-
51. Data: 2011-04-17 19:55:44
Temat: Re: jak można takie coś zagazować..
Od: "DJ" <d...@p...onet.pl>
> http://otomoto.pl/renault-megane-2-0-turbo-rs-f1-225
ps-gaz-C18375179.html
>
>
> Chociaż w salonach Porsche ludzie pytają o instalacje gazowe.
> ML55AMG widziałem już zagazowanego. Czy to nie profanacja?
>
> Nie to nie profanacja, LPG jest takim samym paliwem jak PB tylko tanszym.
Zwykle jak cos jest drozsze to jest lepsze. W tym przypadku mamy do
czynienia z wyjatkiem potwierdzajacym ta regule. LPG nie tylko, ze jest
tanszym to jeszcze lepszym od benzyny.
Pozdrawiam
DJ
-
52. Data: 2011-04-17 22:27:32
Temat: Re: jak można takie coś zagazować..
Od: "Excite" <n...@n...pl>
Użytkownik "DJ" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Zwykle jak cos jest drozsze to jest lepsze. W tym przypadku mamy do
> czynienia z wyjatkiem potwierdzajacym ta regule. LPG nie tylko, ze jest
> tanszym to jeszcze lepszym od benzyny.
To teraz porównaj precyzję i niezawodność wtryskiwaczy benzynowych od
pseudo-wtryskiwaczy gazowych (czyt. elektrozaworów). Co z tego że paliwo
dobre jak instalacje do tego paliwa są prymitywne.
-
53. Data: 2011-04-17 23:30:41
Temat: Re: jak można takie coś zagazować..
Od: "DJ" <d...@p...onet.pl>
>> Zwykle jak cos jest drozsze to jest lepsze. W tym przypadku mamy do
>> czynienia z wyjatkiem potwierdzajacym ta regule. LPG nie tylko, ze jest
>> tanszym to jeszcze lepszym od benzyny.
>
> To teraz porównaj precyzję i niezawodność wtryskiwaczy benzynowych od
> pseudo-wtryskiwaczy gazowych (czyt. elektrozaworów). Co z tego że paliwo
> dobre jak instalacje do tego paliwa są prymitywne.
Nie jest wcale tak najgorzej. Sa np. wtryskiwacze gazowe skonstruowane
podobnie jak benzynowe. Mozna obecnie kupic juz naprawde niezle
wtryskiwacze, ktore sa i dosc niezawodne i wystarczajaco precyzyjne.
Tyle tylko, ze wiekszosc osob chce jak najtaniej i montuje np. Valteki, a
potem narzeka, ze sie zapala np. "Check Engine". Niestety nie ma dobrze i
tanio.
Pozdrawiam
DJ
-
54. Data: 2011-04-17 23:36:14
Temat: Re: jak można takie coś zagazować..
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp> napisał w wiadomości
news:iof53a$en1$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:4dab1500$0$2441
>
>> Nieprawda.
>> Uważam, że instalacja zakładana poza siecią sprzedaży samochodu to duże
>> ryzyko.
>> Do fabrycznej (albo takiej w które żaden dealer nie może uciec od
>> naprawy) nie miałbym uwag.
>
> Masz świadomość tego, że "fabryczne" instalacje są zakładane przez firmy
> zewnętrzne bardzo często?
Normalnych części producent auta też sam nie wytwarza, a często i
komponentów nie montuje do kupy.
Jak odpowiedzialność za to bierze np. Renault jako takie i naprawią to w
każdym serwisie w Europie, zamiast stosować pingpong między serwisem
samochodu i gazownikiem (przetestowałem to w praktyce), to nie mam nic
naprzeciwko.
> Generalnie to nie bardzo chce mi się ciągnąć ten wątek, zwłaszcza w
> zakresie gwarancji dealera, która to gwarancja jest mocno weryfikowana w
> czasie kiedy dochodzi do naprawy.
Nie chodzi mi o gwarancję pojedynczego dealera, tylko producenta.
> Miałeś zajebistego niefarta do kilku samochodów
Kilku?
Raczej do jednego czy dwóch.
Przy ogólnej liczbie pod 20 to wcale nie tak dużo.
Awaryjności nastoletnich złomów tu nie wliczam, bo ona jest jakby w pakiecie
przy takim wieku auta.
i odnoszę wrażenie, że
> ciągle to przeżywasz na nowo.
>
>> Więc po prostu ten sposób wyboru uważam za niepewny.
>
> Jak dla mnie to wybór jak każdy inny. Trzeba uważać i tyle.
Problem w tym, że żadne uważanie nic nie da w kwestii pewności.
Co najwyżej liczyć na szczęście można.
A ja właśnie dlatego teraz mam diesla z gwarancją producenta na dużo lat,
żeby nie liczyć na szczęście związane z gazowaniem benzyniaka.
-
55. Data: 2011-04-17 23:36:43
Temat: Re: jak można takie coś zagazować..
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "DJ" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:iof9ah$vks$1@news.onet.pl...
>>> Jedziesz na montaz do wlasciwej osoby.
>>
>> Znaczy do wróżki, żeby poprawnie przewidziała kto zamontuje tak, że
>> akurat u Ciebie nie będzie kłopotów?
>
> Nie. Czytasz fora poswiecone LPG, fora poswiecone danej marce samochodu,
> znajdujesz osobe o ktorej sa same pozytywne opinie, potem jeszcze szukasz
> co mowi na temat tej osoby/warsztatu Google. Jadac do tak wybranej osoby
> minimalizujesz ryzyko, ze cos pojdzie nie tak.
No i zminimalizowałem.
Ale i tak poszło nie tak.
I co dalej?
-
56. Data: 2011-04-18 01:05:32
Temat: Re: jak można takie coś zagazować..
Od: "DJ" <d...@p...onet.pl>
>> Nie. Czytasz fora poswiecone LPG, fora poswiecone danej marce samochodu,
>> znajdujesz osobe o ktorej sa same pozytywne opinie, potem jeszcze szukasz
>> co mowi na temat tej osoby/warsztatu Google. Jadac do tak wybranej osoby
>> minimalizujesz ryzyko, ze cos pojdzie nie tak.
>
> No i zminimalizowałem.
> Ale i tak poszło nie tak.
> I co dalej?
Wiec szukasz kolejnego polecanego zakladu i jedziesz w celu ogarniecia
instalki.
Teraz napiszesz, ze dalej jest nie tak i co dalej.
Wiec od razu napisze. Robisz to samo i jedziesz do kolejnego polecanego.
A teraz mi znowu napiszesz, ze jest zle i zapytasz co dalej.
Jezeli kolejny polecany warszat nie jest w stanie ogarnac instalki to nie
powinienes jezdzic wcale samochodem, bo z takim pechem jest to bardzo
niebezpieczne.
Pozdrawiam
DJ
-
57. Data: 2011-04-18 02:18:59
Temat: Re: jak można takie coś zagazować..
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "DJ" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:iofrnj$a3p$1@news.onet.pl...
>>> Nie. Czytasz fora poswiecone LPG, fora poswiecone danej marce samochodu,
>>> znajdujesz osobe o ktorej sa same pozytywne opinie, potem jeszcze
>>> szukasz co mowi na temat tej osoby/warsztatu Google. Jadac do tak
>>> wybranej osoby minimalizujesz ryzyko, ze cos pojdzie nie tak.
>>
>> No i zminimalizowałem.
>> Ale i tak poszło nie tak.
>> I co dalej?
> Wiec szukasz kolejnego polecanego zakladu i jedziesz w celu ogarniecia
> instalki.
Znaczy co, mają za darmo pracować przy moim aucie, w którym instalka jest na
gwarancji, ale naprawić ją musi ten kto montował?
Znajdź chętnych na wyręczanie kogoś kto za montaż skasował pieniądze.
-
58. Data: 2011-04-18 02:23:26
Temat: Re: jak można takie coś zagazować..
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "DJ" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:iofrnj$a3p$1@news.onet.pl...
>>> Nie. Czytasz fora poswiecone LPG, fora poswiecone danej marce samochodu,
>>> znajdujesz osobe o ktorej sa same pozytywne opinie, potem jeszcze
>>> szukasz co mowi na temat tej osoby/warsztatu Google. Jadac do tak
>>> wybranej osoby minimalizujesz ryzyko, ze cos pojdzie nie tak.
