-
1. Data: 2019-11-15 20:41:04
Temat: guziki
Od: "Michal M. Lechanski" <m...@d...eu>
takie do naciskania. Potrzebne od zaraz.
A poważnie - czy podpowiecie jakie kupić włączniki żeby po
kilkudziesięciu naciśnięciach się nie przestawały działać? Potrzebne mi
są takie chwilowe i takie co mają dwa stany stabilne. NIe muszą być
przystosowane do wlutowania w płytkę, choć jeśli będą to super. Powinny
być raczej niewielkie. Fajnie by było, żeby na oba dało się nałożyć
takie same "czapeczki" o średnicy ok 10-12mm.
Kupiłem jakiś rok temu 20 takich chwilowych 12x12 i obecnie działa 5, 3
nieużywane są jeszcze w pudełku. Resztę szlag trafił - objaw zawsze ten
sam - zanim połączą styki trzeba nacisnąć kilka/kilkanaście razy, często
pod różnymi kątami.
Polecicie jakieś konkretne modele? Z góry dziękuję.
--
Michał
-
2. Data: 2019-11-15 20:42:56
Temat: Re: guziki
Od: "Michal M. Lechanski" <m...@d...eu>
W dniu 15.11.2019 o 19:41, Michal M. Lechanski pisze:
> kilkudziesięciu naciśnięciach nie przestawały działać?
Tak to powinno brzmieć, przepraszam za nadmiarowe "się".
--
Michał
-
3. Data: 2019-11-15 21:15:35
Temat: Re: guziki
Od: Zbych <a...@o...pl>
Michal M. Lechanski wrote on 15.11.2019 20:41:
> takie do naciskania. Potrzebne od zaraz.
>
> A poważnie - czy podpowiecie jakie kupić włączniki żeby po
> kilkudziesięciu naciśnięciach się nie przestawały działać? Potrzebne mi
> są takie chwilowe i takie co mają dwa stany stabilne. NIe muszą być
> przystosowane do wlutowania w płytkę, choć jeśli będą to super. Powinny
> być raczej niewielkie. Fajnie by było, żeby na oba dało się nałożyć
> takie same "czapeczki" o średnicy ok 10-12mm.
> Kupiłem jakiś rok temu 20 takich chwilowych 12x12 i obecnie działa 5, 3
> nieużywane są jeszcze w pudełku. Resztę szlag trafił - objaw zawsze ten
> sam - zanim połączą styki trzeba nacisnąć kilka/kilkanaście razy, często
> pod różnymi kątami.
A jaki prąd przez nie przepuszczasz? Bo jak zbyt mały to mogą nie dać
rady oczyszczać się z tlenków.
-
4. Data: 2019-11-15 23:03:20
Temat: Re: guziki
Od: "Michal M. Lechanski" <m...@d...eu>
W dniu 15.11.2019 o 20:15, Zbych pisze:
> A jaki prąd przez nie przepuszczasz? Bo jak zbyt mały to mogą nie dać
> rady oczyszczać się z tlenków.
minimalny - podłączone są pod wejścia Arduino.
--
Michał
-
5. Data: 2019-11-15 23:44:00
Temat: Re: guziki
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Michal M. Lechanski napisał:
>> A jaki prąd przez nie przepuszczasz? Bo jak zbyt mały
>> to mogą nie dać rady oczyszczać się z tlenków.
>
> minimalny - podłączone są pod wejścia Arduino.
To może lepiej użyć guzików bezguzikowych, czyli dotykowych
pojemnościowych? Dużo tego teraz Chińczycy sprzedają, i tanio.
--
Jarek
-
6. Data: 2019-11-16 00:35:19
Temat: Re: guziki
Od: Zbych <a...@o...pl>
Michal M. Lechanski wrote on 15.11.2019 23:03:
> W dniu 15.11.2019 o 20:15, Zbych pisze:
>
>> A jaki prąd przez nie przepuszczasz? Bo jak zbyt mały to mogą nie dać
>> rady oczyszczać się z tlenków.
>
> minimalny - podłączone są pod wejścia Arduino.
To może być przyczyna problemów. Dodaj rezystory podciągające takie,
żeby prąd był >1mA. Zacznij od np. 1k i sprawdź czy przyciski, które
szwankowały po kilku naciśnięciach nie odzyskały sprawności.
-
7. Data: 2019-11-16 14:31:13
Temat: Re: guziki
Od: jacek <j...@w...pl>
W dniu 2019-11-15 o 23:03, Michal M. Lechanski pisze:
> W dniu 15.11.2019 o 20:15, Zbych pisze:
>
>> A jaki prąd przez nie przepuszczasz? Bo jak zbyt mały to mogą nie dać
>> rady oczyszczać się z tlenków.
>
> minimalny - podłączone są pod wejścia Arduino.
>
W takim razie podłącz równolegle do styków kondensator 22-47nF.
Dzięki niemu prąd w momencie załączania będzie większy i wystarczy
do samooczyszczania styków.
Nie powinien on wpłynąć na program ale na żywotność styków tak.
--
pzdr, j.r.
-
8. Data: 2019-11-16 14:47:28
Temat: Re: guziki
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 16 Nov 2019 14:31:13 +0100, jacek <j...@w...pl>
wrote:
> Dzięki niemu prąd w momencie załączania będzie większy i wystarczy
> do samooczyszczania styków.
> Nie powinien on wpłynąć na program ale na żywotność styków tak.
Pierwsze słyszę, zawsze się odradza kondensator no będzie to niszczyć
styk a nie konserwować. Każdy styk ma określony prąd nimilany i taki
powinien być stosowany by styk konserwować.
--
Marek
-
9. Data: 2019-11-16 17:25:43
Temat: Re: guziki
Od: jacek <j...@w...pl>
W dniu 2019-11-16 o 14:47, Marek pisze:
> On Sat, 16 Nov 2019 14:31:13 +0100, jacek <j...@w...pl> wrote:
>> Dzięki niemu prąd w momencie załączania będzie większy i wystarczy
>> do samooczyszczania styków.
>> Nie powinien on wpłynąć na program ale na żywotność styków tak.
>
> Pierwsze słyszę, zawsze się odradza kondensator no będzie to niszczyć
> styk a nie konserwować. Każdy styk ma określony prąd nimilany i taki
> powinien być stosowany by styk konserwować.
>
Zgadza się jest prąd minimalny i maksymalny.
Jeśli obawiasz się przekraczania prądu maksymalnego to możesz szeregowo
ze stykiem dodać rezystor 22-47R do ograniczenia piku.
Łatwiej dodać kondensatory niż wymieniać rezystory podciągające
ponadto nie zwiększasz prądu pobieranego przez układ z powodu podciągów.
Często prąd minimalny jest na poziomie nie jednego a 2 czy 5mA.
--
pzdr, j.r.
-
10. Data: 2019-11-16 20:05:47
Temat: Re: guziki
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 15.11.2019 o 21:15, Zbych pisze:
> A jaki prąd przez nie przepuszczasz? Bo jak zbyt mały to mogą nie dać
> rady oczyszczać się z tlenków.
W życiu bym nie przypuszczał, że styki mogą nie być złocone.
No ale to życie.
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl