Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
wiadomości news:ht2mra$dlq$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik vari napisał:
>> A u mnie wczoraj pojawiła się rozmowa (od miesiecy żadnych nie było bo w
>> okolicy już od roku zmigrowali radiodostepy TPSA z NMT do G4F).
>
> Długo byłem w szoku, porażony niecnością Twojego podsłuchiwawczego
> postępku...
>> Była najwyraźniej komórkowa , jak wynikało z treści.
>> Abonentka dzwoniła do "rodzinnego Poznania" do cioci na stacjonarny.
>> Ubolewała że ma (piszę kwotę z pamięci) 4,80 PLN za minutę na
>> stacjonarne.
>> Dziwne było to, że wspominała coś o konieczności zakupu karty
>> doładowującej.
>> Ciocia wyraźnie była w Poznaniu a abonentka chyba na jakimś szkoleniu w
>> Międzyzdrojach.
>
> ....ale szok jest tym większy, jeśli prawdą jest to co napisałeś, a co
> można streścić "prepaid NMT działający w 2010 ze stawką 4,80 PLN/min na
> stacjonarne".
>
> Coś się mocno pieprznęło w matrixie :-P

Też mi się to wszystko nie zgadza.
A może (nie wiem) to jakiś przyjezdny roaming, na przykład z tej Islandii
czy gdzie tam jeszcze jest ten NMT ?
Bo u nas chyba prepaidów nie było w NMT.
Może jeszcze nasi obsługują takie przyjezdne telefony, np na Islandii jest
prepaid NMT a u nas działają do niego zdrapki Orange ?
Cholera wie ale rozmowa faktycznie dziwna.
vari

do góry

Użytkownik vari napisał:
> Użytkownik "Przemysław Kowalik"<p...@A...pl> napisał w
> wiadomości news:ht2mra$dlq$1@inews.gazeta.pl...


>> ....ale szok jest tym większy, jeśli prawdą jest to co napisałeś, a co
>> można streścić "prepaid NMT działający w 2010 ze stawką 4,80 PLN/min na
>> stacjonarne".
>>
>> Coś się mocno pieprznęło w matrixie :-P
>
> Też mi się to wszystko nie zgadza.
> A może (nie wiem) to jakiś przyjezdny roaming, na przykład z tej Islandii
> czy gdzie tam jeszcze jest ten NMT ?

> Bo u nas chyba prepaidów nie było w NMT.

U nas na pewno nie. Ciekawe czy były gdziekolwiek?

> Może jeszcze nasi obsługują takie przyjezdne telefony, np na Islandii jest
> prepaid NMT

Może i jest ale nie sądzę by roaming działał.

> a u nas działają do niego zdrapki Orange ?

Zdrapki Pomarańczowe PL nie pozwalają doładowywać Pomarańczów.
zagranicznych, a co dopiero jakiegokolwiek prepaida islandzkiego
(zwłaszcza, że Pomarańcz tam wszak nie występuje).

> Cholera wie ale rozmowa faktycznie dziwna.

Ja bym stawiał na to, że rozmówczyni dzwoniła z jakiegoś miejsca
noclegowego gdzie albo jednak ostał się radiodostęp NMT albo mają
(rodzina rybacza?) NMT "prawdziwego komórkowego". Zapewne skończyła się
jej kasa na prepaidzie GSM (stąd txt o konieczności zakupu doładowania),
a że musiała pilnie zadzwonić, to właściciele telefonu ją sczardżowali
na skromne 4,80 PLN/min ;-).


Przemek

do góry

> Ja bym stawiał na to, że rozmówczyni dzwoniła z jakiegoś miejsca
> noclegowego gdzie albo jednak ostał się radiodostęp NMT albo mają (rodzina
> rybacza?) NMT "prawdziwego komórkowego". Zapewne skończyła się jej kasa na
> prepaidzie GSM (stąd txt o konieczności zakupu doładowania), a że musiała
> pilnie zadzwonić, to właściciele telefonu ją sczardżowali na skromne 4,80
> PLN/min ;-).

