DK wrote:
> Użytkownik Maciek Babcia Dobosz napisał:
>
>> Powtórka. Panienka na infolinii duka że mają "awarię jednego DSL-a" -
>> dokładnie coś takiego mi powiedziała zanim poprosiłem żeby mnie
>> połączyła z działem technicznym. A i tak od 40 minut czeka połączenie
>> na telefonie - widać że trafiło solidną liczbę ludzi.
>>
>
> Wyglada to na awarie globalna GTS.

wiecie co, jak nie działa to nie działa.
Dzwonienie do działu technicznego NIC nie pomoże a wręcz wydłuża
usunięcie awarii. Oni o niej doskonale wiedzą i na pewno nie dłubią w nosie.

Jedyne co by mogli zrobić to komunikat na infolinii (może być automat)
o poważnym problemie który jest rozwiązywany. O czas rozwiązania też nie
ma co pytać bo to często wróżenie z fusów.

I tyle, awarie się zdarzają i już. Jak ktoś ma z tym problem to polecam
2 styki i BGP.

Marcin

do góry

W dniu 10.01.2011 14:54, Marcin Kuczera pisze:
> I tyle, awarie się zdarzają i już. Jak ktoś ma z tym problem to polecam
> 2 styki i BGP.

Raz na kilka miesięcy - ok, rozumiem, mógł paść sprzęt.
Ale ostatnio to się psuje tak mniej więcej raz na dwa tygodnie i awarie
trwają po kilka godzin. Na infolinii zawsze twierdzą, że BGP świruje i
oni nie wiedzą kiedy będzie działać... W czasie takich awarii dostaję od
nich kilkaset update/s a liczba prefiksów skacze od 0 do maks z sekundy
na sekundę.

Jak dla mnie to jest kpina i już, jestem u nich, bo mam lojalkę -
inaczej bym to już dawno odciął.

Pozdrawiam.

do góry

Dnia 2011-01-10, o godz. 14:54:14
Marcin Kuczera <m...@l...usun-to.pl> napisał(a):

> wiecie co, jak nie działa to nie działa.
> Dzwonienie do działu technicznego NIC nie pomoże a wręcz wydłuża
> usunięcie awarii. Oni o niej doskonale wiedzą i na pewno nie dłubią w
> nosie.

Wiem o tym bo jak mam awarię to sadzam sekretarkę na odbieraniu
telefonu i mówi ludziom że jest awaria, mniej więcej jakiego rodzaju i
ile czasu szacunkowo może potrwać. Ala ja jestem mała firmą więc dbam
o swoją opinię. Natomiast jeśli dzwonię do dużego operatora i na pytanie
co się stało, jaki jest szacunkowy czas reakcji bo muszę przekazać
jakieś info swoim klientom którzy są via GTS podpięci i słyszę "
że to awaria jednego DSL-a"" to mnie szlag trafia. Bo z DSL-em GTS-owym
miałem do czynienia jedynie gdy przy okazji oferty na łącza przysyłają
mi swoje promocje na takie łącza. I dlatego chcę porozmawiać z kimś
kompetentnym a nie z kimś plotącym bzdury. Bo ktoś kompetentny potrafi
z dość dużą dokładnością określić zwykle czy awaria ma szansę być
usunięta w godzinę czy w dobę. A akurat miejsce gdzie jest największy
problem jest taki że nie mam od lat tam szans na innego operatora -
nawet TP S.A. z Neostradą :-(

Zdrówko

do góry

On Mon, 10 Jan 2011 15:05:13 +0100, Krzysztof Magosa napisał:
>
> Jak dla mnie to jest kpina i już, jestem u nich, bo mam lojalkę -
> inaczej bym to już dawno odciął.

Nic sie nie martw, jeszcze w tym roku zrobią upgrade zebry do quaggi
i wymienią corowe switche z Planeta na Linksys by Cisco.
To drugie pewnie jakoś w 4Q2011.

--
#begin 755 signature.exe
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek

do góry

Krzysztof Magosa wrote:
> W dniu 10.01.2011 14:54, Marcin Kuczera pisze:
>> I tyle, awarie się zdarzają i już. Jak ktoś ma z tym problem to polecam
>> 2 styki i BGP.
>
> Raz na kilka miesięcy - ok, rozumiem, mógł paść sprzęt.
> Ale ostatnio to się psuje tak mniej więcej raz na dwa tygodnie i awarie
> trwają po kilka godzin. Na infolinii zawsze twierdzą, że BGP świruje i
> oni nie wiedzą kiedy będzie działać... W czasie takich awarii dostaję od
> nich kilkaset update/s a liczba prefiksów skacze od 0 do maks z sekundy
> na sekundę.
>
> Jak dla mnie to jest kpina i już, jestem u nich, bo mam lojalkę -
> inaczej bym to już dawno odciął.


to ją wypowiedz przez kancelarię prawną.

Marcin

do góry