przełączyłem go na service mode a on sobie pika co jakiś czas, czy da się go
całkiem odłączyć na czas transportu, tak żeby mi nei zjadło baterii od
alarmu?

do góry

On 2 Maj, 19:23, "R2" <s...@o...eu> wrote:
> przełączyłem go na service mode a on sobie pika co jakiś czas, czy da się go
> całkiem odłączyć na czas transportu, tak żeby mi nei zjadło baterii od
> alarmu?

Da się. Odłącz klemę od aku. Po podłączeniu aku bez problemu się
załączy i nie trzeba go programować.
Sylwusik2

do góry

"sylwusik2" <s...@i...pl> wrote
Da się. Odłącz klemę od aku. Po podłączeniu aku bez problemu się
załączy i nie trzeba go programować.
Sylwusik2

jak odłącze aku to po 30 sekundach i tak się alarm aktywuje bo ma swoją
baterie, a przy opcji "service" odłączyłem aku , bo tylko wtedy alarm się
nie aktywuje po 30 sekundach ale dalej co 15 sekund jest bibczenie.
Niby niech sobie bibczy, ale w końsu baterie od alarmu szlag trafi .

do góry

Mam ten sama alarm. Najlepiej zostawić alarm podłączony i de aktywować
czujniki, czyli wciskasz jajo na uzbrojonym alarmie (powinien być
słyszalny długi pisk). Tak pozostawiony alarm przy niskim poziomie
naładowania aku przejdzie w stan uśpienia (sleeping mode).

--
dawidos
fzs 600

do góry

A jest moze do tego alarmu polska instrukcja ?

do góry

"Cerb" <g...@g...com> wrote i
>A jest moze do tego alarmu polska instrukcja ?

mysle, ze w polskiej nie bedzie wiecej niz w angielskiej, w której jest
tylko napisane o "service mode"
Zreszta malo wazne juz teraz , bo moto wczoraj pojechalo a po przelaczeniu
na "service mode" co 15 sekund bylo pikanie ale po ok 2 godzinach przestalo
pikac(bycmoze rozladowala sie bateria od alarmu)

Pzdr
Artur

do góry