On 2009-04-08 19:18:20 +0200, zbigi
<z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl> said:

>> Znaczy lepkość ma być dokładnie taka i żadna inna? Dziwne, w innych
>> moturach się to dobiera do temp. użytkownania, najczęściej jest
>> stosowna tabelka w instrukcji.
>
> Sie dobieralo, gdy byly oleje sezonowe o wezszej rozpietosci lepkosci.

A nie było to dużo ważniejsze bardziej w czasach olejów "single grade"?
Tak się pytam, bo za młody jestem, żeby pamiętać tamte czasy ;-)
Zresztą w instrukcjach do motocykli w miarę współczesnych wciąż są
tabelki z lepkością w funkcji temperatury - mam takie przy wszystkich
trzech posiadanych.
Tak na marginesie - taki Mercedes do dzisiaj zalewa fabrycznie (i w
autoryzowanych serwisach) oleje o pojedyńczej klasie lepkości.
20W-50 to AFAIK "normalna" rozpiętość jak na współczesne półsyntetyki,
choć mniej popularna od najpowszechniejszej 10W-40. Syntetyki potrafią
mieć 10W-50 czy nawet 5W-50, ale to już bardziej samochodowe, choć
AFAIR Bell Ray robi ten pierwszy jako motocyklowy (nie wiem czy jeszcze
ktoś również, akurat ta firma się mi rzuciła w oczy)..


> BTW troszke paradoskalne: Technologie wspolczesne pozwalaja na
> istnienie olejow wielosezonowych, a opon uniwersalnych (przynajmniej w
> katamaranach) ze swieca szukac. Jeszcze niedawno bylo zupelnie
> odwrotnie.

W sumie dość ciekawa obserwacja, ale faktycznie coś w tym jest.


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco