"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:14k8018vrd6ov$.16z2cf81mq6bz.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 16 Dec 2012 07:59:02 -0600, Pszemol napisał(a):
>> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> Pamiętaj, że e-mail to nie traktat wiedeński ani poemat...
>>>> To krótka wiadomość którą możesz skomponować w 5 minut.
>>>> Ręce nie zdążą Ci się zmęczyć od pisania... Poematy pisz na PC.
>>>
>>> 5 minut wystarczy zeby sie wk* :-)
>> Nerwowy jakiś jesteś :-)
>> Może jakieś ćwiczenia cierpliwości by Ci się przydały?
>
> Po pewnym czasie obcowania z wymyslaczami "nowoczesnych
> rozwiazan" cierpliwosc traci sie szybko :-)

Mnie zaczyna przeszkadzać w tym Kindlu brak pełnego dostępu
do Google apps no i brak odbiornika GPS też jest poważną wadą.
Zastanawiam się właśnie czy nie wymienić w sklepie na Nexusa 7.
Podobna cena (Kindle $199 Nexus $208) a ma GPSa i "normalnego",
nieudziwnianego Androida 4.1 Nawet jak mi zabiorą te 15% za
to że otworzyłem i wybawiłem się nim (restocking fee) to się opłaca.
Być może dopłacę nawet te $40 do wersji z 32GB za $249.

BTW - Ciekawe czy jest jakiś appek aby odgrywał filmy TV nagrane
na komputerze z MS Media Center pod Windows 7... Kindle nie
umiał - trzeba było mu konwertować na MP4 a i nawet wtedy nie
umiał wbudowanym playerem, musiałem mu dograć appka do tego.

>> Wiadomo, że czasem trafi się literówka którą trzeba się cofnąć
>> i poprawić, ale za to masz niesamowitą wygodę napisania tegoż
>> e-maila w kolejce na poczcie czy trzymając się jedną ręką uchwytu
>> w tramwaju czy metrze...
>
> O tablecie byla mowa.

Te 7" nie są jeszcze takie duże aby nie dało się trzymać jedną
ręką owiniętą wokół uchwytu w tramwaju/metrze a pisać drugą.

>> Więc ja nie narzekam - raczej dostosowuje
>> swoje wymagania do zaistniałej sytuacji.
>
> No to sytuacja jest taka ze miales fajny komputer, a potem ktos
> ci wcisnal, czy z wlasnej glupoty kupiles tableta - nie wk* bys sie
> po 5 minutach pisania ?

Hej, do komputera zawsze możesz wrócić.

> A w metrze nie piszesz, wiec zalet nie doceniasz :-)

:-)))

>> A co do literówek to przez tego Kindla (Kundla??) mam pierwsze
>> dłuższe doświadczenie z Androidem i już mi się nie podoba to jego
>> odgadywanie co chcę napisać wszędzie i bez pytania... Kuźwa, jak
>> ja nie lubię jak głupia maszyna poprawia mnie w czasie pisania
>> "la crosse" na "lake" zaraz po naciśnięciu spacji po la, to dopiero
>> wkr**** :-) JA NIE PISAŁEM LAKE!!!!! Ja pisałem La, spacja, crosse!!!!
>> I żeby się to ten krzemowy mózg nauczył, nie - za 2, 3 razem to samo!
>
> Zapewne da sie wylaczyc. Ale co - nie przyzwyczailes sie do tego na
> ajfonie? Excel poprawia, przegladarka poprawia, a ajfon nie poprawia ?

To nie chodzi o to czy tylko jak. Dlaczego nie podpowiada tylko, bez
działania po spacji? Niech podpowiada, gdy piszesz długie słowo
a pojawi się ono w podpowiedziach to na nim klikniesz aby sobie
pisania zaoszczędzić - ALE JAK NIE KLIKNIESZ TO NIECH ZOSTAWI
CO NAPISAŁEŚ, nawet jeśli to głupota czy jakiś skrót...

