Dnia 22.11.2011 Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> napisał/a:
> Obecnie spoleczenstwo sie starzeje - coraz mniej pracuje na coraz
> wiecej. Albo trzeba podniesc wiek emerytalny, albo podniesc skladki.
> No chyba ze masz inny plan.
>
Tyle że sporo tych co pracują tak naprawdę nie robi nic pożytecznego.
Niestety w systemie w którym żyjemy, produkcja dóbr które poprawiają
jakość naszego życia to coraz mniejszy procent całości gospodarki.
Coraz więcej ludzi pracuje w sferze papierologii stosowanej,
przysparzając tym wytwarzającym dobra jedynie coraz więcej problemów
i kosztów.
Niestety zbyt mało wyborców to zauważa żeby były możliwe jakiekolwiek
zmiany. Większość wierzy propagandzie że to dla ich dobra, lub uważa
że inaczej się nie da.

--
kakmaratgmaildotcom

do góry

On 2011-11-22 14:10:36 +0100, kakmar <k...@g...com> said:

> Tyle że sporo tych co pracują tak naprawdę nie robi nic pożytecznego.
> Niestety w systemie w którym żyjemy, produkcja dóbr które poprawiają
> jakość naszego życia to coraz mniejszy procent całości gospodarki.
> Coraz więcej ludzi pracuje w sferze papierologii stosowanej,
> przysparzając tym wytwarzającym dobra jedynie coraz więcej problemów
> i kosztów.

Oj tam oj tam, raptem jakieś 450 tys. ludzi. Ino zwolnienie darmozjadów
zepsuje rządowi statystyki bezrobocia. No i spora część łapie się pod
służbę cywilną, a wtedy to już nie tak hop siup wykopać.


> Niestety zbyt mało wyborców to zauważa żeby były możliwe jakiekolwiek
> zmiany. Większość wierzy propagandzie że to dla ich dobra, lub uważa
> że inaczej się nie da.

I że jeszcze więcej przepisów i regulacji, aby ta armia miała czego
pilnować, służy ogólniepojętemu "dobru społecznemu". Ja tam czekam na
ustawę, która prawnie usankcjonuje zakaz bycia głupim. Wtedy dopiero
będzie dobrze.

--

Pozdrawiam
de Fresz

do góry

Dnia 22.11.2011 de Fresz <d...@N...pl> napisał/a:
>
> Oj tam oj tam, raptem jakieś 450 tys. ludzi. Ino zwolnienie darmozjadów
> zepsuje rządowi statystyki bezrobocia. No i spora część łapie się pod
> służbę cywilną, a wtedy to już nie tak hop siup wykopać.
>
Niestety to bardzo optymistyczne podejście do danych. W praktyce
niestety trzeba doliczyć wszystkie teoretycznie działające na wolnym
rynku firmy specjalizujące się w szeroko pojętych usługach dla
administracji, oraz te których jedynym zajęciem jest wspomaganie
obywateli i głównie przedsiębiorców w odpowiednim wykonywaniu przepisów
czy innych dyrektyw. Można też doliczyć do tego stanowiska z zwykłych
firmach istniejące tylko ze względu na przepisy. I mamy tą mało
konkurencyjną gospodarkę.
>
> I że jeszcze więcej przepisów i regulacji, aby ta armia miała czego
> pilnować, służy ogólniepojętemu "dobru społecznemu". Ja tam czekam na
> ustawę, która prawnie usankcjonuje zakaz bycia głupim. Wtedy dopiero
> będzie dobrze.
>
Oj tam, pesymista jesteś, może stanowiący prawo uchwalą że wszyscy mają
być piękni, młodzi i bogaci. Wtedy będzie jeszcze lepiej.

--
kakmaratgmaildotcom

do góry

On 2011-11-22, Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> wrote:
>
> Obecnie spoleczenstwo sie starzeje - coraz mniej pracuje na coraz
> wiecej. Albo trzeba podniesc wiek emerytalny, albo podniesc skladki.
> No chyba ze masz inny plan.
>
Wiecej dzieci. Predzej czy pozniej do tego dojdzie, ze bezdzietni albo
malodzietni beda placic wieksze podatki.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "AZ"
>> Obecnie spoleczenstwo sie starzeje - coraz mniej pracuje na coraz
>> wiecej. Albo trzeba podniesc wiek emerytalny, albo podniesc skladki.
>> No chyba ze masz inny plan.
>Wiecej dzieci. Predzej czy pozniej do tego dojdzie, ze bezdzietni albo
>malodzietni beda placic wieksze podatki.

