eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm"call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2011-08-29 00:14:28
    Temat: Re: "call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Mon, 29 Aug 2011 00:20:18 +0200, Grzexs napisał(a):
    >> A moim zdaniem powinni zostawic - tak jak kiedys - standardowy, zwrotny
    >> sygnal dzwonienia.
    >> Dzwoniacy nie powinien wiedziec, czy wywolywany abonent rozmawia, czy
    >> nie rozmawia. Nie jest mu to do niczego potrzebne.
    > To ja jeszcze dorzucę - standardowy sygnał dla zajętości i standardowy
    > sygnał dla nieosiągalności!
    > A w ogóle, to chętnie posłuchałbym sobie standardowej marszrutki zamiast
    > dłuższej lub krótszej ciszy, zanim jakiś sygnał lub komunikat się pojawi.

    Stare siemensy tak miały - bezcenna sprawa, w obecnych telefonach zdarza mi
    się z racji wrodzonej niecierpliwości sprawdzać czy aby na pewno
    wybrałem numer :(

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 12. Data: 2011-08-29 10:31:09
    Temat: Re: "call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:slrnj5lg5u.938.joshua@tau.ceti.pl...

    > Nie powinni, bo to jest dezinformacja - osoba do której dzwonisz wcale NIE
    > jest "wolna", rozmawia teraz z kimś innym i niewykluczone że nie może
    > przerwać rozmowy.

    Na takiej samej zasadzie, jak byc moze nei moze odebrac rozmowy, bo rozmawia
    z kims innym przez drugi (lub trzeci) telefon, albo tradycyjnie "w cztery
    oczy".

    > Owszem, jest potrzebne. Choćby po to, że przy zwykłym sygnale dzwonienia
    > zastanawia się czy ten do kogo dzwoni nie próbuje go unikać, oraz po to by
    > wiedział że abonent nie zostawił gdzieś komórki tylko ma przy sobie i
    > pewnie
    > za chwilę oddzwoni - a nie np. za 8 godzin, gdy wróci z pracy i zobaczy na
    > komórce kto przez cały dzień do niego wydzwaniał.

    Jasne. Moze ma jeszcze podawac lokalizacje geograficzna, a najlepiej wrzucic
    jeszcze wideotransmisje z pomieszczenia, czy np. oglada TV, masturbuje sie
    albo uprawia seks z sasiadem.
    Pewnie Ty uwielbiasz byc inwigilowany przez potencjalnych interlokutorow. Ja
    dla odmiany nie lubie.

    Pozdrawiam
    SDD


  • 13. Data: 2011-08-29 21:37:32
    Temat: Re: "call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
    Od: Wojciech Nawara <u...@n...info>

    W dniu 2011-08-29 12:31, SDD pisze:

    > Jasne. Moze ma jeszcze podawac lokalizacje geograficzna, a najlepiej
    > wrzucic jeszcze wideotransmisje z pomieszczenia, czy np. oglada TV,
    > masturbuje sie albo uprawia seks z sasiadem.
    > Pewnie Ty uwielbiasz byc inwigilowany przez potencjalnych
    > interlokutorow. Ja dla odmiany nie lubie.

    Ale moment. Zakładając, że dla połączenia oczekującego byłby standardowy
    sygnał wołania, to abonent wywołujący (przynajmniej w GSM) i tak wie, że
    abonent wywoływany właśnie rozmawia - standard przewiduje poinformowanie
    dzwoniącego stosownym komunikatem (AFAIR Nokie prezentują to na
    wyświetlaczu jako "oczekuje" i dodatkową sygnalizacją dźwiękową).

    Więc to, czy dzwoniący wpadający w call-waiting ma standardowy sygnał
    wołania, czy inną muzyczkę jest kwestią całkowicie wtórną - standard i
    tak przewiduje, że abonent wywołujący wie, że abonent wywoływany
    prowadzi rozmowę i jego telefon wisi jako call-waiting.

    Chyba, że coś pomieszałem, to proszę mnie poprawić.

    WN


  • 14. Data: 2011-08-30 08:29:02
    Temat: Re: "call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Wojciech Nawara" <u...@n...info> napisał w wiadomości
    news:j3h0qb$5da$1@kushnir.sileman...

