W dniu 2015-07-24 o 03:11, Pszemol pisze:
> "LordBluzg(R)" <s...@o...com> wrote in message

>
>> Polska to zupełnie inny rynek niż zniedołężniałe USA.
>> Nie kupuję byle gówna, bo REKLAMA mi nakazuje czy
>> trend. Kieruję się użytecznością i ceną.
>
> Tłumaczenie: jestem biedny, nie stać mnie na zabawki
> kupowane wedle upodobania, wszystko muszę sobie
> racjonalizować i uzasadniać :-))
>
Twoje tłumaczenie jest błędne - skąd argument o biedzie? To, że ktoś
kupuje inny produkt, tańszy niż wybrany przez Ciebie absolutnie nie
oznacza, że to z biedy, bezsensowny argument.
Natomiast ciekawe jest użycie słowa "zabawka" w odniesieniu do iPhone -
może taka perspektywa wpływa na Twoją ocenę konkurencyjności smartfonów
innych producentów? Że są gorsze, bo są mniej "zabawkowe"?
;-)

do góry

"kosmos" <a...@u...pl> wrote in message
news:mosr2q$lct$1@node2.news.atman.pl...
> W dniu 2015-07-24 o 03:11, Pszemol pisze:
>> "LordBluzg(R)" <s...@o...com> wrote in message
>>> Polska to zupełnie inny rynek niż zniedołężniałe USA.
>>> Nie kupuję byle gówna, bo REKLAMA mi nakazuje czy
>>> trend. Kieruję się użytecznością i ceną.
>>
>> Tłumaczenie: jestem biedny, nie stać mnie na zabawki
>> kupowane wedle upodobania, wszystko muszę sobie
>> racjonalizować i uzasadniać :-))
>>
> Twoje tłumaczenie jest błędne - skąd argument o biedzie? To, że ktoś
> kupuje inny produkt, tańszy niż wybrany przez Ciebie absolutnie nie
> oznacza, że to z biedy, bezsensowny argument.

Nie napisałem tak że z faktu że ktoś kupuje tańszy wynika że z biedy.
Przeczytaj uważnie w jakim kontekście był mój komentarz.

> Natomiast ciekawe jest użycie słowa "zabawka" w odniesieniu
> do iPhone - może taka perspektywa wpływa na Twoją ocenę
> konkurencyjności smartfonów innych producentów?
> Że są gorsze, bo są mniej "zabawkowe"?
> ;-)

To słowo użyłem w kontekście takim w jakim podsumujesz
zakup np. BMW M6 zamiast jakiegoś bardziej "praktycznego"
wozidła bez charakteru. Jak stać Cię na "zabawki" to
wybierzesz właśnie np. samochód czy smartfon wedle
upodobań i zachcianek a nie według dokładnie wyrachowanego
planu to i tamto się "opłaca", to i tamto jest "niezbędne"
a na wodotryski i miłe udogodnienia nie ma kasy, więc skreślam.

do góry

W dniu 2015-07-24 o 13:30, Pszemol pisze:
> "kosmos" <a...@u...pl> wrote in message

>> Natomiast ciekawe jest użycie słowa "zabawka" w odniesieniu
>> do iPhone - może taka perspektywa wpływa na Twoją ocenę
>> konkurencyjności smartfonów innych producentów?
>> Że są gorsze, bo są mniej "zabawkowe"?
>> ;-)
>
> To słowo użyłem w kontekście takim w jakim podsumujesz
> zakup np. BMW M6 zamiast jakiegoś bardziej "praktycznego"
> wozidła bez charakteru. Jak stać Cię na "zabawki" to
> wybierzesz właśnie np. samochód czy smartfon wedle
> upodobań i zachcianek a nie według dokładnie wyrachowanego
> planu to i tamto się "opłaca", to i tamto jest "niezbędne"
> a na wodotryski i miłe udogodnienia nie ma kasy, więc skreślam.

Ale wodotryski nie zawsze są atrakcyjne dla każdego, i niekoniecznie
musimy to rozpatrywać z punktu widzenia opłacalności. W przypadku
samochodu mogą to być na przykład fabrycznie przyciemniane szyby - opcja
zazwyczaj dostępna za dodatkową opłatą lub w bogatszych pakietach, a nie
każdy musi takie szyby chcieć - ja na przykład wolałbym rolety (ale w
moim aucie chyba ich producent nawet nie oferował). BMW M6 jest fajnym
autem, ale ja akurat mając takie pieniądze do wydania na samochód
kupiłbym inne auto.
W telefonie takim "bajerem" może być np. możliwość zainstalowania
najnowszej wersji oprogramowania - w przypadku Androida to niekoniecznie
zaleta. Albo konieczność synchronizacji z iTunes - podobno w niektórych
aspektach jest to kapitalna sprawa, ale z drugiej strony przez to
niektóre proste (na innych systemach) operacje robią się nadmiernie
skomplikowane.
Zachcianki każdy może mieć inne - ja chciałem mieć dobry aparat w
telefonie i mam Nokię 1020. Aparat ekstra i jestem zadowolony. Ktoś inny
uzna że to kiepski model, bo nie jest wodoodporny. I będzie miał rację,
według swoich kryteriów.
Nie ma obecnie smartfona, który byłby idealny dla każdego - i pewnie
nigdy nie będzie. I tak można podsumować dyskusję o wyższości jednej
marki smartfonów nad drugą. Każdy wybiera to, co najlepiej spełni jego
oczekiwania. Oczywiście z uwzględnieniem budżetu, ale zakładanie, że
skoro ktoś wybiera inną markę niż Apple to na pewno dlatego że go nie
stać jest nie tylko nieuzasadnione, ale i nieeleganckie.

