-
Data: 2018-12-09 19:42:56
Temat: Re: jakie narzędzia?
Od: w...@a...com szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu niedziela, 9 grudnia 2018 12:16:12 UTC+1 użytkownik b...@g...com
napisał:
> użytkownik Tornad napisał:
>
> > A w ogole to nie wyobrażam sobie by jakis fachowiec przychodzil do pracy bez
> > swoich narzedzi.
> W dużych firmach szanowny Panie jest standaryzacja i własne to możesz mieć
> pod warunkiem że one są firmowe. Własny młotek możesz sobie przynieść
> pracując u p.Zdzisia czy Czesia co ma warsztat za chałupą.
Nie za bardzo wiem co się dzieje czy dzialo w dużych firmach bo ja pracowałem
w małych. Najczesciej w zespole czteroosobowym. W xciagu czterech tygodni
budowalizmy domy (w techomlogii kanadyjskiej w stanie surowym zamkniętym.
I mlotek miałem chyba niezły, bo pewnego razu zycie czy zdrowie mi uratowal.
Takich mlotkow nasi fachowcy jeszcze się nie dorobili i chyba już nie dorobią.
W zelaznym sklepie w malym miasteczku, innych od służących do klepania kos,
nie mieli. I bardzo się dziwili ze jakiś taki smieszny mlotek cisielski
sobie wymyslilem. W Ameryce Kossztowl mnie "az" 28 dolarów, ale nie zaluje,
bo okazal się być tej ceny warty. Pracowalismy przy poszyciu wiezby dachowej
polcalowej grubości sklejka. Jakos nie zauwazylem, bo byłem na drugiej
stronie dachu, ze jeden z młodych kolesi docinal sklejke na dachu, co było
zabronione. Dlaczego dowiedziałem się tego samego dnia gdy musialem przejść
na druga strone dachu. Trociny lezace na tym dachu spowodowaly , ze się na
nich posliznalem i zaczalem zjezdzac razem z nimi w dol. Zachowalem zimna
krew i zamiast wrzeszczeć w nieboglosy, wyciagnalem ten swój mlotek z pasa
i z całej sily wbiłem go w te sklejke, mocno go trzymając. I się zatrzymałem.
Na takie numery tez nalezalo być przygotowanym.
Koles, ktory był temu winny, wyleciał z pracy tego samego dnia. Potem go
spotkałem na Greenpoincie z reka na temblaku. Podobno pile mu w czasie
ciecia zlapalo i troche się pokaleczyl; podobno do kosci.
Drugi przypadek, ktory miałem i cugem uniknalem kalectwa, był związany z wiatrem.
Wstawialem okno, z drabiny, od zewnetrzenej strony domu. Już
zaczalem lapac go na jedem gwozdz, gdy nagle poczułem, ze ja z tym oknem
stoje na drabinie ktora zjezdza w bok. Okno natychmiast puscilem wyszarpałem
z pasa mlotek i nim znowu w sciane. Zsuwanie się drabiny wraz ze stojącym
na nim karpenterem za jakiego robilem - ustalo. Wtedy zaczalem wrzeczczec
help mi i koledzy pomogli mi się z tej pułapki wydostać. Niestety za połamane
okno mi odliczono cale 120 dolarów. Przeanalizowalem to zdarzenie z punktu
widzenia fizyki. Okazalo się ze zawiał taki huraganowy wiatr. One cechują się
bardzo długimi podmuchami. I ten wiatr zawial od strony przeciwnej, wiec
go zignorowalem. Ale mial taka sile, ze przeleciał przez ten dom do mnie
z tym oknem, ktore już było ustawione na miejscu i normanie od sciany
odepchnal. Pozniej dowiedziałem się ze był to ogon Huraganu Elizabeth,
ktory z nad Florydy dotarl az ponad 50 mil za New York, gdzie akurat ten
dom konczylismy. Wtedy się troche wqrwilwm i do tej pory z tymi wirami
atmosferycznymi a glownie z tornadami, walcze.
Podsumowujac siedząc wknajpie moglem spoko podnieść reka z rozcapierzonymi czterema
palcami do gory, co dla kelnera oznaczalo podaj cztery piwa.
Bo niestety, w tym fachu spotykalem wielu ludzi; a to bez palca, a to bez
oka czy z glebokimi szramami na mymle.
Pozdr
Tornad
Następne wpisy z tego wątku
- 10.12.18 09:46 Queequeg
- 10.12.18 09:49 robot
- 10.12.18 12:40 Tornad
- 10.12.18 13:03 yabba
- 10.12.18 15:36 s...@g...com
- 10.12.18 20:25 yabba
- 10.12.18 20:38 s...@g...com
- 10.12.18 21:42 yabba
- 10.12.18 23:26 s...@g...com
- 11.12.18 09:56 BQB
- 11.12.18 10:15 yabba
- 11.12.18 10:31 Piotr Gałka
- 11.12.18 15:21 s...@g...com
- 11.12.18 19:37 yabba
Najnowsze wątki z tej grupy
- e-paper
- 60 mA dużo czy spoko?
- Dziwne zachowanie magistrali adresowej w 8085
- Współczesne mierniki zniekształceń nieliniowych THD audio, produkują jakieś?
- Jaki silikon lub może klej?
- Smar do video
- Litowe baterie AA Li/FeS2 a alkaliczne
- "ogrodowa linia napowietrzna"
- jaki zasilacz laboratoryjny
- jaki zasilacz laboratoryjny
- Puszka w ziemię
- T-1000 was here
- Ściąganie hasła frezem
- Koszyk okrągły, walec 3x AA, na duże paluszki R6
- Brak bolca ochronnego ładowarki oznacza pożar
Najnowsze wątki
- 2025-02-19 Lista afer
- 2025-02-19 Lista afer
- 2025-02-19 Lista afer PIS
- 2025-02-19 Ogrodzenie dla krów szkockich "Highland"
- 2025-02-19 Gdańsk => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2025-02-19 Gdańsk => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-02-19 Białystok => Data Engineer (Tech Leader) <=
- 2025-02-19 Kraków => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=
- 2025-02-19 Warszawa => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, AWS
- 2025-02-19 Rzeszów => International Freight Forwarder <=
- 2025-02-19 Poznań => Konsultant wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i
- 2025-02-19 Chrzanów => Spedytor Międzynarodowy (handel ładunkami/prowadzenie f
- 2025-02-19 Bieruń => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-02-19 Nigdy
- 2025-02-19 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=