-
1. Data: 2012-02-07 23:58:57
Temat: barszcz pod samochodem
Od: PiteR <e...@f...pl>
W największe mrozy widziałem kilka samochodów z czerwoną plamą
pod przodem. Dziś koledze wydęło harmonijki na przekładni jak balony bo
dolewał płyn żeby nie zatrzeć pompy.
Jaki jest tego mechanizm? Coś zamarza? Chłodniczka? Zatyka się powrót i
wyrywa simeringi?
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
-
2. Data: 2012-02-08 02:08:49
Temat: Re: barszcz pod samochodem
Od: krz <a...@g...pl>
W dniu 2012-02-07 23:58, PiteR pisze:
> W największe mrozy widziałem kilka samochodów z czerwoną plamą
> pod przodem. Dziś koledze wydęło harmonijki na przekładni jak balony bo
> dolewał płyn żeby nie zatrzeć pompy.
>
> Jaki jest tego mechanizm? Coś zamarza? Chłodniczka? Zatyka się powrót i
> wyrywa simeringi?
>
Najprędzej zamarzanie wody, którą płyn wchłonął w czasie eksploatacji
(jest on higroskopijny). Efekt olewania regularnych wymian - "po co,
skoro od 5 lat nie ubyło poniżej MIN?" ...
-
3. Data: 2012-02-08 14:17:40
Temat: Re: barszcz pod samochodem
Od: "Bartek" <N...@p...fm>
Użytkownik "krz" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jgshv1$cfo$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-02-07 23:58, PiteR pisze:
>> W największe mrozy widziałem kilka samochodów z czerwoną plamą
>> pod przodem. Dziś koledze wydęło harmonijki na przekładni jak balony bo
>> dolewał płyn żeby nie zatrzeć pompy.
>>
>> Jaki jest tego mechanizm? Coś zamarza? Chłodniczka? Zatyka się powrót i
>> wyrywa simeringi?
>>
>
> Najprędzej zamarzanie wody, którą płyn wchłonął w czasie eksploatacji
> (jest on higroskopijny). Efekt olewania regularnych wymian - "po co, skoro
> od 5 lat nie ubyło poniżej MIN?" ...
poco, skoro producent tego niezaleca?
:P
BTW: ktos tu chyba o tym pisal wczesniej?:) ze mu sie rozcieklo na mrozie?
--
Pozdrawiam, Bartek
-
4. Data: 2012-02-08 19:28:37
Temat: Re: barszcz pod samochodem
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 8 Feb 2012 14:17:40 +0100, Bartek napisał(a):
> BTW: ktos tu chyba o tym pisal wczesniej?:) ze mu sie rozcieklo na mrozie?
Ja, ale moj plyn byl wlewany jakos we wrzesniu czy pazdzierniku.
Poza tym u mnie sie w koncu okazalo, ze przetarl sie wezyk.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
5. Data: 2012-02-08 19:37:28
Temat: Re: barszcz pod samochodem
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-02-08 14:17, Bartek pisze:
> Użytkownik "krz"<a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:jgshv1$cfo$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2012-02-07 23:58, PiteR pisze:
>>> W największe mrozy widziałem kilka samochodów z czerwoną plamą
>>> pod przodem. Dziś koledze wydęło harmonijki na przekładni jak balony bo
>>> dolewał płyn żeby nie zatrzeć pompy.
>>>
>>> Jaki jest tego mechanizm? Coś zamarza? Chłodniczka? Zatyka się powrót i
>>> wyrywa simeringi?
>>>
>>
>> Najprędzej zamarzanie wody, którą płyn wchłonął w czasie eksploatacji
>> (jest on higroskopijny). Efekt olewania regularnych wymian - "po co, skoro
>> od 5 lat nie ubyło poniżej MIN?" ...
>
> poco, skoro producent tego niezaleca?
> :P
W dwuletnim samochodzie stajni VW, po kręceniu kierownicą przy -25C i
niepracującym silniku (czytaj pompie wspomagania) płyn wyciekał.
> BTW: ktos tu chyba o tym pisal wczesniej?:) ze mu sie rozcieklo na mrozie?
Ta zima jest jakaś dziwna - dawno nie było tylu awarii (w tym dziwnych)
i znaczeń terenu. Ja to całkiem poważnie piszę - nie tylko na
podstawie doświadczeń własnych wprost, ale również warsztatowych.
-
6. Data: 2012-02-08 20:20:11
Temat: Re: barszcz pod samochodem
Od: "PavveL" <l...@i...pl>
W dwuletnim samochodzie stajni VW, po kręceniu kierownicą przy -25C i
niepracującym silniku (czytaj pompie wspomagania) płyn wyciekał.
>
każde wspomaganie wywala płyn gdy kręci się kierownicą na zgaszonym silniku
-
7. Data: 2012-02-08 22:01:57
Temat: Re: barszcz pod samochodem
Od: marcin <l...@k...cwo>
> każde wspomaganie wywala płyn gdy kręci się kierownicą na zgaszonym
silniku
>
>
rotfl!
-
8. Data: 2012-02-09 00:03:21
Temat: Re: barszcz pod samochodem
Od: "morghul" <m...@t...pl>
> Ta zima jest jakaś dziwna - dawno nie było tylu awarii (w tym
> dziwnych)
> i znaczeń terenu. Ja to całkiem poważnie piszę - nie tylko na
> podstawie doświadczeń własnych wprost, ale również
> warsztatowych.
Temperatury robią swoje, w tym roku długo, bardzo zimno i do tego
na dużym obszarze kraju i mamy wysyp zimowych postów.
--
morghul
-
9. Data: 2012-02-10 04:19:23
Temat: Re: barszcz pod samochodem
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"krz" <a...@g...pl> wrote in message
news:jgshv1$cfo$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2012-02-07 23:58, PiteR pisze:
>> W największe mrozy widziałem kilka samochodów z czerwoną plamą
>> pod przodem. Dziś koledze wydęło harmonijki na przekładni jak balony bo
>> dolewał płyn żeby nie zatrzeć pompy.
>>
>> Jaki jest tego mechanizm? Coś zamarza? Chłodniczka? Zatyka się powrót i
>> wyrywa simeringi?
>
> Najprędzej zamarzanie wody, którą płyn wchłonął w czasie eksploatacji
> (jest on higroskopijny). Efekt olewania regularnych wymian - "po co, skoro
> od 5 lat nie ubyło poniżej MIN?" ...
Myślisz o płynie w chłodnicy? Czerwonym? Rzadkość... zwykle seledynowy.
Jaki musiałby być mróz aby zamarzł płyn w chłodnicy na bazie glikolu?
Coś ta Twoja teoria się kupy nie trzyma...
A co do higroskopijności - układ chłodniczy jest w miarę szczelny
a do tego glikol w płynie jest już rozcieńczony 50/50 z wodą, więc
jego higroskopijność jest mocno wydumana.
-
10. Data: 2012-02-11 00:43:38
Temat: Re: barszcz pod samochodem
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Pszemol pisze tak:
> Myślisz o płynie w chłodnicy? Czerwonym? Rzadkość... zwykle
> seledynowy.
Chodzi o wspomaganie kierownicy. Płyn tzw zielony do wspomagania
ma czerwony odcień jak sok z buraków.
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98