Witam,
mam mozliwosc podlaczenia sie przez radio, firma to bis.pl (interco).
Nadajnik maja w Ursusie.
Czy ktos mial juz do czynienia z w/w firma i moze cos powiedziec na jej
temat?
pozdrawiam
ghost

do góry

InternetLine wrote:
> Witam,
> mam mozliwosc podlaczenia sie przez radio, firma to bis.pl (interco).
> Nadajnik maja w Ursusie.
> Czy ktos mial juz do czynienia z w/w firma i moze cos powiedziec na jej
> temat?
> pozdrawiam
> ghost
>

Jesli ich usluga dziala tak jak wyglada ich strona, to lepiej nie :)

Ogolnie mam zle doswiadczenia z radiami, jesli to jest jedyna mozliwosc
to trudno, ale ja bede juz z daleka omijal wszelkie technologie radiowe.
Niestety albo firmy nie potrafia tego robic, albo sprzet jest kiepski,
albo jedno i drugie. Korzystalem juz z 3 laczy radiowych, roznych
providerow. Za kazdym razem byly klopoty. Ostatnio bylo to lacze sferii,
myslalem, ze sie pochlastam. Niby parametry lacza jak SDI, ale modem
(LG) resetowal sie czasem co sekunda. Lacze sferii mialem tymczasowo,
wiec nie chcialo mi sie bawic w sprawdzanie jaka sekwencja bajtow
resetuje modem. Dodatkowo pojawialy sie bardzo dziwne pakiety. Ale nawet
jeden z wiekszych providerow w warszawie mial klopoty z radiami.
Przyjezdzaly nawet ekipy z zagranicy, w koncu skonczylo sie na wymianie
wszystkich radii u klientow. Mialem tez kontakt ze slynna firma z ursusa
oferujaca dostep przez radio, mam po nich wspomnienia srednio mile i w
szufladzie papiery, ktore trzymam w razie wezwania na swiadka do sadu.
Ale moze ktos ma inne doswiadczenia z radiami.

wer

do góry

wer wrote:

> Ogolnie mam zle doswiadczenia z radiami, jesli to jest jedyna mozliwosc
> to trudno, ale ja bede juz z daleka omijal wszelkie technologie radiowe.
> Niestety albo firmy nie potrafia tego robic, albo sprzet jest kiepski,
> albo jedno i drugie. Korzystalem juz z 3 laczy radiowych, roznych
> providerow. Za kazdym razem byly klopoty. Ostatnio bylo to lacze sferii,
> myslalem, ze sie pochlastam. Niby parametry lacza jak SDI, ale modem
> (LG) resetowal sie czasem co sekunda. Lacze sferii mialem tymczasowo,
> wiec nie chcialo mi sie bawic w sprawdzanie jaka sekwencja bajtow
> resetuje modem. Dodatkowo pojawialy sie bardzo dziwne pakiety. Ale nawet
> jeden z wiekszych providerow w warszawie mial klopoty z radiami.
> Przyjezdzaly nawet ekipy z zagranicy, w koncu skonczylo sie na wymianie
> wszystkich radii u klientow. Mialem tez kontakt ze slynna firma z ursusa
> oferujaca dostep przez radio, mam po nich wspomnienia srednio mile i w
> szufladzie papiery, ktore trzymam w razie wezwania na swiadka do sadu.
> Ale moze ktos ma inne doswiadczenia z radiami.

To o czym piszesz, to w wielu przypadkach choroby wieku dziecięcego.
Technologia dostępu radiowego nie jest obecna na rynku tak długo jak
modemy pracujące na miedzi czy światłowodach. Software (a czasem
hardware) zawiera więc więcej błędów. Na szczęście stopniowo się to
zmienia. Poza tym, złą sławę łącza radiowe zdobyły w okresie, gdy
stosowano nadajniki w paśmie 2,4GHz. Samo w sobie nie jest to problemem,
dopóki obok ktoś inny nie dowiesi obok anteny dla tego samego pasma - a
to w dużych miastach zdarzało się często. W tej chwili wielu operatorów
przeszło już jednak na dedykowane częstotliwości.

