W dniu 2011-11-16 19:23, Pszemol pisze:
> "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
> news:ja0s8t$v9n$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:j...@p...onet.pl...
>> "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>>>> Ale przeciez notebooki lataly od lat.
>>>>>> A potem producenci, bez uzgodnienia, zaczeli
>>>>>> w nie wsadzac "free fall sensor".
>>>
>>>>> Dasz coś więcej na ten temat?
>>>
>>>> A co tu dawac ?
>>>> Notebooki lataly od dawna,
>>>> a FF sensor od pewnego czasu jest popularny.
>>
>>> No piszesz ze latały od dawna - nie możesz podać źródła tej
>>> informacji?
>>
>> A bo to myslisz pamietam gdzie czytalem, widzialem ?
>>
>> Ale google pamieta, o pierwszy link
>> http://www.spaceref.com/news/viewnews.html?id=213
>
> Dzięki.
>
>> Waldka mozesz spytac - on chyba pare wysylal.
>
> Którego Waldka? Godela? Ten mnie z jakiegoś powodu filtruje.
>
>>>> Dobrze jesli firma o tym wyraznie napisala i/lub dala mozliwosc
>>>> wylaczenia tego fjuczera, a nie ze dopiero na orbicie wyszlo, po
>>>> starcie kosztujacym grube miliony dolarow :-)
>>
>>> Po co producent laptopa daje taki sensor?
>>> Wyłącza działanie laptopa po upadku? A dlaczego?
>>
>> Zdaje sie ze ma zaparkowac glowice w twardzielu zanim
>> przywali w podloge.
>
> :-)
>
> Myśl pikna pod warunkiem ze laptop nie spada na podłogę
> pod wpływem pociągnięcia gwałtownego za kabel zasilacza... :-)
>
czasami dane na dysku sa parokrotnie wiecej warte niz ten sam laptop,
wiec co tam laptop - wazne by dane przetrwaly.

U mnie wystarczy gwaltownie szturchnac lapcoka na stole i system
momentalnie zatrzymuje/parkuje dysk, wiec ten system jest w miare czuly.

--
pozdr
Adam (AL)
TG