"yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:m574ru$rmq$1@dont-email.me...
>> Natknąłem się dzisiaj na ciekawostkę na temat nowego iPhone6 i
>> postanowiłem, że się podzielę z grupowiczami tą informacją bo wiem, że
>> bardzo lubicie tu czytać o Apple i iPhone :-)))
>>
>> Jak wiemy, wodoodporność to cecha niewymieniona przez Apple na liście > zalet
>> najnowszej wersji iPhone6.
>>
>> Firma "SquareTrade" przygotowująca się do naprawy tych urządzeń, w czasie
>> rozkręcania pierwszych wersji tych urządzeń znalazła jednak liczne zmiany
>> konstrukcyjne mające na celu zmniejszenie ryzyka zalania wnętrza telefonu:
>> mniejsze szczeliny między otworami w obudowie i guzikami, uszczelki
>> wewnątrz i inne detale wskazujące na to, ze Apple przygotowuje iPhone do
>> bycia wodoodpornym, możliwe ze już w kolejnej reinkarnacji.
>>
>> A może ten iP6 miał być już wodoodporny w tej obecnej wersji ale coś nie
>> wyszło w czasie testów finalnych i Apple wolał nie brać odpowiedzialności
>> za konsekwencje płynące z ogłoszenia wodoodporności?
>>
>> W każdym razie już jest dobrze bo iPhone przeżywa conajmniej krótkie
>> zanurzenie w wodzie. Popatrzcie sami:
>> http://bgr.com/2014/09/23/apple-iphone-6-waterproof/
>
> Około 10 lat temu miałem Nokię 6310i, która przeżyła zalanie sokiem
> owocowym i mycie pod bieżącą wodą. Po zabiegu działała jeszcze rok. Bez
> zabezpieczonych pzycisków, z dziurami na złącze słuchawkowe i ładowarkę.


Tak, też zalałem kiedyś swojego Samsunga jak mi się w plecaku otworzyła
butelka z gazowaną wodą mineralną. I też przeżył. Ale zalanie płynem z
wierzchu to jest co innego niż test zanurzeniowy...