Była to rozmowa komórkowa bo było słychać zaniki POWOLNE i na wejsciu BTSa
(tak jak ktoś łazi ze słuchawką czy radiotelefonem UHF).
Może faktycznie ktoś jej pożyczył aparat ale tu właśnie moje zdziwienie -
podobno już wypowiedziano wszystkie umowy i chyba czas wypowiedzenia
wszystkim już minął.
Radiodostępy to inna sprawa ale z moich informacji wynika (miałem spis
numerów i robiłem testy, skreślając te przełączone na G4F co stwierdzałem po
długości marszruty - rok temu akurat ten wyznacznik grał rolę a pod koniec
zmienili konfigurację i była kr.ótka marszruta na NMT a potem "oryginalna" z
MTXa), że w mojej okolicy nie ma już (potwerdza to też nasłuch)
radiodostępów NMT.
Najdłużej trzymał się jeden w Świnojsciu w małym domku tuż przy granicy z
DE, gdzie.... nie mogli przełączyc bo nie było sygnalu Orane GSM nawet na
antenach... panelowych (były takie wypadki że takowe u abonentów próbowali
stosować).
Teraz już i tamten jest przełączony.
vari

do góry

Użytkownik vari napisał:
>> Ja bym stawiał na to, że rozmówczyni dzwoniła z jakiegoś miejsca
>> noclegowego gdzie albo jednak ostał się radiodostęp NMT albo mają (rodzina
>> rybacza?) NMT "prawdziwego komórkowego". Zapewne skończyła się jej kasa na
>> prepaidzie GSM (stąd txt o konieczności zakupu doładowania), a że musiała
>> pilnie zadzwonić, to właściciele telefonu ją sczardżowali na skromne 4,80
>> PLN/min ;-).
>
> Była to rozmowa komórkowa bo było słychać zaniki POWOLNE i na wejsciu BTSa
> (tak jak ktoś łazi ze słuchawką czy radiotelefonem UHF).
> Może faktycznie ktoś jej pożyczył aparat ale tu właśnie moje zdziwienie -
> podobno już wypowiedziano wszystkie umowy i chyba czas wypowiedzenia
> wszystkim już minął.

Może jednak odpuścili z wypowiedzeniami na 690, skoro i tak muszą
utrzymywać sieć póki jeszcze resztki radiodostępów NMT sobie istnieją.


> Najdłużej trzymał się jeden w Świnojsciu w małym domku tuż przy granicy z
> DE, gdzie.... nie mogli przełączyc bo nie było sygnalu Orane GSM nawet na
> antenach... panelowych (były takie wypadki że takowe u abonentów próbowali
> stosować).
> Teraz już i tamten jest przełączony.

No właśnie, co się tam zmieniło - pojawił się sygnał GSM czy dociągnęli
kabel?


Przemek


Przemek

do góry

Użytkownik "vari" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4bf4e857$0$17098$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> ....ale szok jest tym większy, jeśli prawdą jest to co napisałeś, a
>> co można streścić "prepaid NMT działający w 2010 ze stawką 4,80
>> PLN/min na stacjonarne".
>>
>> Coś się mocno pieprznęło w matrixie :-P
>
> Też mi się to wszystko nie zgadza.

Było coś takiego!
Tyle, że miało inną formę, niż w GSM. Centek miał powystawiane tu i
ówdzie automaty, do których kupowało się jak najbardziej prepaidową
kartę, format był, jak obecnych chipowych kart Tepsy. Kartę wkładało się
do automatu i dzwoniło. Mogę mieć gdzieś b. głęboko w szafie taką kartę,
o ile jej komuś nie dałem w prezencie.

