-
11. Data: 2010-11-05 13:10:08
Temat: Re: dzwon, oc sprawcy, chce naprawiac bezgotowkowo a oni wyslali mi kase
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Mac" <3...@b...com.pl> napisał w wiadomości
news:1288958570.13538@d1.icnet...
>> Albo nie i bujasz się bez kasy po sądzie.
>> Właśnie to przerabiam, z tą różnicą, że ja zażądałem NAJPIERW kasy od
>> PTU, a potem dam do naprawy.
>
> Ty już się "bujasz" po sądzie? Masz jakieś doświadczenia ?
Na razie czekam na wyznaczenie przez sąd terminu rozprawy, pozew poszedł.
> Ja zdaje się lada chwila też będę - szkoda likwidowana z OC sprawcy.
> Ubezpieczyciel na podstawie swojego protokołu z oględzin i wyceny wartości
> auta przed szkodą orzekł, że jest szkoda całkowita i wypłacił różnicę
> kwoty (auto przed szkodą - auto po szkodzie = otrzymana kasa), która
> oczywiście nie pokrywa kosztów naprawy.
U mnie wypłacił jakieś 40% faktycznych kosztów liczonych z utratą wartości.
I się uparł że więcej nie da, nie podwyższył ani o 1 zł po kilku
odwołaniach.
Ale zdaniem prawnika, PTU to jedno z najgorszych towarzystw pod tym
względem, w sądzie za to przegrywają wszystko jak leci.
-
12. Data: 2010-11-05 16:37:57
Temat: Re: dzwon, oc sprawcy, chce naprawiac bezgotowkowo a oni wyslali mi kase
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Cavallino wrote:
> Użytkownik "Mac" <3...@b...com.pl> napisał w wiadomości
> news:1288958570.13538@d1.icnet...
> > > Albo nie i bujasz się bez kasy po sądzie.
> > > Właśnie to przerabiam, z tą różnicą, że ja zażądałem NAJPIERW
> > > kasy od PTU, a potem dam do naprawy.
> >
> > Ty już się "bujasz" po sądzie? Masz jakieś doświadczenia ?
>
> Na razie czekam na wyznaczenie przez sąd terminu rozprawy, pozew
> poszedł.
Jak to powiedziałby Shrek - "no to sobie poczekasz".
IMO powinien być przepis który pozwalałby ściągnąć z takiego
niesolidnego płatnika większą kwotę.
Np. nie chcą zapłacić? to jak przegrają w sądzie, płaca podwójnie, albo
potrójnie.
A nie te gówniane ustawowe odsetki.
Żeby dziad jeden z drugim się zastanowił czy warto dymać.
I w każdą stronę tak być powinno. Od razu ludzie solidniej by
podchodzili do swoich zobowiązań.
Bo teraz to TU grają na tym że wielu ludzi po prostu nie stać na
zamrożenie 10 czy 15 tysięcy (na naprawę) do czasu wyroku, a samochód
potrzebny.
I de facto jedynym straszakiem na niesolidnego są ew. koszty
postępowania. A dla TU to pikuś.
Ja przy takim sporze z TU po prostu zatrudniłem jako pełnomocnika moją
żonę, i normalnie jej zapłaciłem za zastępstwo procesowe.
Samochód na firmę, więc moja firma wynajęła jej kancelarię. Wszystko na
czysto, faktury itd.
Sędzia trochę się pod nosem uśmiechał, ale koszty zasądził przyzwoite.
Zresztą, TU jak zobaczyło że jest fachowiec, to specjalnie nie
przeciągało sprawy.
--
Pozdro
Massai
-
13. Data: 2010-11-05 17:33:17
Temat: Re: dzwon, oc sprawcy, chce naprawiac bezgotowkowo a oni wyslali mi kase
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ib18cl$d6p$1@news.onet.pl...
> Cavallino wrote:
>
>> Użytkownik "Mac" <3...@b...com.pl> napisał w wiadomości
>> news:1288958570.13538@d1.icnet...
>> > > Albo nie i bujasz się bez kasy po sądzie.
>> > > Właśnie to przerabiam, z tą różnicą, że ja zażądałem NAJPIERW
>> > > kasy od PTU, a potem dam do naprawy.
>> >
>> > Ty już się "bujasz" po sądzie? Masz jakieś doświadczenia ?
>>
>> Na razie czekam na wyznaczenie przez sąd terminu rozprawy, pozew
>> poszedł.
>
> Jak to powiedziałby Shrek - "no to sobie poczekasz".
Nie spieszy mi się, a odsetki lecą.
>
> IMO powinien być przepis który pozwalałby ściągnąć z takiego
> niesolidnego płatnika większą kwotę.
Przecież jest.
Już teraz odsetek narosło za pół roku, czym dłużej tym będzie więcej.
>
> Np. nie chcą zapłacić? to jak przegrają w sądzie, płaca podwójnie, albo
> potrójnie.
Płacą odsetki, koszty sądowe i koszty zastępstwa procesowego.
A to dość duża górka.
> A nie te gówniane ustawowe odsetki.
> Żeby dziad jeden z drugim się zastanowił czy warto dymać.
A to inna sprawa.
> Ja przy takim sporze z TU po prostu zatrudniłem jako pełnomocnika moją
> żonę, i normalnie jej zapłaciłem za zastępstwo procesowe.
A ja znalazłem pełnomocnika, który weźmie to co wygra w sądzie.
> Samochód na firmę, więc moja firma wynajęła jej kancelarię. Wszystko na
> czysto, faktury itd.
> Sędzia trochę się pod nosem uśmiechał, ale koszty zasądził przyzwoite.
> Zresztą, TU jak zobaczyło że jest fachowiec, to specjalnie nie
> przeciągało sprawy.
W moim przypadku PTU się nie wzruszyło zbytnio.
Nawet nie byli łaskawi odpowiedzieć na wezwanie do zapłaty.
-
14. Data: 2010-11-05 18:11:16
Temat: Re: dzwon, oc sprawcy, chce naprawiac bezgotowkowo a oni wyslali mi kase
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Cavallino wrote:
> Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ib18cl$d6p$1@news.onet.pl...
> > Cavallino wrote:
> >
> >>Użytkownik "Mac" <3...@b...com.pl> napisał w wiadomości
> > > news:1288958570.13538@d1.icnet...
> >>> > Albo nie i bujasz się bez kasy po sądzie.
> >>> > Właśnie to przerabiam, z tą różnicą, że ja zażądałem NAJPIERW
> >>> > kasy od PTU, a potem dam do naprawy.
> > > >
> >>> Ty już się "bujasz" po sądzie? Masz jakieś doświadczenia ?
> > >
> > > Na razie czekam na wyznaczenie przez sąd terminu rozprawy, pozew
> > > poszedł.
> >
> > Jak to powiedziałby Shrek - "no to sobie poczekasz".
>
> Nie spieszy mi się, a odsetki lecą.
>
> >
> > IMO powinien być przepis który pozwalałby ściągnąć z takiego
> > niesolidnego płatnika większą kwotę.
>
> Przecież jest.
> Już teraz odsetek narosło za pół roku, czym dłużej tym będzie więcej.
Tia, czyli 6 %.
A użerania się, zawracania dupy...
>
>
> >
> > Np. nie chcą zapłacić? to jak przegrają w sądzie, płaca podwójnie,
> > albo potrójnie.
>
> Płacą odsetki, koszty sądowe i koszty zastępstwa procesowego.
> A to dość duża górka.
Ale mechanizm jest jasny - jakby taki poszkodowany miał w perspektywie
że dostanie 2 czy 3 razy tyle co mu nie zapłacili - chętniej by ich
ludzie pozywali.
A jakby ludzie chętniej pozywali, to i TU by się tak nie paliły do tych
pozwów, i wycenialiby uczciwiej.
A tak - do sądu idzie może ze 2 procent.
Szybko by się TU nauczyły że kanciarstwo nie popłaca.