Z drugiej strony, w polskich realiach nie ma specjalnego wyboru - chyba
że ktoś zdecyduje się na lokalnego operatora telefonicznego lub
telewizję kablową. ISP obsługujący budynki mają zresztą podobny wybór.
Tyle że tu zwykle wchodzi w grę łącze radiowe punkt-punkt; droższe ale
dające znaczne lepszą jakość niż punkt-wielopunkt.

do góry

Użytkownik "InternetLine" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:avi41s$sk0$1@news.onet.pl...
> Witam,
> mam mozliwosc podlaczenia sie przez radio, firma to bis.pl (interco).
> Nadajnik maja w Ursusie.
> Czy ktos mial juz do czynienia z w/w firma i moze cos powiedziec na jej
> temat?
> pozdrawiam
> ghost
>
koledzy chyba dali ci wyczerpujące informacje, ja natomiast dam ci poradę
odnosnie wiarygodnosci firmy.
nie daj sie przekręcic na kase ponieważ jest pare firm na rynku które
oferuja dostęp radiowy, pobieraja kaske a później znikają.
niech najpierw założa a póxniej wystawia rachuneczek.
posdrawiam
ps. jak sie zdecydujesz to daj jakis znak jak to sie sprawuje.

do góry

Mariusz Krukowski wrote:
> wer wrote:
>
>
> Z drugiej strony, w polskich realiach nie ma specjalnego wyboru - chyba
> że ktoś zdecyduje się na lokalnego operatora telefonicznego lub
> telewizję kablową. ISP obsługujący budynki mają zresztą podobny wybór.
> Tyle że tu zwykle wchodzi w grę łącze radiowe punkt-punkt; droższe ale
> dające znaczne lepszą jakość niż punkt-wielopunkt.

Akurat mialem zestawione raz lacze point-to-point, z antena kierunkowa.
W dodatku jak sie pozniej dowiedzialem, provider mial zrobiona
nielegalna dopalke na swojej antenie nadawczej, co zaklocalo innych
providerow. W kazdym razie wszelakie zmiany pogody, deszcz, snieg,
wysoka jonizacja powodowaly pogorszenie przesylu.

Technologia radiowa jest niestety i bedzie wrazliwa na zaklocenia,
szczegolnie w miastach. Smog elektromagnetyczny jest coraz wiekszy.
Rozumiem, ze lacza radiowe latwiej zestawic, nie trzeba dzierzawic kabli
od tpsa czy klasc wlasnych kabli, co jest zwiazane z dosc dlugim
uzgadnianiem i kosztownymi intwestycjami. Moze to zdawac egzamin na
peryferiach miast, ale nie w poblizu zakladow przemyslowych. W centrum
miasta niestety to sie nie za bardzo sprawdza.

wer

do góry

wer wrote:
>
> Technologia radiowa jest niestety i bedzie wrazliwa na zaklocenia,
> szczegolnie w miastach. Smog elektromagnetyczny jest coraz wiekszy.
> Rozumiem, ze lacza radiowe latwiej zestawic, nie trzeba dzierzawic kabli
> od tpsa czy klasc wlasnych kabli, co jest zwiazane z dosc dlugim
> uzgadnianiem i kosztownymi intwestycjami. Moze to zdawac egzamin na
> peryferiach miast, ale nie w poblizu zakladow przemyslowych. W centrum
> miasta niestety to sie nie za bardzo sprawdza.

Wręcz przeciwnie. Sprawdza się bardzo dobrze. Jedyny znany mi przypadek
gdy łącze zawiodło, to duża ulewa tego lata. Łącze nie działało wtedy
ok. pół godziny, bo ściana deszczu zaekranowała wszystko. Oczywiście
nawałnica zalewa też studzienki z drutami. Tyle że łącze radiowe rusza
natychmiast po ulewie (no, chyba że wiatr urwał antenę - co zdarza się
bardzo rzadko), a zalane druty doprowadzane są do porządku w 2-3 doby.

Zgaduję, że Twoje problemy wynikały z tego, że zestawiono Ci łącze w
paśmie uwspólnionym, czyli 2,4GHz. Nic dziwnego, że było zakłócane i
samo zakłócało. Taką częstotliwość rzeczywiście warto wykorzystywać
tylko poza miastem. W mieście używa się do tego celu dedykowanego pasma.
Oczywiście trzeba wybrać providera, który ma na nie licencję...

Kładzenie własnych kabli po mieście (pomijam insalacje wewnątrz
budynków) to impreza jedynie dla bogatych firm. Z reguły kładzie się
wtedy kabel ze światłowodami - i to nie tylko na własne potrzeby ale
też na wynajem lub odsprzedaż. A jeśli kogoś interesują przepustowości
do STM-1 (155Mbps), to albo wynajmuje włókna lub kanał SDH, albo
zestawia łącze radiowe.

do góry