Użytkownik "omega_fan" <o...@n...org> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i2rp3u$hdu$...@n...onet.pl...
> Darekkk wrote:
>> Witam
>>
>> Jutro wybierac sie autem do kina oddalonego od miejsca zamieszkania o 3
>> km
>>
>> Jaka droge najlepiej wybrac ?
>> Czy po drodze będą jakies utrudnienia ?
>>
>> Nie wiem co to maps.google.com, prosze o rady
>>
>> ;)
>
> Glupis i tyle.
> W naszym dzikim kraju z jego jeszcze bardziej dzikimi drogami i
> remontami w srodku sezonu turystycznego wszystko jest mozliwe. Dlaczego
> zatem nie zapytac, a noz ktos podpowie cos istotnego, co w znaczacy
> sposob wplynie na komfort i czas podrozy.


Rozumiem, ze ktos pyta o droge w stylu czy lepiej do Turcji jechac przez
kraj X, czy np. kraj Y. Albo czy lepiej po Australii poruszac sie przez
interior, czy po wybrzezu, bo to ciekawe i nieznane tematy. Ale jak ktos
pyta jak przejechac przez Polske te 300 czy 500 km, tak jakby to byla jego
zyciowa i bardzo wazna decyzja to zastanawiam sie jak taki czlowiek radzi
sobie w innych trywialnych sytuacjach zyciowych, typu czy lepiej na dluga
trase ubrac trampki czy sandaly, albo w sklepie - czy miedzy polkami z
podpaskami bedzie korek i lepiej ominac wzdluz regalow z papierem toaletowym
czy alejką dalej z karmą dla zwierzat.

Rozumiem, ze dla mlodego kierowcy 200 czy 500 km to duzo, szanuje to. Ale
ilosc postow z pytaniem jak przejechac jakis banalny odcinek z A do B mnie
zadziwia i smieszy ;)