    > Ale moment. Zakładając, że dla połączenia oczekującego byłby standardowy
    > sygnał wołania, to abonent wywołujący (przynajmniej w GSM) i tak wie, że
    > abonent wywoływany właśnie rozmawia - standard przewiduje poinformowanie
    > dzwoniącego stosownym komunikatem (AFAIR Nokie prezentują to na
    > wyświetlaczu jako "oczekuje" i dodatkową sygnalizacją dźwiękową).

    Cos kojarze, ze takie cos widzialem - ale to chyba mnie zawsze dziala -
    szczegolnie gdy wywolywany i wywolujacy sa w roznych sieciach.
    Poza tym dzwoniacy moze dzwonic z czegos innego niz GSM - wowczas tylko
    znawca sie zorientuje, ze otrzymuje zwrotny sygnal dzwonienia znacznie
    szybciej (bo siec nie musi szukac wywolywanego abonenta).

    W kazdym razie ja zauwazylem, ze obecnie (odkad odtwarzane sa komunikaty)
    wiekszosc dzwoniacych do mnie, gdy ja rozmawiam po jednym dzwonku sie
    rozlacza - mylac komunikat z komunikatem odtwarzanym przy zajetosci abonenta
    nie posiadajacego wlaczonej uslugi polaczen oczekujacych.

    Tak wiec ja bylbym za standardowym sygnalem wolania, a jesli sie ma cos
    wyswietlac, to niech sie wyswietla. I tak tylko znawca zrozumie, o co
    chodzi.

    Pozdrawiam
    SDD


  • 15. Data: 2011-08-30 11:54:25
    Temat: Re: "call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:slrnj5lg5u.938.joshua@tau.ceti.pl...

    > Owszem, jest potrzebne. Choćby po to, że przy zwykłym sygnale dzwonienia

    Przed wchwila wysluchalem standardowego komunikatu w Play.

    "Numer aktalnie jest zajęty,..."
    w tym momencie dla przeciętnego dzwoniącego sprawa jest jasna. W zasadzie
    "pozamiatane". Tylko komorkowy znawca, a w kazdym razie uzytkownik o wiedzy
    wyzszej od przecioetnej doslucha dalej, ze:

    "...aby uzyskać połączenie, pozostań na linii..."

    Sorry, ale to tak, jakbys pukajac do czyichs drzwi uslyszal:

    "Spieprzaj dziadu... tak powiedziala znana osoba, ja nie jestem takim
    chamem - zapraszam serdecznie"

    Komunikat taki jest totalnym i absolutnym bezsensem i jako taki zwyczajni
    eodstrasza moich dzwoniacych. pal licho, jesli tylko znajomych (w koncu albo
    miec inteligentnych znajomych albo lepiej ich nie miec wcale), ale gorzej
    jesli odstrasza mi Klientow.

    Pozdrawiam
    SDD



  • 16. Data: 2011-08-30 15:20:44
    Temat: Re: "call waiting" makabryczne rozwiązanie w Polsce
    Od: Wojciech Nawara <u...@n...info>

    W dniu 2011-08-30 10:29, SDD pisze:

    > W kazdym razie ja zauwazylem, ze obecnie (odkad odtwarzane sa
    > komunikaty) wiekszosc dzwoniacych do mnie, gdy ja rozmawiam po jednym
    > dzwonku sie rozlacza - mylac komunikat z komunikatem odtwarzanym przy
    > zajetosci abonenta nie posiadajacego wlaczonej uslugi polaczen
    > oczekujacych.

    Wydaje mi się, że to nie mylenie komunikatów, a świadome zakończenie
    połączenia. Jeśli sprawa z którą dzwonię nie jest pilna, to nie chcę
    "stresować" abonenta wywoływanego ciągłym pikaniem podczas jego rozmowy,
    bo żeby odebrać moją rozmowę musi albo zawiesić dotychczasową, albo ją
    zakończyć. Świadomie wolę się rozłączyć i poczekać aż oddzwoni, albo
    zadzwonić za parę minut.

    Co innego jeśli sprawa jest pilna, wtedy call-waiting jest przydatne.

    WN

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: