-
1. Data: 2017-09-11 03:59:48
Temat: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
Jak zwykle w wolnej chwili rozmyślam nad samodzielnym wykonywaniem PCB w
jakości choćby zbliżonej do "przemysłowej".
Gdzież widziałem taki proces :
1. wiercenie
2. nadanie otworom przewodnictwa
3. elektrolityczne miedziowanie otworów
Punkt 2 jest jako tako do ogarnięcia na poziomie DIY, czy to z pomocą
jakichś tam tuszów przewodzących czy innych wynalazków.
4. powlekanie PCB fotorezystem w folii.
5. naświetlanie, wywołanie : tak, żeby odsłonięte były ścieżki.
6. elektrolityczne cynowanie
7. trawienie w wytrawiaczu, który nie rusza cyny.
na tym etapie mamy już PCB z metalizacją i cyną.
8. powleczenie soldermaską w folii
9. naświetlanie, wywołanie, utwardzenie
I tutaj mam brak wiedzy co do 6 i 7.
Czyli - jak wygląda proces elektrolitycznego cynowania miedzi ? Żeby
potem ta cyna była "lutowalna" rzecz jasna jako-tako.
No i - w czym trawić, żeby brało miedź a nie ruszało pocynowanych części ?
Ktoś coś wie więcej ?
-
2. Data: 2017-09-11 17:42:38
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
A sam se odpowiem...
Znalazłem wątek na elektrodzie opisujący galwaniczne cynowanie miedzi;
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=683
4338#6834338
trawienie też chyba nie wymaga specjalnych zabiegów.
Co prawda ostatnie doświadczenia z chińczykami z allpcb.com ograniczają
potrzebę samodzielnej walki z PCB, nadal jednak może się zdarzyć
potrzeba zrobienia PCB na "cito" - więc chciałbym to opanować.
-
3. Data: 2017-09-11 21:10:20
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: Pcimol <...@...com>
On 2017-09-11 03:59, sundayman wrote:
> Jak zwykle w wolnej chwili rozmyślam nad samodzielnym wykonywaniem PCB w
> jakości choćby zbliżonej do "przemysłowej".
Dlaczego nie można użyć technologii stosowanej w płytkarniach?
Nie pamiętam dokładnie - było cos o toksyczności stosowanych w procesie
chemikaliów. Może ówczesne ograniczenia obecnie nie istnieją, lub są
mocno tańsze, albo może zupełnie inne procesy.
-
4. Data: 2017-09-11 23:03:37
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Dlaczego nie można użyć technologii stosowanej w płytkarniach?
> Nie pamiętam dokładnie - było cos o toksyczności stosowanych w procesie
> chemikaliów. Może ówczesne ograniczenia obecnie nie istnieją, lub są
> mocno tańsze, albo może zupełnie inne procesy.
ten proces który opisałem jest imo właśnie przemysłowy - w jakiejś
chińskiej fabryce chyba widziałem ten sposób (nie osobiście, na YT :)
Tyle, że oczywiście tam aktywacja do miedziowania otworów jest czysto
chemiczna, z użyciem tej toksycznej chemii.
Ale nie wiem, czy różne firmy nie robią różnie.
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
5. Data: 2017-09-12 08:30:11
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-09-11 o 23:03, sundayman pisze:
>
>> Dlaczego nie można użyć technologii stosowanej w płytkarniach?
>> Nie pamiętam dokładnie - było cos o toksyczności stosowanych w procesie
>> chemikaliów. Może ówczesne ograniczenia obecnie nie istnieją, lub są
>> mocno tańsze, albo może zupełnie inne procesy.
Jest na elektrodzie wątek gdzie człowiek opisał robienie płytek z
metalizacją
i był niestety dość skomplikowany. Popatrz na taki temat
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3289191.html
--
Pozdr
Janusz
-
6. Data: 2017-09-12 16:31:34
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> i był niestety dość skomplikowany. Popatrz na taki temat
> http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3289191.html
Dzięki za linka, przydatne informacje tam są.
Gość opisuje także metodą, którą podałem w pierwszym poście.
Z tym, że ja od razu stawiam na miedziowanie galwaniczne, a nie
chemiczne jak on.
A co do trudności - no łatwo na pewno nie jest...
Ale pewnie to kwestia opanowania - potem powinno być z górki :)
Najpierw muszę przygotować podstawy - czyli zrobić porządną naświetlarkę
UV - czekam na zamówione u Chińczyka tasmy led UV.
Potem trzeba zrobić małą wiertarkę CNC, bo jakość otworów ma tu kluczowe
znaczenie. Mam pomysła, żeby zrobić taką maszynkę z magazynkiem
podstawowych rozmiarów - żeby to się w miarę sprawnie odbywało.
No i od razu do frezowania PCB.
A potem oczywiście trzeba zrobić jakieś stanowisko do chemii - żeby to
wszystko mieć na stałe zorganizowane, bo to kluczowa kwestia.
