-
1. Data: 2009-07-01 17:04:41
Temat: bo sie mi komputer nie wlacza
Od: rs <n...@n...spam.pl>
no i faktycznie sie nie wlacza. przynajmniej nie zawsze.
komp to jeden z delli z linii dimension 8200. czasami odpala sie bez
problemu innym razem nie. pomaga odlaczenie kabla zasilajacego,
ponowne podlaczenie i wtedy komp odpala. choc tez nie zawsze.
kabel i podlaczenie zasilania z drugiej strony jest ok.
jakies pomysly, zanim zaczne rozbierac zasilacz?
z gory dzieki. <rs>
-
2. Data: 2009-07-01 17:54:05
Temat: Re: bo sie mi komputer nie wlacza
Od: "Archangell" <R...@o...pl>
> jakies pomysly, zanim zaczne rozbierac zasilacz?
Kiedys tez tak mialem z kompem.
U mnie to byly ostatnie podrygi zasilacza.
Zakup nowego zasilacza rozwiazal problem.
Arch
-
3. Data: 2009-07-01 18:18:59
Temat: Re: bo sie mi komputer nie wlacza
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Wed, 1 Jul 2009 19:54:05 +0200, "Archangell" <R...@o...pl>
wrote:
>> jakies pomysly, zanim zaczne rozbierac zasilacz?
>
>Kiedys tez tak mialem z kompem.
>U mnie to byly ostatnie podrygi zasilacza.
>Zakup nowego zasilacza rozwiazal problem.
>Arch
dzieki za odpowiedz.
a jak juz wystartowal, to nie miales problemow? ten komp moze byc
wlaczony przez pare dni i nie ma problemu. tylko wlasnie czasami z
wlaczaniem. <rs>
-
4. Data: 2009-07-01 21:32:53
Temat: Re: bo sie mi komputer nie wlacza
Od: Lisciasty <l...@g...com>
On 1 Lip, 19:04, rs <n...@n...spam.pl> wrote:
> no i faktycznie sie nie wlacza. przynajmniej nie zawsze.
> komp to jeden z delli z linii dimension 8200. czasami odpala sie bez
> problemu innym razem nie. pomaga odlaczenie kabla zasilajacego,
> ponowne podlaczenie i wtedy komp odpala. choc tez nie zawsze.
> kabel i podlaczenie zasilania z drugiej strony jest ok.
> jakies pomysly, zanim zaczne rozbierac zasilacz?
> z gory dzieki. <rs>
Było tydzień temu. Uwalony zasilacz.
Pzdr.
L.
-
5. Data: 2009-07-02 17:01:13
Temat: Re: bo sie mi komputer nie wlacza
Od: "Archangell" <R...@o...pl>
> a jak juz wystartowal, to nie miales problemow? ten komp moze byc
> wlaczony przez pare dni i nie ma problemu. tylko wlasnie czasami z
> wlaczaniem.
To bylo dosc dawno temu ale nie przypominam sobie zeby byly jakies problemy.
Po prostu pewnego dnia juz sie nie dalo zastartowac kompa. Zasilacz byl
definitywnie martwy.
Arch
-
6. Data: 2009-07-02 17:24:32
Temat: Re: bo sie mi komputer nie wlacza
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Thu, 2 Jul 2009 19:01:13 +0200, "Archangell" <R...@o...pl>
wrote:
>> a jak juz wystartowal, to nie miales problemow? ten komp moze byc
>> wlaczony przez pare dni i nie ma problemu. tylko wlasnie czasami z
>> wlaczaniem.
>
>To bylo dosc dawno temu ale nie przypominam sobie zeby byly jakies problemy.
>Po prostu pewnego dnia juz sie nie dalo zastartowac kompa. Zasilacz byl
>definitywnie martwy.
>Arch
no kurcze, ale to nie jest moja sytuacja.
przeczytaj jeszcze raz to co napisalem. <rs>
-
7. Data: 2009-07-02 17:39:08
Temat: Re: bo sie mi komputer nie wlacza
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Wed, 1 Jul 2009 14:32:53 -0700 (PDT), Lisciasty
<l...@g...com> wrote:
>On 1 Lip, 19:04, rs <n...@n...spam.pl> wrote:
>> no i faktycznie sie nie wlacza. przynajmniej nie zawsze.
>> komp to jeden z delli z linii dimension 8200. czasami odpala sie bez
>> problemu innym razem nie. pomaga odlaczenie kabla zasilajacego,
>> ponowne podlaczenie i wtedy komp odpala. choc tez nie zawsze.
>> kabel i podlaczenie zasilania z drugiej strony jest ok.
>> jakies pomysly, zanim zaczne rozbierac zasilacz?
>> z gory dzieki. <rs>
>
>Było tydzień temu. Uwalony zasilacz.
dzieki, ale moglbys podac chociaz tytul watku, w ktorym o tym bylo.
<rs>
-
8. Data: 2009-07-02 18:22:39
Temat: Re: bo sie mi komputer nie wlacza
Od: "Archangell" <R...@o...pl>
>>> a jak juz wystartowal, to nie miales problemow? ten komp moze byc
>>> wlaczony przez pare dni i nie ma problemu. tylko wlasnie czasami z
>>> wlaczaniem.
>>
>>To bylo dosc dawno temu ale nie przypominam sobie zeby byly jakies
>>problemy.
>>Po prostu pewnego dnia juz sie nie dalo zastartowac kompa. Zasilacz byl
>>definitywnie martwy.
>>Arch
>
> no kurcze, ale to nie jest moja sytuacja.
> przeczytaj jeszcze raz to co napisalem. <rs>
No kurcze, przeczytalem jeszcze raz i co?
U mnie efekt byl taki ze po wylaczenia komputera np. na drugi dzien po
nacisnieciu
przycisku power nic sie nie dzialo. Wyciagalem i wkladalem wtyczke od
zasilania komputera
kilka razy i za któryms tam razem komp startowal. Wszystko do czasu dopoki
przestal startowac
definitywnie bo zasilacz definitywnie sie zepsul.
Arch
-
9. Data: 2009-07-02 18:40:14
Temat: Re: bo sie mi komputer nie wlacza
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Thu, 2 Jul 2009 20:22:39 +0200, "Archangell" <R...@o...pl>
wrote:
>>>> a jak juz wystartowal, to nie miales problemow? ten komp moze byc
>>>> wlaczony przez pare dni i nie ma problemu. tylko wlasnie czasami z
>>>> wlaczaniem.
>>>
>>>To bylo dosc dawno temu ale nie przypominam sobie zeby byly jakies
>>>problemy.
>>>Po prostu pewnego dnia juz sie nie dalo zastartowac kompa. Zasilacz byl
>>>definitywnie martwy.
>>>Arch
>>
>> no kurcze, ale to nie jest moja sytuacja.
>> przeczytaj jeszcze raz to co napisalem. <rs>
>
>No kurcze, przeczytalem jeszcze raz i co?
no to, ze chwilowo wprowadziles mnie w blad, bo to co piszesz nizej,
nie znaczy: "Po prostu pewnego dnia juz sie nie dalo zastartowac
kompa"
>U mnie efekt byl taki ze po wylaczenia komputera np. na drugi dzien po
>nacisnieciu przycisku power nic sie nie dzialo. Wyciagalem i wkladalem wtyczke od
>zasilania komputera kilka razy i za któryms tam razem komp startowal. Wszystko do
czasu dopoki
>przestal startowac definitywnie bo zasilacz definitywnie sie zepsul.
ok. to juz pasuje. trudno w takim razie jak nie ma innych pomyslow
bede rzezbic w zasilaczu. <rs>
-
10. Data: 2009-07-03 06:17:01
Temat: Re: bo sie mi komputer nie wlacza
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
rs pisze:
> no i faktycznie sie nie wlacza. przynajmniej nie zawsze.
> komp to jeden z delli z linii dimension 8200. czasami odpala sie bez
> problemu innym razem nie. pomaga odlaczenie kabla zasilajacego,
> ponowne podlaczenie i wtedy komp odpala. choc tez nie zawsze.
> kabel i podlaczenie zasilania z drugiej strony jest ok.
> jakies pomysly, zanim zaczne rozbierac zasilacz?
> z gory dzieki. <rs>
A u mnie winna była płyta główna, komp startował, ale zawisał, zanim
cokolwiek na ekranie wyświetlił, czasem zapiszczał błędem grafiki,
czasem normalnie wystartował zapominając obudzić grafikę, czasem po
włączeniu resetował się nonstop. Jak już się uruchamiał, to po
uruchomieniu systemu potrafiła zawisnąć, ale najczęściej działał normalnie.
--
bqb znaczek wiadomo jaki bqb wiadomo co pl