do góry

"kosmos" <a...@u...pl> wrote in message
news:motca0$oir$1@node1.news.atman.pl...
> BMW M6 jest fajnym autem, ale ja akurat
> mając takie pieniądze do wydania na samochód kupiłbym inne auto.

Jakie Ty byś kupił?

> Zachcianki każdy może mieć inne - ja chciałem mieć dobry aparat w
> telefonie i mam Nokię 1020. Aparat ekstra i jestem zadowolony. Ktoś inny
> uzna że to kiepski model, bo nie jest wodoodporny. I będzie miał rację,
> według swoich kryteriów.

Chodzi mi właśnie o to, że oceniając zakup iPhone jako
"za drogi, przecież za mniejsze pieniądze można mieć coś innego"
jest tak jakbyś napisał że BMW M6 jest za drogi, przecież
za te pieniądze można mieć coś innego. Ale M6 nie kupuje ktoś
bo to jest praktyczny wybór - to jest zabawka, zachcianka, maskotka.
I osoby które nie muszą liczyć każdego grosza tak samo podchodzą
do zakupu smartfona...

> Nie ma obecnie smartfona, który byłby idealny dla każdego - i pewnie nigdy
> nie będzie. I tak można podsumować dyskusję o wyższości jednej marki
> smartfonów nad drugą. Każdy wybiera to, co najlepiej spełni jego
> oczekiwania. Oczywiście z uwzględnieniem budżetu, ale zakładanie, że skoro
> ktoś wybiera inną markę niż Apple to na pewno dlatego że go nie stać jest
> nie tylko nieuzasadnione, ale i nieeleganckie.

Jeśli ten ktoś przytacza cenę iPhone jako argument to jak najbardziej
uzasadnione. A w komentowanej wypowiedzi padło właśnie to:
"Obecnie zmieniłem sprzęt na Galaxy S5 + GearS (update).
Zupełnie inna cena niż Ajfon+Srajfon i do tego wodoodporne :)"

do góry

W dniu 2015-07-25 o 20:06, Pszemol pisze:
[...]

> Jeśli ten ktoś przytacza cenę iPhone jako argument to jak najbardziej
> uzasadnione. A w komentowanej wypowiedzi padło właśnie to:
> "Obecnie zmieniłem sprzęt na Galaxy S5 + GearS (update).
> Zupełnie inna cena niż Ajfon+Srajfon i do tego wodoodporne :)"

Bo źle to odczytałeś :) Ajfon+Srajfon jest droższy i dużo bardziej
gorszy od zestawu Samsunga. Po co mam wydawać więcej kasy na coś gorszego?

--
LordBluzg(R)
Have you heard the news? The dogs are dead!
You better stay home and do as you're told.
Get out of the road if you want to grow old.

do góry

W dniu 2015-07-25 o 20:06, Pszemol pisze:
> "kosmos" <a...@u...pl> wrote in message
> news:motca0$oir$1@node1.news.atman.pl...
>> BMW M6 jest fajnym autem, ale ja akurat
>> mając takie pieniądze do wydania na samochód kupiłbym inne auto.
>
> Jakie Ty byś kupił?

Range Rovera w konfiguracji ok. 1 mln zł. I bym wszystkim mówił, że jak
ktoś takiego auta nie kupuje, to pewnie go po prostu nie stać ;-)