>>
>> No i zminimalizowałem.
>> Ale i tak poszło nie tak.
>> I co dalej?
> Wiec szukasz kolejnego polecanego zakladu i jedziesz w celu ogarniecia
> instalki.
Od razu dodam że u mnie padła centralka i listwa matrix, więc
nieskorzystanie z gwarancji byłoby kretynizmem, a koszty duże.
Ponoć padły od niesprawnej cewki (faktycznie chyba była niesprawna, ale w
stopniu który serwisowi samochodu nie dał tego zauważyć, z kolei na kompie
gazownika to wychodziło), niemniej IMO elementy instalacji powinny być
zabezpieczona przed uszkodzeniem tego typu.
Niemniej wymieniliśmy w ciemno metodą prób i błędów, bo nie było wiadomo czy
to cewka i która.
-
59. Data: 2011-04-18 08:35:13
Temat: Re: jak można takie coś zagazować..
Od: "Iglo" <f...@W...gazeta.pl>
> >
> > Nie. Czytasz fora poswiecone LPG, fora poswiecone danej marce samochodu,
> > znajdujesz osobe o ktorej sa same pozytywne opinie, potem jeszcze szukasz
> > co mowi na temat tej osoby/warsztatu Google. Jadac do tak wybranej osoby
> > minimalizujesz ryzyko, ze cos pojdzie nie tak.
>
> No i zminimalizowałem.
> Ale i tak poszło nie tak.
> I co dalej?
>
Nie zminimalizowaleś, bo widać tego nie umiesz. Gdybyś umiał to robić to nigdy
byś nie kupił Megane znając opinie o Renault.
Ja byłem przeciwnikiem LPG do wejścia pod strzechy instalacji sekwencyjnego
wtrysku. Pół roku minęło od zakiełkowania pomysłu na oszczędności do
przejechania pierwszego kilometra na LPG. Owszem ,to paranoja żeby w
dzisiejszych czasach trzeba było zostać ekspertem od podzespołów instalacji,
czytać opinie o warsztatach wieczorami, a w końcu wybrać warsztat znajdujący
się po drugiej stronie miasta i jeszcze taki, w którym na przegląd czeka się
min 3 tygodnie. Te wszystkie niedogodności byłem w stanie ponieść IMO to się w
ogólnym rozrachunku opłaca. Nie odcierpisz teraz - będziesz się bujał potem.
Nie akceptujesz - szukasz innego rozwiązania. Każdy to musi sobie
przekalkulować indywidualnie. Nie ma drogi na skróty. Ci co chodzą na skróty
jęczą potem w internecie, że to czy tamto to zło.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
60. Data: 2011-04-18 08:40:09
Temat: Re: jak można takie coś zagazować..
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Iglo" <f...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:iogm31$s0$1@inews.gazeta.pl...
>
>> >
>> > Nie. Czytasz fora poswiecone LPG, fora poswiecone danej marce
>> > samochodu,
>> > znajdujesz osobe o ktorej sa same pozytywne opinie, potem jeszcze
>> > szukasz
>> > co mowi na temat tej osoby/warsztatu Google. Jadac do tak wybranej
>> > osoby
>> > minimalizujesz ryzyko, ze cos pojdzie nie tak.
>>
>> No i zminimalizowałem.
>> Ale i tak poszło nie tak.
>> I co dalej?
>>
>
> Nie zminimalizowaleś, bo widać tego nie umiesz.
Zrobiłem dokładnie wszystko o czym pisał przedpiszca.
Więc to nie ja zawiodłem, tylko ten algorytm.
>Gdybyś umiał to robić to nigdy
> byś nie kupił Megane znając opinie o Renault.
Opinie o Megane I były bardzo dobre, nie przewidziałem tylko że tak się to
zmieni w II.
> Nie akceptujesz - szukasz innego rozwiązania. Każdy to musi sobie
> przekalkulować indywidualnie.
O to chodzi, bycia ekspertem od LPG nie planuję, więc wolę rozwiązanie z
gwarancją na CAŁOŚĆ samochodu.