eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleenduro na probeRe: enduro na probe
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: de Fresz <d...@N...pl>
    Newsgroups: pl.rec.motocykle
    Subject: Re: enduro na probe
    Date: Fri, 21 May 2010 22:46:33 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 55
    Message-ID: <ht6rf9$8mh$1@inews.gazeta.pl>
    References: <ht6pep$q8e$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-150.skynet.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1274474794 8913 194.153.119.150 (21 May 2010 20:46:34 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 21 May 2010 20:46:34 +0000 (UTC)
    X-User: defresz
    User-Agent: Unison/1.8
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.motocykle:623090
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2010-05-21 22:12:08 +0200, Laphroaig <m...@v...pl> said:

    > Zastanawiam sie, ile musialbym wydac na jakis uzywane moto do w/w
    > zabawy. Mysle o jakiejs 125, mysle ze wystarczy.

    DT 125, DR350. Jakieś 6-7k za zdrową sztukę, może trochę mniej. Lub ok.
    10k za DRZ400.


    > Jak to jest z ubraniem do enduro, Moje texy i skora pewnie sie do tego
    > nie nadaja.

    Na pewno. Podstawa to dobre buty (od circa 600, ale naprawdę dobre ok.
    1200), ochraniacze na kolana (~150 zł), buzer/zbroja (na upartego coś
    Utiko-podobne styknie - ~250 zł, jak buzer za ~400 zł, to jeszcze
    ochraniacze na łokcie się przydadzą za jakąś stówkę i można rozważyć
    pas nerkowy enduro), kask (od ~400 w górę), gogle (100+ zł). Z
    tekstyliów wystarczą spodnie (300+) i rękawiczki (100+), może być jakaś
    koszulka dla lansu (100+). Na chłodniejsze dni przydaje się jakaś
    kurtka przeciwwiatrowa, ale do tego wystarczy jakiś chałat wygrzebany z
    szafy, którego nie szkoda będzie poprzycierać i ubłocić, acz oczywiście
    można też kupić jaką pro-enduro (od bodaj 500 w górę).
    Wszystkie ceny za low-end, choć da się to jeszcze potanić kupując
    chińszczyznę, używki, bawiąc się w prowizorki itd.
    Tak jeszcze na marginesie zaznaczę, że jak się jeździ, to tanie rzeczy
    starczają na krótko - szybko drą się i szmacą, droższe wystarczają
    zdecydowanie na dłużej. Ale też jak się nie jest pewnym, czy błotko
    wciągnie, to może nie warto przesadzać. Gdyby jednak, to często po
    sezonie trza z połowę wymienić.

    Od dużej biedy można zacząć i w ciuchach szosowych, ale raz że się
    spocisz jak świnka, dwa że nie są one idealne do zabawy w błocku, a
    trzy - po prostu ich szkoda na chetanie po krzakach i liczne gleby,
    które w tym sporcie są normą.


    > dlaczego endurowcy mnaja takie kaski z wysunieta szczeka?

    Żeby mieć czym oddychać (jazda w terenie może być naprawdę bardzo
    męcząca, nie wspominając o takich rozkoszach, jak wyklejanie z błota,
    podnoszenie po fyfnastej glebie, ściąganie motura z nieudanego
    podjazdu, czy prozaicznym odpalaniu z kopajki) oraz nie połamać sobie
    szczęki przy wielokrotnych glebach na pysk.
    Szit, ależ to zabrzmiało zachęcająco ;-)


    > P.S. Ktos kiedys napisal, ze i tak wszyscy skonczymy w blocie :) Chyba
    > wzialem sobie to do serca :D

    I to jest słuszna koncepcja.

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: