-
11. Data: 2009-02-25 20:09:40
Temat: Re: eagle move
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
Adam Jurkiewicz wrote:
> Adam Dybkowski wrote:
>> Jakaś kiszka ten Eagle. W każdym Protelu (w ciągu ostatnich 10 lat) da
>> się odczytać informacje o padzie należącym do elementu.
>
> Eagle ma po prostu inną filozofię pracy na dodatek diametralnie różną
> od Protela. Sam się przesiadałem właśnie w tym kierunku to było na
> początku ciężko. Oczywiście, że ma dużo braków i niedociągnięć ale
> ma też sporo rzeczy, których nie uświadczysz w Protelu.
Moglbys jakies przyklady podac?
> No i kto używa legalnie kupionego Protela
Ja ;-)
>... za to Eagle'a możesz
> mieć bez stresu i do kiszki się przyzwyczaić ;)
Bez stresu to juz Orcad byl... stres sie zaczal jak szefostwo uslyszalo
'albo bedzie Protel albo ja odchodze z firmy'. Po prostu bylo mi szkoda
czasu zajmowac sie glupimi problemami w Orcadzie zamiast koncentrowac
sie na zadaniu wlasciwym. 2 lata wytrzymalem.
Cena Protela to 3-6 pensji w UK, wiec uzasadnic zakup jest dosc latwo.
Inna sprawa ze wbrew temu co niektorzy tu pisali liczba zwisow Protela
nie spada z posiadaniem legalnej licencji ;-(
Ostatnio zreszta sie nie wiesza, dodali chyba jakis watchdog. Jak jest
komedia (z reguly exception) to wszystko staje na pol sekundy i masz
okienko z exception.
--
Jerry1111
-
12. Data: 2009-02-26 08:49:44
Temat: Re: eagle move
Od: Adam Jurkiewicz <imie.nazwisko@p.......k.pl>
Jerry1111 wrote:
>> Eagle ma po prostu inną filozofię pracy na dodatek diametralnie różną
>> od Protela. Sam się przesiadałem właśnie w tym kierunku to było na
>> początku ciężko. Oczywiście, że ma dużo braków i niedociągnięć ale
>> ma też sporo rzeczy, których nie uświadczysz w Protelu.
>
> Moglbys jakies przyklady podac?
To poniższe się odnosi do wersji '99, na której zakończyłem współpracę.
- auto pan, auto centrowanie na zoomie
- automatyczna synchronizacja schematu i pcb (online)
- command line dla poleceń, szybciej wklepiesz skrót niż wyklikasz
go myszką (pomijając oczywiście definicję skrótów)
- obsługa polygonów, za protelowe bym po prostu urwał jaja ;)
- jest dostępny język ULP i można zasadniczo wydziergać wszystko jak
czegoś brakuje, pełno skryptów jest już dostępne na sieci.
- poza tym jest małym zgrabnym programem, który się nie wiesza, nie tak jak
protelowy kloc.
- porządny CAM
- jest możliwość zakupu osobnych modułów
Czego mi brakuje:
- brak prowadzenia z góry narzuconych szerokości ścieżek (podobno robi to
autorouter)
- drc online
- edycji padów online
- brak toola do pomiarów
- brak dopasowania długości ścieżek (nie wiem czy Protel ma)
Nie testowałem jeszcze nowej wersji 5.x bo trzeba mieć nową licencję,
być może są jakieś nowe toole.
W każdym razie jak musiałem się na chwilę przesiąść z powrotem to mnie
trzepało... jest to po prostu kwestia przyzwyczajenia do danego narzędzia.
Poza tym jeśli ktoś potrafi robić porządnie płytki to nic mu w tym nie
przeszkodzi, może ewentualnie kląć na funkcjonalność. A jak ktoś robi
badziewne to nawet super wypasiony program mu nie pomoże.
Byłem niedawno na prezentacji Cadstara... Pytanie było od razu, jaki
program pan używa, jak padło Eagle to na twarzy pojawił się ironiczny
uśmiech... Gościu zaczął prezentację i podniecał takimi bajerami jak
dosuwanie ścieżek... a jak się zapytałem jak się ustawia grid, żeby nie
było takiego syfu jaki po tym powstał to zrobił wielkie oczy, w których
widziałem pytanie 'o co mu k.. chodzi'. Ktoś inny się zapytał jak można
wygenerować na kliszy kilka warstw, to po kilkuminutowym tłumaczeniu
dalej nie wiedział o co chodzi. No ale w końcu ma super zaj*sty program
więc po co rozmawiać o takich szczegółach...
>> No i kto używa legalnie kupionego Protela
> Ja ;-)
Powiem tak, pojeździłem już trochę po klientach i widziałem, że wiele
firm pracuje na piratach, najlepsze jest to, że dla nich taki zakup
programu wcale nie jest dramatem. Chodzi o to, że wolą pirackiego
Protela, niż legalnego Eagle bo nie chce im się uczyć.