>>>>> Ale troche juz zaslania widok przez szybe ;-)
>>>> Jak postawisz po przekątnej w rogu po stronie pasażera
>>>> na pełne wyciągnięcie ręki to będzie w sam raz...
>>> I ja tam mam swoje 3.5". Nie mowie - troche mala.
>>> Ale duzo wieksze zasloni widok w wazna, prawa strone ...
>> Można zainstalować z prawej strony ciut poniżej linii dolnej
>> krawędzi szyby i aby jednocześnie nie zasłaniać prawej poduchy.
>
> Z reguly nie ma miejsca.

W maluchu nie ma, to fakt... Ale w porządniejszych autach jest
miejsca zwykle pod dostatkiem, a różnica między 4.5" a 7" nie
jest aż tak drastycznie duża w porównaniu do powierzchni
całej szyby przedniej, więc ten o 3" większy "cień" nie powinien
sprawiać aż takich problemów.

>> Albo na centralnej konsoli... poniżej otworów wentylacyjnych.
>> Ale to już może być za blisko dla oczu...
>
> No wlasnie ... kupic auto z navi i nie dorabiac ideologii do niskich
> zarobkow :-P

To nie to samo... Navi w aucie niestety przegrywa z tabletem jeśli
chodzi o aktualność czy koszt subskrypcji uaktualnień.

>>>>> A do planowania trasy sie nie nadaje tak samo jak i iphone
>>>>> ( i wszystkie inne wynalazki z ekranem ponizej 20" )
>>> To sobie zaplanuj trase z Piotrkowa do Warszawy, przy zalozeniach:[..]
>> Ale zgodzisz się, że podałeś dosyć szczególny przypadek,
>> a nie typowe zastosowanie?
>
> Szczegolny ? Duzo drog u nas buduja, remontuja ..
>
> A z Piotrkowa do Warszawy glowna droga to ja potrafie dojechac bez
> nawigacji, ona jest potrzebna wlasnie na takie sytuacje :-)
>
> Albo np jedziesz z Krakowa do Londynu i chcesz sprawdzic czy
> prowadzi przez Hanover czy Dortmund, a jak to drugie, to czy dobra
> droga.
>
> O takich co to pojechali nie do tego Olsztyna czy Gibraltaru co chcieli
> tez
> juz bylo glosno. Albo wjechali do jeziora :-)

Marudzisz... :-) 7" wystarcza. 20" niepotrzebne.

>>>> Jak Ty sobie radziłeś z pracą na komputerze jak
>>>> monitory były kiedyś maksymalnie 14 calowe??????? :-)
>>> Wtedy nie mialem nawigacji, a na papierze jednak lepiej widac :-P
>>> A potem i tak bladzilem, ale to byla wina mapy, a nie monitora :-)
>> :-))) Jasne... wszystko wina mapy ;-)
>
> Mapy. Jakby byla dokladna, to bym nie bladzil, nieprawdaz ? :-)

Może nieumiejętnie się mapą posłużyłeś? ;-)

>> A propos, czy swój gps trzymasz ustawiony z północą na górze
>> czy obraca Ci mapę tak, że zawsze masz na górze kierunek jazdy?
>
> Akurat Automapa ma automat - w widoku na "10km i wiecej" jest polnoc u
> gory, a w dokladniejszej kreci. I to mi sie w miare podoba. Choc czasem
> przydaloby sie reczne sterowanie.

O... fajnie.

> Z polnoca na gorze kiepsko mi sie jezdzi, tzn na poludnie mi sie kiepsko
> jezdzi :-) Ale obracanki tez potrafia zmylic.

Obracanki sprawiają, że jesteś w 100% zależny od tego co Ci GPS powie
bo szybko się traci orientację w terenie zwłaszcza gdy trasa prowadzi
przez miasto i zrobisz kilka zakrętów po 90' - z jazdą na południe przy
mapie ustawionej z północą na stałe nie mam problemów a przynajmniej
wiem gdzie jestem i gdzie jadę - daje mi to poczucie spokoju i porządku :-)
I trochę uniezależnia od np. nieoczekiwanej awarii GPSa tuż przed skrętem...

> I jakos nie cierpie widoku "3D".

Ja też.