--
Pozdro
Massai
-
15. Data: 2010-11-05 18:16:51
Temat: Re: dzwon, oc sprawcy, chce naprawiac bezgotowkowo a oni wyslali mi kase
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości news:
>> > IMO powinien być przepis który pozwalałby ściągnąć z takiego
>> > niesolidnego płatnika większą kwotę.
>>
>> Przecież jest.
>> Już teraz odsetek narosło za pół roku, czym dłużej tym będzie więcej.
>
> Tia, czyli 6 %.
> A użerania się, zawracania dupy...
Prawda.
Do tego jeszcze będę się musiał podzielić z prawnikiem wygraną.
> Ale mechanizm jest jasny - jakby taki poszkodowany miał w perspektywie
> że dostanie 2 czy 3 razy tyle co mu nie zapłacili - chętniej by ich
> ludzie pozywali.
> A jakby ludzie chętniej pozywali, to i TU by się tak nie paliły do tych
> pozwów, i wycenialiby uczciwiej.
Wiadomo.
Ale jak na razie żyją z tych, co w ogóle do sądu nie pójdą.
Nic - trzeba zapłacić za DAS.
Ile to kosztuje, wie ktoś?
-
16. Data: 2010-11-05 20:02:00
Temat: Re: dzwon, oc sprawcy, chce naprawiac bezgotowkowo a oni wyslali mi kase
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Cavallino napisal:
> Ale zdaniem prawnika, PTU to jedno z najgorszych towarzystw pod tym
> względem, w sądzie za to przegrywają wszystko jak leci.
Ale biorąc pod uwagę procent osób, które pójdą 'na udry' to pewnie
i tak są do przod.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
17. Data: 2010-11-05 21:10:51
Temat: Re: dzwon, oc sprawcy, chce naprawiac bezgotowkowo a oni wyslali mi kase
Od: JaromirD <r...@q...pl>
Michał Gut wrote:
> kiedy nie dzwonie to
> zajete
>
A kiedy dzwonisz to też? ;-)
-
18. Data: 2010-11-06 10:58:46
Temat: Re: dzwon, oc sprawcy, chce naprawiac bezgotowkowo a oni wyslali mi kase
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> Prawda.
> Do tego jeszcze będę się musiał podzielić z prawnikiem wygraną.
dla prawnika masz osobne koszty przeciez wiec nie dzielisz sie tylko
doliczasz jego zaplate
-
19. Data: 2010-11-07 07:41:45
Temat: Re: dzwon, oc sprawcy, chce naprawiac bezgotowkowo a oni wyslali mi kase
Od: krzyss <k...@S...com>
W dniu 2010-11-05 18:16, Cavallino pisze:
> Wiadomo.
> Ale jak na razie żyją z tych, co w ogóle do sądu nie pójdą.
> Nic - trzeba zapłacić za DAS.
> Ile to kosztuje, wie ktoś?
Ja place, 249zl rocznie.
Wlasnie mam pierwsza sprawe, bo AXA mimo dostarczenia faktury zaplacila
mi za naprawe (OC sprawcy) 6200 a faktura jest na 6320zl :)
Postanowilem wiec uruchomic procedure i sprawdzam czy DAS jest w stanie
na siebie zapracowac :)
Na razie moge tylko powiedziec ze DAS bardzo wolno odpowiada i wolno
prowadzi sprawe, no ale zobaczymy. Pierwsze pismo z DAS do AXA mi sie
bardzo podobalo :)
--
===-----== krzyss vel Qkill ==-----===
----===---- www.krzyss.com ----===----
===------=== A3 TDI Power ===-------===
-
20. Data: 2010-11-07 11:18:20
Temat: Re: dzwon, oc sprawcy, chce naprawiac bezgotowkowo a oni wyslali mi kase
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "krzyss" <k...@S...com> napisał w wiadomości
news:4cd64a45$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2010-11-05 18:16, Cavallino pisze:
>
>> Wiadomo.
>> Ale jak na razie żyją z tych, co w ogóle do sądu nie pójdą.
>> Nic - trzeba zapłacić za DAS.
>> Ile to kosztuje, wie ktoś?
>
> Ja place, 249zl rocznie.
Łeee, to za drogo, niewiele więcej to za OC płacę.