W dniu 25.07.2014 19:27, Jacot pisze:
> MrG <g...@g...com> wrote:
>
>> Teraz jak uczeń ma złe wyniki to winny jest nauczyciel a nigdy uczeń czy
>> rodzic ucznia.
>
> Wbrew pozorom tak bylo zawsze. To szkola odpowiadala za wychowanie i
> ksztaltowanie. W czasach dzisiejszych, gdy rodzice uwiklani w
> nowozytne niewolnictwo nie maja na funkcje wychowawcze czasu wiecej
> niz wowczas, gdy "posylali do szkol" mlodziankow na cale lata, ta rola
> powinna byc nie mniejsza ale nie jest..

Pozwolę sie nie zgodzić.
Kiedyś jak bachor narozrabiał w szkole albo sie nie uczył to uwaga w
dzienniczku albo pała była jakimś straszakiem. Wizyta u dyrektora
również. Teraz to nie działa, rodzic przychodzi do szkoły i robi
awanturę kto smiał skarcić jego pociechę. I to rodzic targuje się o
oceny dziecka "bo jemu się należy". A dzieciak nawet nie wie, że należy
sie samemu wykazać, wszystko robią za niego. I potem taki rozczeniowiec
wyrasta.

Dawno Jacotu nie miałeś kontaktu ze szkołą, ja mam pogląd zarówno jako
rodzic jak i od strony nauczycielskiej tez wiele słyszałem.


--
Arni