>> ... za to Eagle'a możesz
>> mieć bez stresu i do kiszki się przyzwyczaić ;)
>
> Bez stresu to juz Orcad byl... stres sie zaczal jak szefostwo uslyszalo
> 'albo bedzie Protel albo ja odchodze z firmy'. Po prostu bylo mi szkoda
> czasu zajmowac sie glupimi problemami w Orcadzie zamiast koncentrowac
> sie na zadaniu wlasciwym. 2 lata wytrzymalem.
Pracowałem również na jakimś tam starym Orcadzie i to było drzewo, co
do nowszych to się nie wypowiadam bo nie znam.
> Cena Protela to 3-6 pensji w UK, wiec uzasadnic zakup jest dosc latwo.
> Inna sprawa ze wbrew temu co niektorzy tu pisali liczba zwisow Protela
> nie spada z posiadaniem legalnej licencji ;-(
Miałem podobne odczucia.
> Ostatnio zreszta sie nie wiesza, dodali chyba jakis watchdog. Jak jest
> komedia (z reguly exception) to wszystko staje na pol sekundy i masz
> okienko z exception.
Odświeżam pamięć i coś mi się takiego przypomina, przy czym tak czy
inaczej równie często się wywalał generalnie.
Pozdrawiam,
AJ
--
Adam Jurkiewicz
www: http://www.protronik.pl/
-
13. Data: 2009-02-26 22:04:16
Temat: Re: eagle move
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
Adam Jurkiewicz wrote:
> To poniższe się odnosi do wersji '99, na której zakończyłem współpracę.
To bylo 10 lat temu jak nazwa wskazuje ;-)
[cut braki Protela]
Zaczalem se komentowac linia po lini - bez sensu bo wszystkie punkty
spelnione ;-)
>
> Czego mi brakuje:
>
> - brak prowadzenia z góry narzuconych szerokości ścieżek (podobno robi to
> autorouter)
Robi.
> - drc online
Jest.
> - edycji padów online
Jest
> - brak toola do pomiarów
Jest
> - brak dopasowania długości ścieżek (nie wiem czy Protel ma)
Jest.
> W każdym razie jak musiałem się na chwilę przesiąść z powrotem to mnie
> trzepało... jest to po prostu kwestia przyzwyczajenia do danego narzędzia.
W duzym stopniu. Ja nie moglem sie przestawic na Orcada. Ludziska sie
klnac po polsku nauczyli ;-)
> Byłem niedawno na prezentacji Cadstara...
Fajny program. Chyba pierwszy co umozliwial projektowanie w 3D juz kilka
lat temu. Widzialem 'cuda' robione tym programem przez pewna firme
(rozne zasilacze). Niesamowite to bylo, po prostu kopara mi opadla.
> Pytanie było od razu, jaki
> program pan używa, jak padło Eagle to na twarzy pojawił się ironiczny
> uśmiech... Gościu zaczął prezentację i podniecał takimi bajerami jak
> dosuwanie ścieżek... a jak się zapytałem jak się ustawia grid, żeby nie
> było takiego syfu jaki po tym powstał to zrobił wielkie oczy, w których
> widziałem pytanie 'o co mu k.. chodzi'.
Bo to sprzedawca pewnie byl, a nie ktos kto to uzywa.
> Powiem tak, pojeździłem już trochę po klientach i widziałem, że wiele
> firm pracuje na piratach, najlepsze jest to, że dla nich taki zakup
> programu wcale nie jest dramatem. Chodzi o to, że wolą pirackiego
> Protela, niż legalnego Eagle bo nie chce im się uczyć.
Bo w PL nie ma jeszcze potrzeby posiadania legalnego. Z drugiej strony
dlatego ceny w PL sa (no, byly) konkurencyjne - nikt nie wliczal
amortyzacji softu bo go nie ma ;-)
>> Ostatnio zreszta sie nie wiesza, dodali chyba jakis watchdog. Jak jest
>> komedia (z reguly exception) to wszystko staje na pol sekundy i masz
>> okienko z exception.
>
> Odświeżam pamięć i coś mi się takiego przypomina, przy czym tak czy
> inaczej równie często się wywalał generalnie.
Teraz sie wywali 2-3 razy na tydzien (jak pracuje caly dzien), ale mocno
poprawili 'wstawanie' - nic sie nie dzieje. Stary Protel jak lecial, to
z 'hukiem' i restartem kompa.
--
Jerry1111
-
14. Data: 2009-02-27 22:10:28
Temat: Re: eagle move
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
Adam Jurkiewicz pisze:
> Eagle ma po prostu inną filozofię pracy na dodatek diametralnie różną
> od Protela. Sam się przesiadałem właśnie w tym kierunku to było na
> początku ciężko. Oczywiście, że ma dużo braków i niedociągnięć ale
> ma też sporo rzeczy, których nie uświadczysz w Protelu.
>
> No i kto używa legalnie kupionego Protela...
Na przykład ja, w firmie.
Mamy serwer sieciowy i kilka licencji, Protela zainstalowanego na wielu
komputerach (z czego tylko kilka może korzystać jednocześnie). Do tego
kilka licencji viewera i da się przeżyć.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.