Brawo. Właśnie wymyśliłeś coś, co funkcjonuje bodajże od 2007 roku.
http://www.pit.pl/ulga-prorodzinna/

--
\------------------------/
| K...@e...eu.org |
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\

do góry

Dnia 22-11-2011 o 10:38:07 Michał V-R <m...@o...pl> napisał(a):

> A przez kogo? Ja nie mam roszczeniowego stosunku do zycia, zauwazylem
> tylko jedna rzecz, teraz wiecej pracuje, a mam mniej kasy jak kiedys.

Ale co do tego ma rząd i politycy, że więcej pracujesz a mniej zarabiasz.
Może twoja firma sobie nie radzi? Ale to naprawdę nie jest zmartwienie
rządu, tylko dyrektora twojej firmy. No i twoje, oczywiście. Zmień firmę.
Albo zawód.

> Wlasnie to, co powinno powstrzymac wiekszosc, nie jestem politologiem,

Znajdź w obecnym rządzie jednego politologa :)

> nie znam sie na tym, wiec sie nie pcham, tam gdzie nic nie zrobie
> pozytecznego, bo najnormalniej w swiecie nie bede potrafil.

Zaskoczę cię: krytykować też nie potrafisz. Twoje pretensje byłyby może i
słuszne w PRL. "Każdemu według potrzeb" już wyszło z obiegu.

> Własnie taka mentalnosc jak twoja, przyczynia sie do tego co mamy.
> Jestes szczesliwy, bo ci tak w tvn powiedzieli

Mam żonę, dziecko, dom i na dodatek wszyscy zdrowi. Mam dwie ręce i głowę
do pracy i nie muszę się bać wojny. Jestem zatem szczęśliwy i dynda mi co
mówi TVN oraz różni malkontenci.

--
Nikanor

do góry

Dnia 21-11-2011 o 22:31:26 AZ <a...@g...com> napisał(a):


> Michalu, jakiego bys zdania nie mial, kogo bys nie wybral, byla, jest i
> bedzie chujnia. Cza sie z tym pogodzic i kombinowac by miec jak
> najlepiej.

Ej, tak spytam - po ile wy macie lat, indignados?

--
Nikanor

do góry

On 2011-11-22 15:22:24 +0100, kakmar <k...@g...com> said:

>> I że jeszcze więcej przepisów i regulacji, aby ta armia miała czego
>> pilnować, służy ogólniepojętemu "dobru społecznemu". Ja tam czekam na
>> ustawę, która prawnie usankcjonuje zakaz bycia głupim. Wtedy dopiero
>> będzie dobrze.
>>
> Oj tam, pesymista jesteś, może stanowiący prawo uchwalą że wszyscy mają
> być piękni, młodzi i bogaci. Wtedy będzie jeszcze lepiej.

A to by się nawet ładnie składało w jeden akt prawny. To co, kto uderzy
do biura swojego posła? ;-)

--

Pozdrawiam
de Fresz

do góry

On 2011-11-22, Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> wrote:
>
> Brawo. Właśnie wymyśliłeś coś, co funkcjonuje bodajże od 2007 roku.
> http://www.pit.pl/ulga-prorodzinna/
>
Jak widac za slabo dziala.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

Siemka

***"Nikanor" Mam żonę, dziecko, dom i na dodatek wszyscy zdrowi. Mam dwie
ręce i głowę do pracy i nie muszę się bać wojny. Jestem zatem szczęśliwy i
dynda mi co mówi TVN oraz różni malkontenci.

Cieszy ze sa wsrod nas tacy ktorzy pomimo totalnej penetracji przez panstwo
sa zadowoleni.
Nie martwi ich fakt ze pomimo comiesiecznego obciazenia przez US,ZUS i mase
innych jeszcze grosz im w kieszeni zostaje. Nie wazne ze nie maja co liczyc
na emeryture ew dostana grosze
Po prostu lubia byc dymani...
Bede zgadywal - jestes ksiedzem???

--
Pozdrawiam
Tytus

do góry