przy uchu i za
    pomocą zestawu jest tak samo niebezpieczna, czyli zestaw nic
    nie daje. Ty pisałeś, że zestaw też Ci przeszkadza (choć mniej).
    W kwestii ceny, montażu itd. - cóż poradzić, ewolucja trwa,
    mogłeś spokojnie samochód zmienić i kupić taki z wbudowanym
    fabrycznym na BT :) Kiedyś zestawy były dedykowane i nie były
    wcale tanie - sam parę takich przerobiłem i cóż począć.
    Jak bardzo chcesz tani Nokii na BT to pewnie z 80zł
    na alledrogo zapłacisz - taki na daszek przeciwsłoneczny.

    Taki lajf :)






  • 74. Data: 2014-02-27 15:21:43
    Temat: Re: jedzenie telefonu komórkowego/dzwonienie z ciastka
    Od: "Axel" <a...@o...pl>

    "masti" wrote in message news:le28c3$q40$5@dont-email.me...

    >>> Całkiem dawno temu amerykanie odkryli, że nie ważne, czy rozmawiasz
    >>> przez telefon trzymany przy uchu, przez zestaw głośnomówiący /
    >>> słuchawkowy, czy z teściową siedzącą w aucie. Stopień dekoncentracji
    >>> jest dokładnie ten sam.
    >>
    >> Weź pod uwagę ilość samochodów ze skrzynią automatyczną w USA i w
    >> Polsce. U nas rozmawiający przez komórkę uprawiają ekwilibrystykę
    >> rozmawiając, kręcąc kierownicą, zmieniając biegi i włączając
    >> kierunkowskazy. A jeszcze jak się trafi taki co pali w międzyczasie...
    >> Bardziej o to chodzi a nie o dekoncentracją.

    > bezedura. Chodzi o dekoncentrację. I to nie ma znaczenia czy gadasz
    > trzymając w reku czy przez zestaw. Stąd przepis jest durny

    Widocznie nie jeździłeś z zestawem głośnomówiącym w aucie. Zdecydowanie
    mniej dekoncentruje, niż poszukiwanie dzwoniącego telefonu, a potem
    trzymanie go przy uchu. Sprawdzowne wielokrotnie organoleptycznie (w
    starszym aucie czasem mi się telefon nie podłącza po włączeniu silnika) i na
    pewno w każdym następnym aucie będę miał zamontowany zestaw HF.

    --
    Axel






    --
    Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 75. Data: 2014-02-27 15:39:16
    Temat: Re: jedzenie telefonu komórkowego/dzwonienie z ciastka
    Od: "Axel" <a...@o...pl>






    "Gotfryd Smolik news" wrote in message
    news:Pine.WNT.4.64.1402251055520.3192@quad...

    [...]
    >>>>> Co to za pytanie? Zestaw głośnomówiący w biedronce kosztuje 60 zł.
    [...]
    >>>> Mnie było stać na zamontowanie oryginalnego zestawu Nokii i podłączenie
    >>>> do głośników radia. Tylko, że ostatnim telefonem pasującym do tego
    >>>> zestawu była N6310i. Mam wywalić kolejną garś banknotów?
    [...]
    >>> słuchawka do tel kosztuje 10zł jak zgubiłeś oryginalną

    >> Nigdy nie używam słuchawek dousznych. Poza tym - nie po to pakowałem
    >> tyle kasy, żeby teraz sobie jakieś badziewia w uszy wtykać.

    > Z p. widzenia Nokii najwyraźniej Cię nie stać :>, bo widać uznali
    > że dawno już pozbyłeś się auta z takimi starociami, a z p. widzenia
    > użytkowego były to nie "pakowane" lecz wyrzucone pieniądze (bo po co
    > niby ta superhiper instalacja, skoro nie działa?)

    > Niestety "rozwiązania firmowe" tak miewają :(

    Zgadza się. Na szczęście jest od od dość dawna (u mnie już trzeci samochód)
    BT, który obsługuje telefony bez względu na producenta. No i dzięki temu
    znacznie tańszy, niż zestaw, który miałem w Vectrze B - trzymałem dla niego
    6310i....
    --
    Axel

    pzdr, Gotfryd


  • 76. Data: 2014-02-27 16:04:47
    Temat: Re: jedzenie telefonu komórkowego/dzwonienie z ciastka
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Thu, 27 Feb 2014 15:21:43 +0100 osobnik zwany Axel napisał:

    > "masti" wrote in message news:le28c3$q40$5@dont-email.me...
    >
    >>>> Całkiem dawno temu amerykanie odkryli, że nie ważne, czy rozmawiasz
    >>>> przez telefon trzymany przy uchu, przez zestaw głośnomówiący /
    >>>> słuchawkowy, czy z teściową siedzącą w aucie. Stopień dekoncentracji
    >>>> jest dokładnie ten sam.
    >>>
    >>> Weź pod uwagę ilość samochodów ze skrzynią automatyczną w USA i w
    >>> Polsce. U nas rozmawiający przez komórkę uprawiają ekwilibrystykę
    >>> rozmawiając, kręcąc kierownicą, zmieniając biegi i włączając
    >>> kierunkowskazy. A jeszcze jak się trafi taki co pali w międzyczasie...
    >>> Bardziej o to chodzi a nie o dekoncentracją.
    >
    >> bezedura. Chodzi o dekoncentrację. I to nie ma znaczenia czy gadasz
    >> trzymając w reku czy przez zestaw. Stąd przepis jest durny
    >
    > Widocznie nie jeździłeś z zestawem głośnomówiącym w aucie. Zdecydowanie
    > mniej dekoncentruje, niż poszukiwanie dzwoniącego telefonu, a potem
    > trzymanie go przy uchu. Sprawdzowne wielokrotnie organoleptycznie (w
    > starszym aucie czasem mi się telefon nie podłącza po włączeniu silnika)
    > i na pewno w każdym następnym aucie będę miał zamontowany zestaw HF.
    >
    faktycznie nie wiem jak to jest bo mam go dopiero od 10 czy 12 lat



    --
    Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 77. Data: 2014-02-27 17:27:29
    Temat: Re: jedzenie telefonu komórkowego/dzwonienie z ciastka
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-02-24 22:43, Dres Golf wrote:

    > Co to za pytanie? Zestaw głośnomówiący w biedronce kosztuje 60 zł. I
    > jest to element wyposażenia dodatkowego, który używam prawie non stop w
    > przeciwieństwie do np.: świateł przeciwmgielnych które używałem raz do
    > roku.

    Tylko taki zestaw nie rozwiązuje podstawowego problemu czyli wybierania
    numerów.

    Shrek.


  • 78. Data: 2014-02-27 17:31:24
    Temat: Re: jedzenie telefonu komórkowego/dzwonienie z ciastka
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-02-19 15:23, Ergie wrote:

    > No właśnie nie jest zabroniona - można jednocześnie rozmawiać i trzymać
    > kanapkę przy uchu.

    Możesz, tylko po co? Mozesz też wymyślić mnóstwo idiotycznych zachowań
    które zabronione nie są, tylko co z tego, poza tym że Wardęga wrzuci coś
    na Youtuba?

    Shrek.


  • 79. Data: 2014-02-27 17:34:12
    Temat: Re: jedzenie telefonu komórkowego/dzwonienie z ciastka
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2014-02-27, Shrek <...@w...pl> wrote:
    >> Co to za pytanie? Zestaw głośnomówiący w biedronce kosztuje 60 zł. I
    >> jest to element wyposażenia dodatkowego, który używam prawie non stop w
    >> przeciwieństwie do np.: świateł przeciwmgielnych które używałem raz do
    >> roku.
    >
    > Tylko taki zestaw nie rozwiązuje podstawowego problemu czyli wybierania
    > numerów.
    >
    Rozwiazuje go wybieranie glosowe.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 80. Data: 2014-02-27 17:37:50
    Temat: Re: jedzenie telefonu komórkowego/dzwonienie z ciastka
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-02-27 17:34, AZ wrote:
    > On 2014-02-27, Shrek <...@w...pl> wrote:
    >>> Co to za pytanie? Zestaw głośnomówiący w biedronce kosztuje 60 zł. I
    >>> jest to element wyposażenia dodatkowego, który używam prawie non stop w
    >>> przeciwieństwie do np.: świateł przeciwmgielnych które używałem raz do
    >>> roku.
    >>
    >> Tylko taki zestaw nie rozwiązuje podstawowego problemu czyli wybierania
    >> numerów.
    >>
    > Rozwiazuje go wybieranie glosowe.
    >
    Ale to chyba nie zestawem z biedronki za 60PLN?

    Shrek.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: