-
31. Data: 2010-11-19 17:00:51
Temat: Re: astra vectra czy cos innego
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Przemysław Czaja" <p...@p...fm> wrote in message
news:ic66a5$sgs$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "kamil"
>
>> Apetyt rosnie w miare jedzenia, w tej chwili mam kolo 180 na tone i
>> wszystko inne to mul. :)
>
> Hihi - a co to jest?
>
> 475KM
> 520 kg
>
> w wrsji na tor
> 500KM
> 520kg
>
> to prawie 100KM ale na 100kg ;-)
>
> niestety wszystkie już sprzedane :D
Sam widzisz, nigdy za duzo. Swoja droga, miales Atoma twin-turbo, czy jakis
wybitnie ciezki motor? :)
Pozdrawiam
Kamil
-
32. Data: 2010-11-19 17:54:46
Temat: Re: astra vectra czy cos innego
Od: Rafał Grzelak <s...@d...com>
On Fri, 19 Nov 2010 14:26:24 +0100, icek2 wrote:
> to spalanie vectry juz znam
>
> ponizej 6tki spokojnie (1,9 120km)
>
> a astra 1,7 ?
http://www.autocentrum.pl/spalanie/opel/astra/h.html
--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl
-
33. Data: 2010-11-19 20:30:36
Temat: Re: astra vectra czy cos innego
Od: "dudley" <d...@o...pl>
Konrad L wygenerował w news:ic5jig$afh$1@node1.news.atman.pl taki oto ciąg
znaków:
> Tak troche z innej beczki, nie wiem czy siedziales w astrze 3, jezeli
> nie to polecam przejsc sie do salonu. Bo jak dla mnie, podobnie jak w
> 2-ce siedzenie jakos dziwnie powyginane (odcinek ledzwiowy szczegolnie)
> i przynajmniej ja nie moge tam wygadnie usiasc.
Jak się przesiadłem z vectry b do astry 3, to się załamałem - kombinowałem
wszytkimi możliwymi regulacjami i nie mogłem znaleźć choć minimalnie
wygodnej pozycji. Ale w końcu coś udało się ustawić i po 2-3 dniach się
przyzwyczaiłem i siedzi mi się bardzo wygodnie.
Pozdrawiam,
--
dudley, ckmk
szarobeżowa astra III
-
34. Data: 2010-11-20 22:54:47
Temat: Re: astra vectra czy cos innego
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Maciek" <k...@X...pl> napisał w wiadomości
news:ic5lpj$m26$1@inews.gazeta.pl...
> Mozna juz wtedy probowac nawet z ladunkiem bagazowym i kompletem osob na
> pokladzie wyprzedzac pod gorke - powinno sie to sie to juz jakos powoli
> rozpedzac a nie zwalniac.
>
tylko po jaki ch.... z sytuacji jednostkowych robic normę ? Ile razy takie
sytuacje mają miejsce w normalnej eksploatacji ?
Jeżeli dla sytuacji która zdarzy się pięciokrotnie (nawet piętnastokrotnie)
podczas przebiegu jaki ogólnie zrobię mam ponosić w sposób stały dużo
większe koszty to jest to d.... a nie interes, ale dla mnie samochód to
narzędzie do przemieszczania się z punktu A do punktu B w którym dynamika,
adrenalina i możliwość ciągłego przyspeszania podczas wyprzedzania pod górę
z pełną obsadą siedzeń i całkowitym wypełnieniem bagażnika to sprawy
niewarte uwagi...
--
Jackare