-
71. Data: 2012-01-04 13:06:53
Temat: Re: jaki olej?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:je18h8$flh$...@i...gazeta.pl...
On 2012-01-04 10:59, Lewis wrote:
>>> A jakie to niby dziwadła? 0w30 to coraz częściej zalecany przez
>>> producenta do nowych silników "wodo-olej"
>>
>> Porównaj krzywą lepkości tego oleju np jakimś z rodziny 5W40 -
>> możesz
>> się zdziwić :-)
>>
> Nie musisz mi tłumaczyć, 0Wxx to jest praktycznie woda, powiedz to
> tym
> co w instrukcji mają zalecany taki olej.
>Gdybyś sprawdził, to przekonałbyś się, że lepkośc przy 100C ma
>praktycznię taką samą jak 5W40 (~11 cSt@100C), natomiast w niższych
>temperaturach znacznie niższą niż 5W40. Wnioski są chyba jasne.
Zaraz zaraz. numerek przed W to faktycznie lepkosc na zimno i przy
100C nie ma znaczenia, ale ten drugi to lepkosc wlasnie w temperaturze
100C.
I klasa "30" to nie jest "40". Choc widelki sa tam szerokie, i moze
sie okazac ze konkretny olej 30 jest niewiele rzadszy niz inny 40 -
ale moze tez byc sporo rzadszy :-)
>> Ja u siebie stosuję 5W50 lub 10W60 w zależności od temperatur i
>> sezonu.
>> Ale silnik to nie jest 4litrowe wolnossące "bachało".
>5W50 idzie zachowawczo do rajdówki jak jest upalne lato - choć i tak
>temperatura oleju rzadko oscyluje wokół 110-120C. W cywilnym
>samochodzie bardzo lepki olej ? Po co ?
Bo silnik ma juz 250kkm i chcialoby sie zeby przejechal jeszcze 100 ?
:-)
J.
-
72. Data: 2012-01-04 13:08:04
Temat: Re: jaki olej?
Od: AZ <a...@g...com>
On 2012-01-04, DoQ <p...@g...com> wrote:
>> Pewnie GM Dexos 2, one po tyle chodza - nigdy na tym nie jezdzilem wiec
>> sie nie wypowiem czy to gowno.
>
> GM raczej nie ma własnej rafinerii, więc jest to pewnie coś typowego z
> rynku.
>
Raczej tak, tylko w cene nie jest wliczona kampania reklamowa i "marka"
:-)
--
Artur
ZZR 1200
-
73. Data: 2012-01-04 13:08:32
Temat: Re: jaki olej?
Od: AZ <a...@g...com>
On 2012-01-04, AZ <a...@g...com> wrote:
>>
>> GM raczej nie ma własnej rafinerii, więc jest to pewnie coś typowego z
>> rynku.
>>
> Raczej tak, tylko w cene nie jest wliczona kampania reklamowa i "marka"
>:-)
>
Bo co to za marka GM i pochodne :P
--
Artur
ZZR 1200
-
74. Data: 2012-01-04 13:10:10
Temat: Re: jaki olej?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 04-01-2012 13:08, AZ pisze:
> Raczej tak, tylko w cene nie jest wliczona kampania reklamowa i "marka"
> :-)
ATSD http://www.youtube.com/watch?v=PHZVmyjm9v0
Było też już na PMS. Ale pewnie panowie Kurek & Kamiński sponsorowani
byli przez rafinerie...
--
Paweł
-
75. Data: 2012-01-04 13:12:06
Temat: Re: jaki olej?
Od: AZ <a...@g...com>
On 2012-01-04, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>
>>5W50 idzie zachowawczo do rajdówki jak jest upalne lato - choć i tak
>>temperatura oleju rzadko oscyluje wokół 110-120C. W cywilnym
>>samochodzie bardzo lepki olej ? Po co ?
>
> Bo silnik ma juz 250kkm i chcialoby sie zeby przejechal jeszcze 100 ?
>:-)
>
Ale w czym tu pomoze bardziej lepki olej? No chyba, ze silnik jest w
stanie agonalnym i oleju dolewa sie 2 litry co tankowanie ale wtedy to
nie jest walka o 100 kkm tylko co najwyzej kilkanascie kkm ;-)
Nigdy nie zrozumiem jednego - zuzycie silnika nie postepuje liniowo,
najwolniej zuzywa sie na poczatku, no to czemu jak jest juz sporo zuzyty
zalewac go gorszym olejem przyspieszajac zuzycie?
--
Artur
ZZR 1200
-
76. Data: 2012-01-04 13:32:00
Temat: Re: jaki olej?
Od: "szufla" <b...@e...pl>
> A jego silnik wygląda pewnie tak:
> http://tiny.pl/hjd1g
To moze w ogole kolega Maśląg swoj silnik zalewa ŁT-43 :)
sz.
-
77. Data: 2012-01-04 13:35:05
Temat: Re: jaki olej?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-01-04 12:22, DoQ pisze:
(...)
> Mając "aż" 37KM z litra pojemności.
Znajdziesz bez problemu silniki z dużo większym przelicznikiem.
Przy okazji dodam (o czym pewnie wiesz), że oleje mineralne nie
kończą się na 15W40 z tego samego kartonu co np. Bartek.
> A jaka jest różnica w kosztach utylizacji przepracowanego mineralnego i
> syntentycznego? Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale zużyty olej zlewa
> się do jednej "beczki" niezależnie od jego gatunku.
To przecież oczywiste - jak mechanik ma niby stwierdzić co spuszcza
z samochodu? Po smaku?
> Skąd masz dane jak się wymienia oleje 'na Zachodzie' ?
Z doświadczenia.
> No to teraz pytanie - jeśli ktoś zamiast mineralnego zaczął lać
> syntetyczny to o ile może wydłużyć okres między wymianami i na jakiej
> podstawie jest to wyliczone?
Zasadniczo nie może (nie powinien), ponieważ o tym decyduje
producent/konstrukcja silnika itd. Oczywiście wolno mu, ale
to zbytek szczęścia.
Żeby nie było - ja nie neguję zalet olejów syntetycznych jako
takich i nikogo nie zamierzam przekonywać do przechodzenia na
mineralne. Neguję jednak sensowność przechodzenia w ciemno
z mineralnego (czy półsyntetyka) na syntetyczny w przypadku
gdy producent nie przewidział stosowanie większych okresów
między wymianami, czy też ich skracaniu, bo "ma być" lepiej.
-
78. Data: 2012-01-04 13:40:14
Temat: Re: jaki olej?
Od: to <t...@i...pl>
begin AZ
> Ja kupuje do moto Motula za 250 zl ale teraz zaczynam sie powaznie
> zastanawiac nad mineralnym.
Co on taki drogi? Gdy ostatnio kupowałem Motula do "tdika", to wyszedł
koło 150 zł za 5 litrów (oryginał). ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
79. Data: 2012-01-04 13:43:37
Temat: Re: jaki olej?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-01-04 12:55, J.F pisze:
> Użytkownik "to" napisał w wiadomości
>>> Syntetyczny jest sporo droższy od połsyntetycznego i dużo bardziej
>>> toksyczny dla środowiska.
>
>> Ja kupuje syntetyczny (w pełni) zalecany przez producenta za 90 zł za 5
>> litrów. Wydatek rzeczywiście niesamowity, biorąc pod uwagę całkowity
>> koszt eksploatacji samochodu.
>
> 90zl za 5 litrow ? To jakies straszne gowno musi byc, strach to lac do
> silnika :-)
:)
-
80. Data: 2012-01-04 13:45:57
Temat: Re: jaki olej?
Od: AZ <a...@g...com>
On 2012-01-04, to <t...@i...pl> wrote:
>> Ja kupuje do moto Motula za 250 zl ale teraz zaczynam sie powaznie
>> zastanawiac nad mineralnym.
>
> Co on taki drogi? Gdy ostatnio kupowałem Motula do "tdika", to wyszedł
> koło 150 zł za 5 litrów (oryginał). ;)
>
Nie wiem czy to to samo jest a sprawdzac nie chce. Motocyklowe musza
miec JASO MA ze wzgledu na mokre sprzeglo ktore na samochodowych MOZE
sie slizgac. A i te ~250 PLN to jest za 4 l :-)
--
Artur
ZZR 1200