-
11. Data: 2011-02-01 21:30:08
Temat: Re: fotoradar SM :) ... Ustrzelili karetkę. A mógł wskazać chińczyka ...
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Tue, 1 Feb 2011 19:36:20 +0100, Arbiter napisał(a):
>> Pojazd uprzywilejowany, sygnały. Komendant straży miejskiej niestety nie
>> widzi błysku na zdjęciu, więc jest pewien, że pojazd nie był
>> uprzywilejowany.
>
> nie ma narzedzi do stwierdzenia tego czy jedzie na sygnale czy nie. Bo lampa
> wyładowcza (bomby) ma czas błysku typu 1/2000, a migawka 1/200, może krócej.
Adaś, ja wiem, Ty wiesz, rafał też wie i chyba każdy normalny wie.
Ale nikt normalny nie pracuje w Straży Miejskiej, bo tam idą tylko idioci.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
12. Data: 2011-02-01 21:37:18
Temat: Re: fotoradar SM :) ... Ustrzelili karetkę. A mógł wskazać chińczyka ...
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/1uzr9pv2gg2jv.tw8k6nz
s...@4...net
*huri_khan* napisał(-a):
> Rozumiem że na żółtym kogucie (bo chyba nie mają prawa używać
> czerownych
> lub niebieskich), więc są tak samo ważni jak śmieciarka która stoi na
> poboczu :)
A gdzie tam! Na niebieskim się ciągali
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
13. Data: 2011-02-01 21:43:51
Temat: Re: fotoradar SM :) ... Ustrzelili karetkę. A mógł wskazać chińczyka ...
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/ii9o8b$fn$1@inews.gaz
eta.pl
*Kuba (aka cita)* napisał(-a):
> dorabiasz filozofie.
Dorabiam tak samo filozofię jak ono sobie powagi ciągając się na
niebieskich kogutach
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
14. Data: 2011-02-01 21:44:50
Temat: Re: fotoradar SM :) ... Ustrzelili karetkę. A mógł wskazać chińczyka ...
Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>
> A gdzie tam! Na niebieskim się ciągali
Jak dorzucili do tego sygnały dźwiękowe, to zaczęły obwiązywać między innymi
przepisy o odstępach, o zakazie wyprzedzania takiego "pojazdu
uprzywilejowanego" itd.
Ciekawe, czy nie robili zdjęć :)
WOJO
-
15. Data: 2011-02-01 21:44:56
Temat: Re: fotoradar SM :) ... Ustrzelili karetkę. A mógł wskazać chińczyka ...
Od: "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl>
Użytkownik "Marek P." napisał w wiadomości news:ii9k3u$g14$1@inews.gazeta.pl...
> Rozmawiałem kiedyś z dyrektorem szpitala i mówił mi że jak przychodzi
> zdjęcia sprawdzają w książce czy był wyjazd, pisza oświadczenie i nie ma
> problemu. To jakaś wyimaginowana sytuacja.
Nie czytałeś? Sam komendant stwierdził, że w dostarczonych mu dokumentach
ze szpitala "brakuje prawdy".
-
16. Data: 2011-02-01 21:54:14
Temat: Re: fotoradar SM :) ... Ustrzelili karetkę. A mógł wskazać chińczyka ...
Od: R2r <b...@m...net.pl>
W dniu 2011-02-01 19:28, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> http://www.tvn24.pl/0,1691337,0,1,karetka-sygnal-man
dat,wiadomosc.html
>
>
> Pojazd uprzywilejowany, sygnały. Komendant straży miejskiej niestety nie
> widzi błysku na zdjęciu, więc jest pewien, że pojazd nie był
> uprzywilejowany.
>
>
> Kolejnym dowodem przeciwko kierowcy jest to, że nie słychać na zdjęciu
> dźwięku o zmiennym tonie.
Do stacji pogotowia dzwoni telefon. Dyżurny odbiera, wysłuchuje relacji
co się stało, pyta o adres, zapisuje, wypytuje o inne szczegółowe dane
również zapisuje, i potwierdza przyjęcie zgłoszenia. Następnie wstaje,
włącza czajnik, idzie do łazienki, po chwili wraca, woda w czajniku
prawie już się gotuje. Wyciąga szklankę, sypie herbatę, zalewa
wrzątkiem. Sypie cukier, miesza, po wymieszaniu myje łyżeczkę i odkłada
na półkę. Wreszcie bierze herbatę i wraca na stanowisko pracy. Bierze
łyk po czym leniwym gestem wciska przycisk interkomu łączącego ze
stanowiskiem obsługi karetki.
- Chłopaki, skończyliście już jeść? Jak skończycie to trzeba pojechać na
ulicę ******* pod nr **. Szef straży miejskiej miał zawał. Tylko
spokojnie, żeby mi znowu zdjęcie ze śmietnika nie przyszło bo po premii!
;-)
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
17. Data: 2011-02-01 21:56:27
Temat: Re: fotoradar SM :) ... Ustrzelili karetkę. A mógł wskazać chińczyka ...
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Tue, 1 Feb 2011 21:30:08 +0100, Adam Płaszczyca
<t...@o...spamnie.org.pl> wrote:
>Adaś, ja wiem, Ty wiesz, rafał też wie i chyba każdy normalny wie.
>Ale nikt normalny nie pracuje w Straży Miejskiej, bo tam idą tylko idioci.
A ten komendant to chyba z batalionu superidiotów. "Ja nie mam teraz
czasu się tym zajmować bo mam remont... w domu" - cytat z pamięci.
Potem jeszcze coś bąknął o remoncie "tutaj", cokolwiek to znaczy.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
18. Data: 2011-02-01 22:43:06
Temat: Re: fotoradar SM :) ... Ustrzelili karetkę. A mógł wskazać chińczyka ...
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
R2r pisze:
> W dniu 2011-02-01 19:28, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
>> http://www.tvn24.pl/0,1691337,0,1,karetka-sygnal-man
dat,wiadomosc.html
>>
>>
>> Pojazd uprzywilejowany, sygnały. Komendant straży miejskiej niestety nie
>> widzi błysku na zdjęciu, więc jest pewien, że pojazd nie był
>> uprzywilejowany.
>>
>>
>> Kolejnym dowodem przeciwko kierowcy jest to, że nie słychać na zdjęciu
>> dźwięku o zmiennym tonie.
>
> Do stacji pogotowia dzwoni telefon. Dyżurny odbiera, wysłuchuje relacji
> co się stało, pyta o adres, zapisuje, wypytuje o inne szczegółowe dane
> również zapisuje, i potwierdza przyjęcie zgłoszenia. Następnie wstaje,
> włącza czajnik, idzie do łazienki, po chwili wraca, woda w czajniku
> prawie już się gotuje. Wyciąga szklankę, sypie herbatę, zalewa
> wrzątkiem. Sypie cukier, miesza, po wymieszaniu myje łyżeczkę i odkłada
> na półkę. Wreszcie bierze herbatę i wraca na stanowisko pracy. Bierze
> łyk po czym leniwym gestem wciska przycisk interkomu łączącego ze
> stanowiskiem obsługi karetki.
> - Chłopaki, skończyliście już jeść? Jak skończycie to trzeba pojechać na
> ulicę ******* pod nr **. Szef straży miejskiej miał zawał. Tylko
> spokojnie, żeby mi znowu zdjęcie ze śmietnika nie przyszło bo po premii!
> ;-)
>
Na te słowa, kierowca udaje się do karetki, przeciera szmatką zakurzone
reflektory, przemywa płynem szyby, czyści tablice rejestracyjne,
sprawdza olej, ciśnienie powietrza, kontroluje działanie świateł. Wsiada
za kierownicę, ustawia fotel, lusterka, zapina pasy. Odpala silnik,
czeka aż silnik się rozgrzeje, powoli rusza pod wskazany adres. Wyjąca
syrena i błyskające niebieskie światła nie prowokują go do szaleńczej
jazdy. 50 km/h w zabudowanym, czerwone światła, ciągła linia,
niewciskanie się pomiędzy samochody stojące w korku, to święte zasady
dla każdego kierowcy. Na miejscu, z powodu wieczoru, kwadrans szuka
miejsca parkingowego, w końcu znajduje jakąś lukę, jakieś 850 m od domu
komendanta... ;-)
Seco
-
19. Data: 2011-02-01 23:15:14
Temat: Re: fotoradar SM :) ... Ustrzelili karetkę. A mógł wskazać chińczyka ...
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> Na te słowa, kierowca udaje się do karetki, przeciera szmatką zakurzone
> reflektory, przemywa płynem szyby, czyści tablice rejestracyjne, sprawdza
> olej, ciśnienie powietrza, kontroluje działanie świateł. Wsiada za
> kierownicę, ustawia fotel, lusterka, zapina pasy. Odpala silnik, czeka aż
> silnik się rozgrzeje, powoli rusza pod wskazany adres. Wyjąca syrena i
> błyskające niebieskie światła nie prowokują go do szaleńczej jazdy. 50
> km/h w zabudowanym, czerwone światła, ciągła linia, niewciskanie się
> pomiędzy samochody stojące w korku, to święte zasady dla każdego kierowcy.