No zobaczymy, na pewno nieprędko jeszcze :)
-
7. Data: 2017-09-12 19:53:41
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
sundayman wrote:
> Jak zwykle w wolnej chwili rozmyślam nad samodzielnym wykonywaniem PCB w
> jakości choćby zbliżonej do "przemysłowej".
>
> Gdzież widziałem taki proces :
>
> 1. wiercenie
> 2. nadanie otworom przewodnictwa
> 3. elektrolityczne miedziowanie otworów
W ramach wstępu proponuję samodzielną próbę elektrolitycznego
położenia miedzi na miedzi, celem pogrubienia ścieżek pod duże
prądy. Przy Twoich planach to banał, a doświadczenie będzie
bezcenne i szybko Ci przejdzie. Piszę najzupełniej poważnie
-- mnie się nie udało. Galwanotechnika to francowaty kawałek
technologii, zarówno pod względem "know-how", jak i składu
co skuteczniejszych zupek. Odpuść.
Pozdrawiam, Piotr
-
8. Data: 2017-09-12 20:19:19
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> W ramach wstępu proponuję samodzielną próbę elektrolitycznego
> położenia miedzi na miedzi, celem pogrubienia ścieżek pod duże
> prądy. Przy Twoich planach to banał, a doświadczenie będzie
> bezcenne i szybko Ci przejdzie. Piszę najzupełniej poważnie
> -- mnie się nie udało. Galwanotechnika to francowaty kawałek
> technologii, zarówno pod względem "know-how", jak i składu
> co skuteczniejszych zupek. Odpuść.
Wiesz, na razie to plany ciut odległe, ale jeżeli tylko mi czasu
wystarczy, to nie odpuszczę :)
Wiem, że to proste nie jest, zwłaszcza że z chemii zawsze miałem 3.
Ale wychowałem się na książkach w rodzaju Stefana Sękowskiego i stąd
wyniosłem postawę "ja nie dam rady ??"
Tak,że tegooo... zobaczymy :)
Największym problemem jest u mnie czas, bo to przez notoryczny brak
czasu takie koncepcje ciągną się u mnie latami...
-
9. Data: 2017-09-12 20:32:19
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
sundayman wrote:
> Wiem, że to proste nie jest, zwłaszcza że z chemii zawsze miałem 3.
Ja nie schodziłem poniżej 5, a i tak z miedziowania wyszło wielkie g.
Położenie dobrej jakości warstw naprawdę jest technicznie bardzo trudne
bez odpowiedniego sprzętu i odczynników. Nawet jak Ci się w końcu uda,
to i tak rezultat będzie żenujący w porównaniu do rutynowych efektów
fachowców jadących na kąpielach cyjankowych. Twój wybór, ale wstrzymaj
się z zakupem chlorku palladu i na początek pomiedziuj miedź.
> Ale wychowałem się na książkach w rodzaju Stefana Sękowskiego i stąd
> wyniosłem postawę "ja nie dam rady ??"
Owszem, świetne to były książki, a w nich wszystko takie proste...
No nic, talmudyczny nakaz trzykrotnej przestrogi wypełniłem. :-)
Pozdrawiam, Piotr
-
10. Data: 2017-09-12 21:15:28
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:op997i$r9o$...@n...news.atman.pl...
sundayman wrote:
>> Wiem, że to proste nie jest, zwłaszcza że z chemii zawsze miałem 3.
>Ja nie schodziłem poniżej 5, a i tak z miedziowania wyszło wielkie g.
>Położenie dobrej jakości warstw naprawdę jest technicznie bardzo
>trudne
>bez odpowiedniego sprzętu i odczynników.
Technicznie chyba nie takie trudne, przynajmniej do poziomu "sredniej
jakosci",
Tylko nie wystarczy miec 5 w liceum, trzeba poczytac troche fachowych
ksiazek do zawodowki :-)
A swoja droga - jak to w KGHM robia ?
Przy elektrorafinacji miedzi jest jakas ambitna kapiel, czy zwykly
CuSO4, a na poczatek to kwas siarkowy ?
I wychodzi z tego przyzwoity metal, czy bardziej gabka do dalszego
przerobu ?
>Nawet jak Ci się w końcu uda,
>to i tak rezultat będzie żenujący w porównaniu do rutynowych efektów
>fachowców jadących na kąpielach cyjankowych. Twój wybór, ale
>wstrzymaj
>się z zakupem chlorku palladu i na początek pomiedziuj miedź.
>> Ale wychowałem się na książkach w rodzaju Stefana Sękowskiego i
>> stąd wyniosłem postawę "ja nie dam rady ??"
>Owszem, świetne to były książki, a w nich wszystko takie proste...
>No nic, talmudyczny nakaz trzykrotnej przestrogi wypełniłem. :-)
Z tego co widze, to teraz mozna i gotowe kąpiele kupic :-)
J.