W dniu poniedziałek, 29 lipca 2013 13:15:37 UTC+2 użytkownik BartekK napisał:
> W dniu 2013-07-29 10:56, s...@g...com pisze:
>
> >> Poza tym wiesz, że to tylko mechanika (i to bardzo biedna), a do tego
> >> jeszcze potrzeba software? Jakiś program sterujący (np MACH3)
> >> ~500-1000zł, żeby cokolwiek robić bardziej zaawansowanego niż wycinanie
> >> prostokątów to jakiś CAD+CAM (~10000zł) i trochę wiedzy o obróbce
> >> skrawaniem.
>
> > A tu juz sprostuję:
> > http://cambam.info/shop/
> > Całkiem wypaśny zestaw (sam taki poganiam) to 332EUR:
> > http://sites.fastspring.com/hexray/product/cambam_ma
ch3_cutviewer
> > Do tego jakiś inkscape i mozna spokojnie sobie dłubać.
> > Cambam nie jest może pełny fikusności ale bez problemu robi i wycięcia i
frezowanie 3d.
> > I ogarnianie projektów jest nie problematyczne o ile się odpowiednią metodologie
wprowadzi.

> Ale Cambam to tylko CAM, do tego jeszcze potrzeba jakiegoś CADa.
>
I dlatego mam inkscape.
gdybym chciał się bardziej nagimnastykowac to bym wziął jeszcze qcad-a.
Ale u mnie duzo jest robione w oparciu o gotowe obrazki albo ich fragmenty więc wolę
inkscape.

Przyznam że to nie jest porządny CAD ale w zastosowaniach prostych się sprawdza.

Teraz siedze nad obudową dla cubieboarda więc nie jest to czyste wycinanie.
Jakiś czas temu zrobiłem płaskorzeźbę w oparciu o mapę wysokości księżyca.
I to w sumie tylko cambam+mach3.

> Pytanie powstaje, co się na tym chce zrobić. Czy wygrawerować
> wizytówkę/tabliczkę, płytkę drukowaną, czy obiekty "prawdziwie 3D"
> projektowane jakimś programem cośtamCAD
>
A co jest prawdziwym 3d?
Płaskorzeźba jest?
Detal który ma frezowanie na kilku płaszczyznach (wspomniana obudowa) jest?

Oczywiste jest że drogie softy są lepsze bo ich producenci wiedzą co i jak się
zazwyczaj produkuje więc dopasowują się do tego i wkładają swoją wiedzę w swój
produkt aby był wygodny dla projektanta i optymalnie produkował detale.

Ale z drugiej strony ktoś kto ma frezarke cnc to nie robi bloków silnika v8.
Zazwyczaj miks wycinania i frezowania na paru wysokościach wystarcza.
Oś A jest relatywnie mało spotykana. I tę nie wiem czy cambam obsługuje (chyba nie).
Ale poza tym tani zestaw pozwoli sporo osiagnąć.

> Na upartego wystarcza sam MACH3 + pisać gcody z palca, ale to jest jak
> pisanie portalu w htmlu w notatniku. Na mniej upartego - plik graficzny
> przerobiony na g-cody choćby topornym Lazycam...
>
No nie przesadzajmy :)
puscilem pare razy lazycama i stwierdziłem że mieli racje że przestali go robić :)
Cambam pozwala na dosyć łatwą implementacje obróbki tak aby było szybko i optymalnie
(np. zagłębianie się w materiale stopniowo, holding taby, podział operacji pomiędzy
pliki itp.)
Jedynie przyczepil bym się do tego że w inkscape sie szybciej rysuje i gdyby to bylo
w cambam to bym nie musiał po mocnej zmianie kresek od nowa projektować obróbki...

> Darmowy Sketchup ? (marnie w nim z eksportowaniem do dxf).
Tego to odpuscilem. Jakoś nie bardzo znalazł u mnie niszę...

> Fajnie ogarnia to ZWcad/ZW3D jako zintegrowany CAD z CAMem, od razu na
> etapie rysowania 2D/3D elementów myślisz o jego obrabianiu, ale to
> kosztuje >10kzł, co i tak jest tańsze niż Autocad i jeszcze jakiś cam
Już myslałem że masz coś fajniejszego niz cambam - tanio :) I klops :)

Jak wybierałem soft to przepuscilem przez oczy i palce pare różnych i niestety albo
cena dla mnie nieosiągalna albo obsługa tak zamotana ze nie ogarnąłem przez 3 dni. I
tak sie ostał cambam.

Ale chetnie bym poczytał jak sprawnie sobie zorganizować obróbkę z wielokrotnym
bazowaniem.

Bo narazie pracowite ustawianie "zera" i równoległości jakoś mi nie pasuje :)
Wolę robić dedykowane uchwyty albo od razu detal robić gotowy (a to czasem
probematyczne)...