eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[ja pierdole] -GITD kupuje drukarnię mandatów › Re: [ja pierdole] -GITD kupuje drukarni? mandat?w
  • Data: 2013-02-03 01:15:58
    Temat: Re: [ja pierdole] -GITD kupuje drukarni? mandat?w
    Od: _Michał <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2/3/2013 12:15 AM, megrims wrote:
    > W dniu 2013-02-03 00:02, _Michał pisze:
    >> On 2/1/2013 7:00 PM, megrims wrote:
    >>
    >>>
    >>> I dlatego nadal nieustannie powtarzam, że ta cywilizacja musi się
    >>> wypierdolić z wielkim hukiem.
    >>>
    >>
    >> Chcesz zobaczyć upadek cywilizacji pojedź do Japonii na chwilę,
    >> tam już jest naprawdę blisko!
    >
    > Przybliż temat proszę. Serio.


    Przede wszystkim - nolajfy, siedzą w pracy jak popierniczeni
    (nie licząc tych co mają żony/dziewczyny z Europy, ale to baba
    musi im pokazać że się da inaczej).

    Jak siedzą w tej pracy to robią to zajebiście nieefektywnie, już
    mi się wydawało że w PL jest źle ale branża software i wydajność
    pracy w Japonii jest poniżej tego co u nas...

    -przysypianie i ogólne dość siedzenia w robocie po 12h/24
    -jeszcze raz spanie (serio)
    -spotkania gdzie trzeba się zgodzić, bo ja się nie zgadzamy
    to źle, ale przekraczają granice absurdu - chyba ze ktoś
    wybitnie ważniejszy uzna że w tą stronę idziemy to idziemy
    (a wcześniej przespał temat i nie wie o czym mowa)
    -szef rozdający zadania, bez inicjatyw jak w europie czy usa

    za to brak wycieczek osobistych w stronę "kto miał rację, 2 tygodnie
    temu, no ? właśnie.. ja !", z jednej strony dobre z drugiej złe.


    Cała infrastruktura wydaje się być nietykana od jakiś 17lat,
    całe to ich metro pociągi nie różnią się od tego co mamy w PL
    (powiedzmy krakowskie autobusy vs tokijskie metro), z tym że
    mówię o jakości dla podróżnego, efektywność i dystanse większe
    i się nie spóźnia - chyba ze znowu ktoś się rzucił pod tory (częste).

    ich branża software nie istnieje prawie, nie mogą z nami konkurować
    (tak ogólnie, miejscami bywają oczywiście talenty jak wszędzie),
    i też przesadzam bo my robimy to na serio 20 lat a oni od dawna,
    więc jest kilka dobrych firm oczywiście.

    Elektronika też słabo (tylko rozpęd jeszcze to trzyma i to że Tajwan
    tez nie potrafi programować swojej elektroniki - tam też horror na sw)
    wyprzedzenie jest, ale to już chyba wszystko co ma ręce i nogi w USA
    zaprojektowane - oryginalne designy takie że ręce opadają (duże firmy,
    pokroju toyoty).

    Banki internetowe otwarte od h do h (z europy ciężko przelew zrobić,
    trzeba wstać przed 10) ??? skarbówka debilna co się czepia, absurdalne
    przepisy cen transferowych itp... swoim ostatnio przypieprzyli takie
    kary że się sony wyzbierać nie może.

    Podatek od pracy relatywnie niski (po europejskich trickach), dochodowy
    absurdalny 'odpowiednik' VAT'u niski, przepisy żeby założyć coś pomiędzy
    S.A. a zoo jeszcze gorsze niż w pl, i papierków od groma, zrobisz błędy
    nigdy więcej nie odliczysz straty/inwestycji z poprzedniego roku,
    spóźnisz się przy rejestracji z kolejnym masz koniec roku rozliczyć
    do lutego, nie marca itp... (takich cudów różnych kilka). Partner ci
    wyśle w maju raport że zarobiłeś coś za poprzedni rok, korekta, bo
    fakturą się nie da raporty sprzedaży to raporty sprzedaży, i odsetki
    itp (coś jak nasz VAT od faktury a nie przelewu - tylko tam od raportu).
    tam tego hardkoru dramatycznie więcej jest.


    Dobra i na co poszły te podatki:

    łatają dziury, 2 pracuje trzeci ostrzega ludzi że praca trwa (ok to
    jeszcze rozsądne, bo się ponoć zmieniają).

    ale oni tam pozatrudniali jakieś dziesiątki tysięcy ludzi (bezrobotnych)
    żeby ludzi auta na chodnikach nie rozjeżdżały ! (taki przejazd przez
    chodnik jak jest) ABSURD większy niż te dzieci przez pasy u nas 14 lat
    temu!!!


    szkolnictwo - źle aż tak nie jest, ale znowu coś jak PL (dobra średnio
    lepiej), a językowo dramat jakiś:

    miałem dzień wolny - sobie pozwiedzam Kyoto myślę (fajne te pociągi
    bullet train - 280 coś km/h na GPS ;) - tylko cena jakaś absurdalna
    w USA/EU za 50% tej ceny to masz auto ('europejskiego'- Marchionne
    Chryslera 300 (Lancia Thema 2011) 2012) + paliwo ).

    Chodzę po świątyniach, robię dziwne rzeczy - wiszenie za nogę poza
    barierką nad przepaścią - bo fotkę chciałem fajną zrobić (Japończycy
    się gapią, ale nie upomną - bo kto tam zna angielski ! po co ? !! )

    Dobra 15min potem biegnie za mną grupa 12 japońskich gimnazjalistek,
    dobra fajny widok - ciekawe o co im chodzi, jakieś 2 min potem jasne
    mają zadanie klasowe spotkać turystę i się zapytac o żarcie, UWAGA na
    12 dziewczyn w wieku około 16 lat - JEDNA potrafi coś powiedzieć po
    angielsku a druga coś (nie wszystko) rozumiała...

    ale żarcie REWELACJA !!!

    i tym optymistycznym akcentem zakończę moją teorję o tym gdzie należy
    szukać upadku cywilizacji :), czy jak to w originale brzmiało
    "Chcesz zobaczyć upadek cywilizacji przejedź się do Japonii"
    (bo mam trochę inną teorie że aż tak nie dupnie, i nie wszędzie).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: