Dnia Tue, 12 Oct 2010 21:38:22 +0200, R2r napisał(a):

> Również i Ty - w świetle wymienionych przez Ciebie aktów prawnych - nie
> masz obowiązku np. pisania na grupy dyskusyjne. A jednak to robisz...
> :-)
Oczywiscie, ale nie twierdze, ze musze, bo inni bzdury pisza :)


--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

do góry

LEPEK wrote:

> Rozróżnij proszę sturlanie się do trawiastego rowu od przypierdolenia
> w jadącą z przeciwka ciężarówkę...

Może ziewał akurat. :-)

do góry

W dniu 2010-10-12 22:38, LEPEK pisze:
> W dniu 2010-10-12 13:31, Robert_J pisze:
>> A poważnie: we mgle spokojnie mógł nawet nie zauważyć że jakiś koleś za
>> nim wyjeżdża na lewy pas. Zwłaszcza że jadąca z przeciwka ciężarówka
>> mogła bić po oczach światłami...
>
> Po lusterkach mu ta ciężarówka świeciła?! Nie zauważyć we mgle, że cię
> coś wyprzedza?!?!

No do tego to jeszcze trzeba czasem spojrzeć w te lusterka.
Wielu kierowców zupełnie nie obserwuje tego co się dzieje za nimi. W
lusterko taki spojrzy _może_ jak sam będzie chciał wyprzedzać, ale nie
wcześniej.

Do tego policjant mówi że nie było tam śladów hamowania, ani busa, ani
ciężarówki.
A to z kolei mogłoby wskazywać, że bus nagle wyjechał zza pojazdu który
planował wyprzedzić i od razu się zderzyli.

do góry

Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:

> Oczywiście zawsze jest możliwość że widział, a że był np. wczorajszy, to
> wolał się z miejsca wypadku oddalić.

Albo że depnął w gaz podczas wyprzedzania i ponosi dużą część winy za ten
wypadek, o ile nie całość.
A prosto z trasy pojechał do prawnika, dowiedział się co ma gadać, więc
teraz już nikt się nie dowie jak było.

do góry

Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4cb4b737$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
> tor wrote:
>
>> Przykład sprzed kilku dni. Mimo zamknietych
>> okien doskonale słyszałem, że był lekki dzwon koło przejścia.
>> Poprostu było słychać trzask i jak sypie się szkło.
>
> Da się nie słyszeć. Nie słyszałem jak 10m za mną
> pojazd wpadł w poślizg i wpadł do rowu.

Między wpadł do rowu a przyrżnął czołowo w TIRa jest przepaść.

do góry

Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:

> Do tego policjant mówi że nie było tam śladów hamowania, ani busa, ani
> ciężarówki.
> A to z kolei mogłoby wskazywać, że bus nagle wyjechał zza pojazdu który
> planował wyprzedzić i od razu się zderzyli.

Albo ze 100 innych możliwości.

do góry

W dniu 2010-10-13 00:32, Cavallino pisze:
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
> news:
>
>> Oczywiście zawsze jest możliwość że widział, a że był np. wczorajszy,
>> to wolał się z miejsca wypadku oddalić.
>
> Albo że depnął w gaz podczas wyprzedzania i ponosi dużą część winy za
> ten wypadek, o ile nie całość.

To jest dość naciągane, bo raz że kierowca busa w sytuacji podbramkowej
raczej by odruchowo stuknął tego wyprzedzanego (tu jest jeszcze pytanie
czy tego nie zrobił) niż nadjeżdżającego z przeciwka, a dwa że widząc
przyspieszającego wyprzedzanego (a samemu mając samochód bardzo słabo
przyspieszający) w końcu jednak by wymiękł i zaczął hamować.

> A prosto z trasy pojechał do prawnika, dowiedział się co ma gadać, więc
> teraz już nikt się nie dowie jak było.

To co przecieka do mediów to już przeszło taki głuchy telefon, że
niewiele wiadomo.
Prokurator wie o wiele więcej - takie rzeczy jak np. to kiedy gość się
zgłosił i w jakich okolicznościach.

do góry

Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:4cb4e54a$0$21001$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-10-13 00:32, Cavallino pisze:
>> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
>> news:
>>
>>> Oczywiście zawsze jest możliwość że widział, a że był np. wczorajszy,
>>> to wolał się z miejsca wypadku oddalić.
>>
>> Albo że depnął w gaz podczas wyprzedzania i ponosi dużą część winy za
>> ten wypadek, o ile nie całość.
>
> To jest dość naciągane,

Ale taka możliwość istnieje.
I na pewno jest bardziej prawdopodobna niż Twoje "nic nie widziałem, nic nie
słyszałem".

do góry

Dnia Tue, 12 Oct 2010 12:25:55 +0200, krzysiek82 napisał(a):

> prędkość, brak wyobraźni, oraz typowo polaczkowe podejście ęa może się
> uda." nie wiem jak było w tym przypadku, ale wiele podobnych już było i

W tym wypadku, to za niska prędkoć - jakby jechał szybciej, to by zdążył...

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry

Dnia Tue, 12 Oct 2010 03:33:49 -0700 (PDT), Czarek Daniluk napisał(a):

> Patrząc ze zdjęć to tam było gdzie uciekać, widać kierownik był bez
> grama wyobraźni i z miernymi umiejętnościami - dojrzał światła z
> naprzeciwka - majtnąć kierownicą i wylądowałby w rowie, może chociaż
> część ludzi by przeżyła.

Raczej wszyscy by przezyli... Ale niestety, mnało kto planując wyprzedzanie
przewiduje taką opcje ratunkową...

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry