WM wrote:

> Piszą, że zastosowali cyfrowy fly-by-wire do sterowania przepustnicą.
> http://www.jetlev-flyer.com/en/6524-Technology

Zwazywszy, ze silnik jest na dole, to jakos trzeba bylo doprowadzic
sygnal do przepustnicy - najprosciej elektrycznie. I w dzisiejszych
czasach najprosciej cyfrowo :-)

> Nad wynalazkiem pracowali 9lat, czyli tak łatwo nie było.

Moze tyle trwalo, zanim zebrali srodki na przeksztalcenie modelu
eksperymentalnego w seryjny produkt dla ludzi.

pozdrowinia

krzys

ps. pod wrazeniem tego ustrojstwa wymyslilem inna, prostsza,
choc nie tak efektowna, zabaweczke; moze w przyszlym roku wyprobuje?...

--
_^..^_)_
\ /
\____/

do góry

myszek <k...@l...tpsa.pl> napisał(a):

> WM wrote:
>
> > Piszą, że zastosowali cyfrowy fly-by-wire do sterowania przepustnicą.
> > http://www.jetlev-flyer.com/en/6524-Technology
>
> Zwazywszy, ze silnik jest na dole, to jakos trzeba bylo doprowadzic
> sygnal do przepustnicy - najprosciej elektrycznie. I w dzisiejszych
> czasach najprosciej cyfrowo :-)
>

Nie jest tak łatwo złapać równowagę.
Przechyły boczne trzeba wygasić tak, aby nie zamienić się w startujący
bokiem samolot i nie wzbudzić kołysania.
Myslę, że w tym celu precyzyjnie regulowany jest ciąg
w jednej i drugiej dyszy.
http://www.youtube.com/watch?v=GRbx8lAniMY

>
> ps. pod wrazeniem tego ustrojstwa wymyslilem inna, prostsza,
> choc nie tak efektowna, zabaweczke; moze w przyszlym roku wyprobuje?...
>

Proponuję taką ;-)
http://video.google.com/videoplay?docid=694320100178
2160188

Pozdr. WM



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry