W dniu 2012-06-08 16:34, ditron pisze:

> Te Metzelery wyglądają na szosowe i szutrowe
Tak, dokładnie jest. Z tego co pisałeś, zrozumiałem, że potrzebujesz
opony przede wszystkim stabilnej na twardym, ale ze swobodą pokonywania
szutrów, lekkich piachów bez ciężkiego terenu. W takim zestawie sprawują
się bardzo dobrze i sporo znajomych na nich lata. Zresztą Hubery z
motogumy.pl też je poleca a siedzi w temacie i zna się na rzeczy.

Innych opon nie znam, więc nie mam odniesienia, ale z grona Trampków czy
Afryk, to jak wspomniałem albo typowe kostki nie mające sobie równych na
"miękkim" i błyskawicznie schodzących na asfalcie albo bardziej szosowe,
czyli Annaki, Sciraci, itp. Ja chciałem mieć opony pewne na asfalt ale
także do uczenia się na szutrach, i lekkim terenie.

> Tylko skąd ten optymizm co do ceny (podobnie kosztują Micheliny i
> Continentale) ?
> Chyba że bierzesz pod uwagę stosunek ceny do przebiegu..?

Dokładnie tak, bo na MT przelatasz 2 razy tyle co na AN. Oczywiście
gdybym miał luźną kasę, to testowałbym inne opony, ale skoro MT się
sprawdzają na drogach, które pokonuję, to nie chciałem kombinować.

> Dwa zestawy opon (po 30 tys.) jak rozumiem w jeden sezon to już spore
> doświadczenie...! :o

Nie do końca, bo rzeczywiście, źle się wyraziłem, powinienem napisać tak:
1 zestaw dorżnąłem (6 tys) na którym kupiłem T.Apacza, na 2 zestawie
przejechałem 30 tys. Na obecnym nakręcam 2 tys, dlatego uważam, że wciąż
się uczę.

> A jeszcze pamiętam ten film http://www.youtube.com/watch?v=rPpantjgyaQ
> :)
hehehe... Nowe będą z ostatniego wypadu do Neno (Zambrów i okolice).
(Nie)skromnie powiem, że widzę u siebie progres, ale mam też chłodną
głowę daleką od syndromu "mistrza" po kolejnych 10tys i wciąż wiem, że
muszę się duuużo uczyć...

dozo! na szlaku!


--
Pozdr! falco

SenNa... 356 '58 175
T.Apacz 0.6 '97