eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaakumulator rozładowany do zera
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 31. Data: 2014-02-04 17:58:44
    Temat: Re: akumulator rozładowany do zera
    Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>

    W dniu 04.02.2014 17:26, k...@g...com pisze:
    >>
    >>
    >>
    >> yabba
    >
    > Sam widzisz jak się można pomylić. Pomyliłeś się w szacunkach prawie 10 razy. SEM
    jest stałe i wynika tylko z jakiś szeregów elektrochemicznych.
    >

    I musiałeś zacytować kilka stron aby na szarym końcu dopisać jedno
    zdanie :-/ A te szeregi elektochemiczne to na czym polegają ? I jakim
    cudem w akumulatorze, który ma obie elektrody z ołowiu, pojawia się owo
    magiczne SEM ???

    Mimo wszystko pozdrawiam
    Grzegorz


  • 32. Data: 2014-02-04 18:16:28
    Temat: Re: akumulator rozładowany do zera
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 4 Feb 2014 15:02:08 +0100, RoMan Mandziejewicz
    <r...@p...pl.invalid> wrote:
    > Takich się nie robi już od bardzo dawna. Od bardzo dawna akumulatory
    > mają jedną elektrodę z Pb a drugą z PbO2 już na etapie produkcji.

    Czy to się kiedyś nie nazywało "suchoładowany"?

    --
    Marek


  • 33. Data: 2014-02-04 18:29:49
    Temat: Re: akumulator rozładowany do zera
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Jarosław,

    Tuesday, February 4, 2014, 5:21:57 PM, you wrote:

    >> W zdychającym akumulatorze najdłużej utrzymuje się SEM w stanie pełnego
    >> naładowania, najbardziej zdycha pojemność, opór wewnętrzny rośnie
    >> znacznie wolniej.
    > We współczesnych akumulatorach opór wewnętrzny potrafi wzrosnąć skokowo
    > do nieskończoności. Miałem kiedyś taki, co zawsze kręcił żwawo, nawet na
    > tęgim mrozie. A było to w samochodzie, który zawsze zapalał przy pierwszym
    > zakręceniu. Nawet nie byłem świadom tego, że mu spadła pojemność, aż nie
    > zostwaiłem samochodu na dwa dni -- nie zakręcił wcale. Dał się rzecz jasna
    > przy swojej pojemności naładować w pół godziny -- z początku biorąc jakiś
    > potworny prąd, że aż prawie wskazówkę amperomierza wyrwało, ale szybko
    > prąd ładowania spadł do wartości minimalnych. No i dalej świetnie działał
    > przy codziennych jazdach.

    Tak zdychała moja Centra+, kupiona za ciężkie pieniądze.

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 34. Data: 2014-02-04 18:37:40
    Temat: Re: akumulator rozładowany do zera
    Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>

    W dniu 04.02.2014 18:16, Marek pisze:
    > On Tue, 4 Feb 2014 15:02:08 +0100, RoMan Mandziejewicz
    > <r...@p...pl.invalid> wrote:
    >> Takich się nie robi już od bardzo dawna. Od bardzo dawna akumulatory
    >> mają jedną elektrodę z Pb a drugą z PbO2 już na etapie produkcji.
    >
    > Czy to się kiedyś nie nazywało "suchoładowany"?
    >

    Tak to się właśnie nazywało :-)
    A taki "mokroładowany" mieliśmy w naszym Trabańciku :-) Jeszcze 6
    Voltowy. Po zalaniu elektrolitem pierwsze ładowanie dawało mu polaryzację.

    Pozdrawiam
    Grzegorz


  • 35. Data: 2014-02-04 18:38:07
    Temat: Re: akumulator rozładowany do zera
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marek napisał:

    >> W pierwszym przypadku 0,018 oma, w drugim 7,2 oma.
    >
    > Ohmów! 1 Ohm, 7 Ohmów (Amperów, Woltów itp.)

    "Siedem omów" oraz "siedem i dwie dziesiąte oma".

    > za moich czasów na kolokwium była jedna ocena niżej
    > za użycie l.p. dla wartości >1

    Też wiele pamiętam, ale aż tak strasznych czasów ciemnoty, to chyba nie.
    A o ile obniżali za nieuzasadnione użycie wielkiej litery w nazwach
    jednostek? Albo za pisanie "Ohm" zamiast "om"?

    Jarek

    PS
    Worek foronów, tak samo liczny jak jeden mol cząsteczek, to jest
    jeden ajnsztajn. Dokładnie tak!

    --
    Einstein, Zweistein, Dreistein...


  • 36. Data: 2014-02-04 18:40:47
    Temat: Re: akumulator rozładowany do zera
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Marek,

    Tuesday, February 4, 2014, 5:38:15 PM, you wrote:

    >> W pierwszym przypadku 0,018 oma, w drugim 7,2 oma.
    > Ohmów! 1 Ohm, 7 Ohmów

    W życiu - om, oma, omy, omów. Osiemnaście tysiącznych oma, siedem i dwie
    dziesiąte oma.

    > (Amperów, Woltów itp.)

    A gdzie tam - amper, ampera, ampery, amperów, wolt, wolta, wolty, woltów.

    > za moich czasów na kolokwium była jedna ocena niżej za użycie l.p.
    > dla wartości >1

    Jakiegoś chorego wykładowcę miałeś. Nie dość, że nie znał polskiej
    pisowni jednostek, to jeszcze nie znał odmiany jednostek w połączeniu
    z liczebnikami głównymi.

    http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=om
    http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=wolt
    http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=amper



    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 37. Data: 2014-02-04 18:41:48
    Temat: Re: akumulator rozładowany do zera
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Marek,

    Tuesday, February 4, 2014, 6:16:28 PM, you wrote:

    >> Takich się nie robi już od bardzo dawna. Od bardzo dawna akumulatory
    >> mają jedną elektrodę z Pb a drugą z PbO2 już na etapie produkcji.
    > Czy to się kiedyś nie nazywało "suchoładowany"?

    ,,Suchoładowany" nie jest zalany elektrolitem i nie jest formowany.

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 38. Data: 2014-02-04 19:15:23
    Temat: Re: akumulator rozładowany do zera
    Od: "AdamS" <a...@p...onet.eu>



    Użytkownik napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:3a2bfd38-fc19-472a-bff9-69596973d133@go
    oglegroups.com...

    W dniu poniedziałek, 3 lutego 2014 16:15:37 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
    > Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
    >
    > news:490f0cac-094b-4b7e-96fd-3e73f0f45558@googlegrou
    ps.com...
    >
    > W dniu niedziela, 2 lutego 2014 11:07:53 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    >
    > > Dnia Sun, 02 Feb 2014 10:04:17 +0100, PiteR napisał(a):
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > Udalo mi sie niedawno akumulator do zera rozladowac. Naprawde do 0V.
    >
    > >

    > Potrafisz to w jakiś sposób wytłumaczyć? Najlepiej oprzyj się na tym że
    > akumulator to SEM
    > + szeregowo umowny rezystor określający rezystancję wewnętrzną. SEM jest
    > stałe w dużym zakresie
    > w sprawnym akumulatorze i wynosi ok 2V na celę bez względu na stopień
    > rozładowania.
    > ....l.. . Rezystancji wewnętrznej ładowarki można nie brać pod uwagę.
    > To jak całkowicie rozładowany akumulator o rezystancji wewnętrznej
    > liczonej w giga omach
    > może wywalić przy kilkunastu woltach bezpiecznik 1A albo 5A?

    Potrafię wyjaśnić.
    1. Kogutki i inni z tego kurnika. Fałszujecie straszliwie.
    Nie ma co bredzić o SEM, bo Siła Elektro Motoryczna to tylko na
    źródle z którego nie pobiera się prądu!
    Rezystancja wewnętrzna w Giga omach to też bajka.
    Jakby to była prawda to nigdy byś nie naładował akumulatora!
    2. Akumulator składa się z ogniw połączonych szeregowo.
    3. Pojedyncze ogniwo składa się z:
    anody wykonanej z metalicznego ołowiu:
    (-) w trakcie poboru prądu i
    (+) w trakcie ładowania
    katody wykonanej z PbO2:
    (+) w trakcie poboru prądu i
    (-) w trakcie ładowania
    elektrolitu, którym jest wodny roztwór kwasu siarkowego
    4. W trakcie rozładowania na elektrodach zachodzą reakcje
    chemiczne utleniania i redukcji:
    anoda - utlenianie:
    Pb + SO4--- ? PbSO4 + 2e-
    katoda - redukcja:
    PbO2 + SO4-- + 4H+ + 2e- ? PbSO4 + 2H2O
    Czyli na obu elektrodach powstaje siarczan ołowiu kosztem
    tlenku ołowiu i ołowiu metalicznego.
    5. Stężenie elektrolitu (kwasu siarkowego) maleję,
    bo jon SO4-- jest wiązany w postaci siarczanu.
    6. Drugi mit to oporność wewnętrzna. Zmiana stężenie nie
    wpływa aż tak decydująco na oporność elektrolitu jak to
    wynika z Waszego rozumowania.
    7. Rozładowane do końca ogniwo to układ dwóch elektrod
    z siarczanu ołowiu zanurzonych w elektrolicie.
    W krańcowym przypadku dla takiego układu napięcie (a także SEM)
    może wynosić 0 V. (Dwie jednakowe elektrody zanurzone w elektrolicie
    to nie ogniwo!)
    8. W trakcie ładowania łączymy plus źródła z + ładowanego akumulatora
    i oczywiście minus z minusem.
    9. Źródło to prostownik lub sprawny naładowany akumulator.
    10. W układzie zaczyna płynąć prąd:
    I = (Uz - Ua)/ (Rwz + Rwa)
    gdzie: I - prąd ładowania
    Uz - napięcie prostownika
    Ua - napięcie akumulatora
    Rwz - oporność wewnętrzna źródła
    Rwa - oporność wewnętrzna akumulatora
    11. Jeżeli prąd jest zbyt duży spali się bezpiecznik. Dlatego ograniczenie
    (w pierwszym okresie) prądu ładowania akumulatora całkowicie rozładowanego
    (np. przez żarówkę) ma sens). Bardzo duży prąd ładowania może zniszczyć
    akumulator (wypadanie masy czynnej z elektrod może je zwierać,
    mogą się upalić mostki łączące ogniwa baterii, temperatura może zniszczyć
    obudowę).
    12. W miarę upływu czasu w ładowanym akumulatorze odtwarzają się
    elektrody PbO2 i Pb, rośnie stężenie kwasu siarkowego i napięcie na
    ładowanym akumulatorze a maleje prąd ładowania.
    13. Po zrównaniu napięcia ładowanego akumulatora i źródła prąd zmaleje do
    zera.
    14. Dlatego w samochodach ładuje się akumulator z alternatora którego
    regulator utrzymuje napięcie w instalacji na stałym poziomie.
    Początkowo (po rozruchu silnika) duży prąd ładowania szybko maleje
    I nie grozi zniszczeniem akumulatora.
    15. Ładowanie akumulatora dużym prądem jest dla niego szkodliwe.
    Tak wygląda wyjaśnienie dlaczego akumulator mocno rozładowany
    na początku pobiera duży prąd i dlaczego on maleje w miarę naładowania.
    16. SEM nic tu nie tłumaczy. To inna bajka. Napięcie w trakcie rozładowania
    maleje.
    Przyjmuje się, że akumulator (z instalacji 12V), którego napięcie pod
    obciążeniem
    spadnie poniżej 10,5 V jest rozładowany i należy rozpoczęć ładowanie.
    17. Przechowywanie akumulatora ołowiowego w stanie rozładowania
    prowadzi do nieodwracalnego zniszczenia.
    Adam


  • 39. Data: 2014-02-04 19:15:50
    Temat: Re: akumulator rozładowany do zera
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Grzegorz Kurczyk napisał:

    >>> Takich się nie robi już od bardzo dawna. Od bardzo dawna akumulatory
    >>> mają jedną elektrodę z Pb a drugą z PbO2 już na etapie produkcji.
    >>
    >> Czy to się kiedyś nie nazywało "suchoładowany"?
    >
    > Tak to się właśnie nazywało :-)
    > A taki "mokroładowany" mieliśmy w naszym Trabańciku :-) Jeszcze 6
    > Voltowy. Po zalaniu elektrolitem pierwsze ładowanie dawało mu polaryzację.

    A nie, ten to był w-ogóle-nie-ładowany -- kupowany na sucho, zalewany
    i dopiero formowany. Ale zdajesię, że nie dało mu się wybrać polaryzacji
    tak całkiem bezkarnie -- elektrody trochę się różniły. Suchoładowane
    sprzedawali też bez elektrolitu -- żeby dłużej mogły postać "na magazynie".

    --
    Jarek


  • 40. Data: 2014-02-04 19:19:00
    Temat: Re: akumulator rozładowany do zera
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marek napisał:

    >> W pierwszym przypadku 0,018 oma, w drugim 7,2 oma.
    >
    > Ohmów! 1 Ohm, 7 Ohmów (Amperów, Woltów itp.)

    "Siedem omów" oraz "siedem i dwie dziesiąte oma".

    > za moich czasów na kolokwium była jedna ocena niżej
    > za użycie l.p. dla wartości >1

    Też wiele pamiętam, ale aż tak strasznych czasów ciemnoty, to chyba nie.
    A o ile obniżali za nieuzasadnione użycie wielkiej litery w nazwach
    jednostek? Albo za pisanie "Ohm" zamiast "om"?

    Jarek

    PS
    Worek fotonów, tak samo liczny jak jeden mol cząsteczek, to jest
    jeden ajnsztajn. Dokładnie tak!

    --
    Einstein, Zweistein, Dreistein...

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: