W dniu 2018-11-01 o 04:14, 1634Racine pisze:
> Vectra dala w pakiecie internet, tv i telefon.
> Telefon  --> https://i.imgur.com/fH9QNtv.png   (jeden kabelek podlacza do
> "sily", drugi do routera)
> - wkrotce okazal sie niezlym zlomem, szybko padl w nim wyswietlacz, teraz
> klawisze.
>
> Mam zlecone bojowe zadanie: kupic za *rozsadna* kwote ap. telef.
> Co radzicie kupic?  W sieci propozycji od cholery, trudno wybrac - moze
> macie cos sprawdzonego do zaproponowania, co za rok nie rozsypie sie?
> Wymagania sa raczej minimalne:
> - wewnetrzna ksiazka tel.,
> - wybor ostatniego numeru,
> - DOBRY wyswietlacz,
> - mozliwosc wyboru sygnalu dla dzwoniacych (i mozliwosc regulacji sily
> dzwonka),
> - regulacja glosnosci dzwieku w sluchawce
> najprostsze,oczywiste  funkcje. W koncu ten tel. wykorzystuje sie (dzisiaj)
> raczej sporadycznie.
> Jakies podpowiedzi?  thx.

Ponieważ jeszcze używam nr stacjonarnego za pomocą bramki voip, po
śmierci aparatu typu Bratek (ok 1 rok temu), postanowiłem zaopatrzyć się
w nowy. Budżet został zaplanowany około 100-150 zł. Założenie było takie
jak u Ciebie, ewentualnie dobrze byłoby aby był bezprzewodowy (ale to
nie był wymóg).
I co ....
Teoretycznie telefonów na rynku sporo ale (aczkolwiek szału nie ma,
kiedyś wg. mnie był większy wybór), albo ma pamięć ostatniego nr i
zakodowanie kilku nr pod poszczególnymi przyciskami ale nie ma
wyświetlacza, jak ma wyświetlacz to znów nie ma CLIPa, jak ma CLIPa to
nie ma przycisków do szybkiego wybierania, jak ma książkę telefoniczną
to sposób wejścia w książkę i znalezienie nr powoduje, iż szlak
człowieka może trafić zanim coś się znajdzie.
Do tego wszystkie aparaty telefoniczne, które oglądałem i o których
poczytałem w internecie nie mają czegoś co w każdej komórce jest
zainstalowane, chyba od zawsze, a mianowicie zamiast pokazać że dzwoni
np. "Kaziu", którego nr jest wpisany w książkę adresową pokazuje Ci jego
nr (nie jest w stanie połączyć nr z CLIPa z nr z książki telefonicznej).
Podobnie niemożliwe jest spersonalizowanie dzwonków dla różnych
rozmówców. Co w zupełności nie przeszkadza aby telefon miał
zaimplementowanych z 20-30 różnych rodzajów dzwonków, pod warunkiem że
zawsze będzie dzwonił tylko ten jeden wybrany dzwonek.

Kupiłem więc, to co akurat było w sklepie (a jak już wspomniałem wybór
jest, nędzny) był to jakiś Panasonic bezprzewodowy KX-TG2511 czy jakoś
tak ale po kilku tygodniach odechciało mu się współpracy ze stacją
bazową, poszedł na reklamację (nie wyświetlał, kto dzwoni tylko nr)
Ponieważ nie dał się naprawić a do telefonu miała też mieć dostęp osoba
koło 80 lat, wybór padł na MARIA MT- 512. Szału nie ma, ale działa. No i
oczywiście ma wszystkie opisywane wady.


Olo