>
>> Nie ma obecnie smartfona, który byłby idealny dla każdego - i pewnie
>> nigdy nie będzie. I tak można podsumować dyskusję o wyższości jednej
>> marki smartfonów nad drugą. Każdy wybiera to, co najlepiej spełni jego
>> oczekiwania. Oczywiście z uwzględnieniem budżetu, ale zakładanie, że
>> skoro ktoś wybiera inną markę niż Apple to na pewno dlatego że go nie
>> stać jest nie tylko nieuzasadnione, ale i nieeleganckie.
>
> Jeśli ten ktoś przytacza cenę iPhone jako argument to jak najbardziej
> uzasadnione. A w komentowanej wypowiedzi padło właśnie to:
> "Obecnie zmieniłem sprzęt na Galaxy S5 + GearS (update).
> Zupełnie inna cena niż Ajfon+Srajfon i do tego wodoodporne :)"
No ja to widzę trochę inaczej - nie dość, że wodoodporne, to jeszcze na
dodatek tańsze...
Ale nie ma co bić piany - Ty (i nie tylko) uważasz, że iPhone jest wart
kwoty której żąda Apple. Ja (i nie tylko) uważam, że nie jest tego wart.
Teraz się trochę pozmieniało (są nowe modele w ofercie Apple) ale kiedyś
wyjątkowo drażniło mnie zachwycanie się iPhone 4/4S, z ich
mikroskopijnymi (jak dla moich przyzwyczajeń) ekranami. I co z tego, że
są fajne ikonki i aplikacje, jak nie mogę z tego komfortowo korzystać?
Tak jak z przytaczanym przez Ciebie M6 - na co komu takie auto, jak
wszędzie jeździ ze swoim tygrysem? Nie masz tygrysa, tylko małego
psa/kota? To pewnie dlatego, że Cię nie stać ;-)

do góry

"kosmos" wydumał(a) w wiadomości ID news:mp59al$rn7$1@node2.news.atman.pl
> W dniu 2015-07-25 o 20:06, Pszemol pisze:
>> "kosmos" <a...@u...pl> wrote in message
>> news:motca0$oir$1@node1.news.atman.pl...
>>> BMW M6 jest fajnym autem, ale ja akurat
>>> mając takie pieniądze do wydania na samochód kupiłbym inne auto.
>> Jakie Ty byś kupił?
> Range Rovera w konfiguracji ok. 1 mln zł. I bym wszystkim mówił, że jak
> ktoś takiego auta nie kupuje, to pewnie go po prostu nie stać ;-)
>>> Nie ma obecnie smartfona, który byłby idealny dla każdego - i pewnie
>>> nigdy nie będzie. I tak można podsumować dyskusję o wyższości jednej
>>> marki smartfonów nad drugą. Każdy wybiera to, co najlepiej spełni jego
>>> oczekiwania. Oczywiście z uwzględnieniem budżetu, ale zakładanie, że
>>> skoro ktoś wybiera inną markę niż Apple to na pewno dlatego że go nie
>>> stać jest nie tylko nieuzasadnione, ale i nieeleganckie.
>> Jeśli ten ktoś przytacza cenę iPhone jako argument to jak najbardziej
>> uzasadnione. A w komentowanej wypowiedzi padło właśnie to:
>> "Obecnie zmieniłem sprzęt na Galaxy S5 + GearS (update).
>> Zupełnie inna cena niż Ajfon+Srajfon i do tego wodoodporne :)"
> No ja to widzę trochę inaczej - nie dość, że wodoodporne, to jeszcze na
> dodatek tańsze...
> Ale nie ma co bić piany - Ty (i nie tylko) uważasz, że iPhone jest wart
> kwoty której żąda Apple. Ja (i nie tylko) uważam, że nie jest tego wart.

Oczywiście. Tutaj całe stado OGRANICZEŃ iPhone vs Samsung z powodu APLIKACJI i
wykorzystania. Pomijam już funkcje stricte sprzętowe. Po co mi CEGŁA, która nie pływa
i wybucha?

> Teraz się trochę pozmieniało (są nowe modele w ofercie Apple) ale kiedyś
> wyjątkowo drażniło mnie zachwycanie się iPhone 4/4S, z ich
> mikroskopijnymi (jak dla moich przyzwyczajeń) ekranami. I co z tego, że
> są fajne ikonki i aplikacje, jak nie mogę z tego komfortowo korzystać?

Europa niestety coraz bardziej odstaje od USA, co widać nawet na poziomie samochodów.
Srednio europejski samochód ma wagę mniejszą niż amerykanin :)
http://s.likes-media.com/img/a8aa58c814e2a3873ce7bcc
f9401fbff.600x.jpg :)
--
LordBluzg(R)(TM)
Have you heard the news? The dogs are dead!
You better stay home and do as you're told.
Get out of the road if you want to grow old.(EUR(TM))

do góry

On Fri, 24 Jul 2015 09:56:06 +0200, kosmos wrote:
> > Tłumaczenie: jestem biedny, nie stać mnie na zabawki
> > kupowane wedle upodobania, wszystko muszę sobie
> > racjonalizować i uzasadniać :-))
> >
> Twoje tłumaczenie jest błędne - skąd argument o biedzie? To, że ktoś
> kupuje inny produkt, tańszy niż wybrany przez Ciebie absolutnie nie
> oznacza, że to z biedy, bezsensowny argument.

Zwłaszcza, że stawia go gołodupiec, co ma telefon subsydiowany przez opa
i dla którego ~1200zl (o ile pamietam) za telefon to sporo.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

do góry