> Klient dzowni, to mowisz mu ladnie ze sie sprawa zajmiesz, potem slesz
> maila do ebaya
> ze maja cos pokopane, ewentualnie dzownisz, pare godzin pozniej slesz
> maila do klienta
> ze ebay bada sprawe i po problemie, wszyscy sa przynajmniej czesciowo
> zadowoleni.
ale nie chodzi o czesciowe zadowolenie, tylko o mozliwosci ZALATWIENIA
SPRAWY W 100%

> A ebay dostajac takie maile, wie wogole o problemie.
ebay jak ktos tu pisal wie i ma to gdzies

> A splawianie klienta od razu na sluchawce, ze paniieeee to nie do mnie
> dzwon se do
> ebaya, jest po prostu zalosne.
nikt tak nie robi ale tez nikt nie wcisa ze NAPEWNO bedzie zalatwione
EOT
--
Robert CyberM
--
Sarocom Network (http://www.sarocom.net)
Debian Project (http://www.debian.org)