--
((*))
((+))

do góry

Użytkownik Araneus Diadematus napisał:
>
> Użytkownik "vari" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:4bf4e857$0$17098$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> ....ale szok jest tym większy, jeśli prawdą jest to co napisałeś, a
>>> co można streścić "prepaid NMT działający w 2010 ze stawką 4,80
>>> PLN/min na stacjonarne".
>>>
>>> Coś się mocno pieprznęło w matrixie :-P
>>
>> Też mi się to wszystko nie zgadza.
>
> Było coś takiego!
> Tyle, że miało inną formę, niż w GSM. Centek miał powystawiane tu i
> ówdzie automaty, do których kupowało się jak najbardziej prepaidową
> kartę, format był, jak obecnych chipowych kart Tepsy. Kartę wkładało się
> do automatu i dzwoniło. Mogę mieć gdzieś b. głęboko w szafie taką kartę,
> o ile jej komuś nie dałem w prezencie.

No tak, o tym zapomniałem. Stały takie cusie po różnych zadupiach
tudzież w lokalizacjach ruchomych takich jak wagony restauracyjne w
Ex/IC, promy bałtyckie (zasięg do 70 km od brzegu polskiego) czy nawet
niektóre autobusy (ze 4-5 lat temu widziałem takie cudo w PKSie typu
dalekobieżnego, który nie wiedzieć czemu pomykał trasą Lublin Dw. Płd.
PKS - Świdnik Helikopter :-)).

No i chyba mimo wszystko rozmowy krajowe z tych automatów nie kosztowały
4,80 PLN/min :-).


Przemek

do góry

> No właśnie, co się tam zmieniło - pojawił się sygnał GSM czy dociągnęli
> kabel?

Zdaje się, że akurat w tym przypadku.... abonent zreyzgnował z telefonu
(stasry numer jest NMTN) a nawet ci przełączani na kabel zachowywali swoje
dawne numery.
vari

do góry

Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
wiadomości news:ht3qff$m06$1@inews.gazeta.pl...
> No tak, o tym zapomniałem. Stały takie cusie po różnych zadupiach
> tudzież w lokalizacjach ruchomych takich jak wagony restauracyjne w
> Ex/IC, promy bałtyckie (zasięg do 70 km od brzegu polskiego) czy nawet
> niektóre autobusy (ze 4-5 lat temu widziałem takie cudo w PKSie typu
> dalekobieżnego, który nie wiedzieć czemu pomykał trasą Lublin Dw. Płd.
> PKS - Świdnik Helikopter :-)).

Różne śmiszne miejsca bywały.

> No i chyba mimo wszystko rozmowy krajowe z tych automatów nie
> kosztowały 4,80 PLN/min :-).

OIDP, 1.20, czy jakoś tak, w tych okolicach, na pewno nie prawie 5 zyla.

--
((*))
((+))

do góry

Użytkownik Araneus Diadematus napisał:

>
>> No i chyba mimo wszystko rozmowy krajowe z tych automatów nie
>> kosztowały 4,80 PLN/min :-).
>
> OIDP, 1.20, czy jakoś tak, w tych okolicach, na pewno nie prawie 5 zyla.
>
1,20 vs 4,80 - 300% narzutu :-).

A może właściciel telefonu wmówił pani dzwoniącej, że cegła NMT to
telefon satelitarny i dlatego rozmowa musi tyle kosztować :-P.


Przemek

do góry

Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
wiadomości news:ht601e$rp3$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Araneus Diadematus napisał:
>
>>
>>> No i chyba mimo wszystko rozmowy krajowe z tych automatów nie
>>> kosztowały 4,80 PLN/min :-).
>>
>> OIDP, 1.20, czy jakoś tak, w tych okolicach, na pewno nie prawie 5
>> zyla.
>>
> 1,20 vs 4,80 - 300% narzutu :-).
>
> A może właściciel telefonu wmówił pani dzwoniącej, że cegła NMT to
> telefon satelitarny i dlatego rozmowa musi tyle kosztować :-P.

Sądząc po dźwiękach, jakie usłyszałem dzwoniąc z takowego będąc w 1998 w
Boryszynie (MRU) od koleżanki... to wcale się nie zdziwię, że ta pani
uwierzyła...

--
((*))
((+))

do góry