> Na miejscu, z powodu wieczoru, kwadrans szuka miejsca parkingowego, w
> końcu znajduje jakąś lukę, jakieś 850 m od domu komendanta... ;-)
Wychodzą ratownicy medyczni i kierują się w kierunku bramy komendanta idąc
spokojnym krokiem po chodniku. Nie chcą przecież komuś krzywdy zrobić,
wpadną na jakąś babcię przecież albo dziecko i tragedia gotowa. Po dojściu
do bramy stwierdzają, że zapomnieli wziąć walizki i noszy. Odwróciwszy się
na pięcie przed bramą udali się spowrotem do karetki,po czym stwierdzają
brak karetki w miejscu jej ostatniego postoju. Okazało się, że miejsce
"luka" była tuż za znakiem B35 (zakaz postoju). Ratownik wyjął komórkę i
zadzwonił do kierowcy dowiedzieć się gdzie jest. Ten nie odebrał - wszak
prowadził pojazd a zestawu słuchawkowego brak. Ratownik nie mogąc się
dodzwonić do kierowcy zadzwonił na dyżurkę, by dyżurny przez radiostację
przekazał informację od ratowników. Kierowca na to rzekł, że wróci po nich
ale jak uda mu się kończyć pętle(wszak zatrzymać się nie może).Po kilku
minutach dojechał w miejsce wysadzenia ratowników po czym zabrali oni
walizkę i nosze. Udali się do Pana Komendanta, a kierowca ruszył dalej
jeździć w kółko. Dotarłwszy do komendanta zbadali go, po czym jeden z
ratowników wyciągnął podręcznik z którego wyczytywał punkt po punkcie objawy
zawału serca a drugi w tym samym czasie sprawdzał zgodnie z listą. Po
kilkunastu minutach diagnostyki zgarneli niedoszłego nieboszczyka na nosze i
rozpoczeli ostrożnie marsz w kierunku postoju. W końcu nie mogą sobie
pozwolić na wywrotkę z pacjentem na noszach - przecież na chodniku ślisko.
Na postoju poczekali na kolejną rundę kierowcy po czym, gdy ten dojechał,
zapakowali nosze z zawartością do Rki. Kierowca ruszył i przejechawszy 300m
silnik zgasł. Jeżdżąc w kółko spalił resztę paliwa jaką miał przydzieloną na
ten dzień. Wezwał więc kierowca karetki dyspozytornie by wysłała inną
załogę. Niestety... druga gotowa do jazdy karetka okazała się nie być
gotową. Rzeczy martwe lubią być złośliwe i żarówka się spaliła. Nie może
przecież wyjechać karetka bez światła mijania! Dyżurnu polecił więc czekać
na trzecią karetkę która wracała z innego wezwania. Po godzinie stania i
okazjonalnego kopania prądem el comendante dojechała owa trzecia karetka i
zabrała prawie-już-zwłoki. Jechała tak szybko, że nawet łapała się na
zieloną falę. W końcu ustawiona jest na 50km/h.
-
20. Data: 2011-02-01 23:23:19
Temat: Re: fotoradar SM :) ... Ustrzelili karetkę. A mógł wskazać chińczyka ...
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-01 19:28, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> http://www.tvn24.pl/0,1691337,0,1,karetka-sygnal-man
dat,wiadomosc.html
>
>
> Pojazd uprzywilejowany, sygnały. Komendant straży miejskiej niestety nie
> widzi błysku na zdjęciu, więc jest pewien, że pojazd nie był
> uprzywilejowany.
Kierowca oczywiście ukarany być nie powinien, ale zastanawiam się na ile
komendant straży miejskiej jest tu instytucją w której gestii należy
rozpatrywanie tego.
IMO właśnie po to jest możliwość nieprzyjęcia mandatu i skierowania
sprawy do sądu, który racji kierowcy wysłucha i zapewne go nie ukarze.
Pamiętam kiedyś sprawę, gdzie jakiś strażak z OSP, poza swoim dyżurem
wziął wóz strażacki i pojechał gasić pożar.
No i komuś na tyle przeszkadzało, że wezwał policję, policja zbadała
strażaka alkomatem i faktycznie nietrzeźwy.
Zabrali mu prawo jazdy, a sprawę skierowali do sądu który prawo jazdy mu
oddał i uniewinnił.
Ale komentarz przedstawiciela policji był taki, że prawo nie dopuszcza
do sytuacji że to policjant ma na miejscu podjąć decyzję, czy był czy
nie było stanu wyższej konieczności, a po prostu zawiadomiony o takim
zdarzeniu podejmuje zgodnie z procedurą czynności i musi zrobić to co do
niego należy. A potem do sądu należy uniewinnienie gościa.
Może tu też tak jest, że jak fotoradar pstryknął, zdjęcie jest czytelne,
to nie ma bata - wezwanie musi być, bo potem ktoś tą straż miejską
skontroluje, wykryje "uznaniowość" karania mandatami i problem będzie
miał karzący?