-
11. Data: 2011-08-10 20:36:21
Temat: Re: Zepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(
Od: "Rabbit McCroolick" <b...@w...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:j1tfp4.2ps.0@poczta.onet.pl...
> Miałem go 11 miesięcy, więc w porę odwiedziłem sklep :-)
No patrz pan, chamy co mają Samsungi, czy inne LG mogą poczekać sobie do 23
miesiąca. Ale szlachta herbu Ogryzek jest dumna ze swojej za krótkiej, co
najmniej o połowę gwarancji podczas gdy za swój i-ndygenat szlachectwa
zpłacili co najmniej dwa razy tyle, co inni. No ale "noblesse oblige", nie?
-
12. Data: 2011-08-10 21:19:42
Temat: Re: Zepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 10 Aug 2011 22:36:21 +0200, Rabbit McCroolick napisał(a):
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>> Miałem go 11 miesięcy, więc w porę odwiedziłem sklep :-)
>
> No patrz pan, chamy co mają Samsungi, czy inne LG mogą poczekać sobie do 23
> miesiąca.
Moga moga, ale potem uslysza "zalany" :-)
J.
P.S. odszukac na Youtube "will it blend", odcinek z kamera wideo, czesc
druga :-)
-
13. Data: 2011-08-10 21:57:18
Temat: Re: Zepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Artur Maśląg" <f...@p...com> wrote in message
news:j1ui49$d57$1@mx1.internetia.pl...
> W dniu 2011-08-10 18:21, Pszemol pisze:
>> "atm" <...@v...pl> wrote in message news:j1u201$a02$1@news.onet.pl...
>>>> A więc podsumowując - tak, telefony Apple się psują :-)
>>>> Możecie się teraz śmiać do woli...
>>>
>>> Swego czasu mialem ipoda touch 2, w ktorym niezbyt poprawnie byl
>>> skalibrowany akcelerometr. Po odeslaniu do serwisu, ipod zostal
>>> wymieniony na nowy. Poki co bylo to moje pierwsze zetkniecie sie
>>> z serwisem Apple, jak najbardziej pozytywne.
>>
>> Moje również jak najbardziej pozytywne.
>> Nawet w kolejce nie stałem do obsługi, bo umożliwili umówienie się
>> dokładnie na wybraną przeze mnie godzinę w konkretnym sklepie...
>
> Bądź pozdrowiony.
> Zareklamuj MacBooka z pękającą obudową obudową w okolica touchpada...
Nie wiem o czym mówisz - masz negatywne doświadczenia z serwisem Apple?
-
14. Data: 2011-08-10 22:00:23
Temat: Re: Zepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"JoteR" <j...@p...pl> wrote in message news:j1umjm$9qf$1@inews.gazeta.pl...
> "Pszemol" napisał:
>
>> Miałem go 11 miesięcy, więc w porę odwiedziłem sklep :-)
>
> Na iPhone dają tylko 12 miesięcy gwarancji? Cieniutko.
> Jakaś niewiara producenta w dłuższą trwałość tego wspaniałego produktu?
> Bo u nas na najbardziej tandetne telefony dają z reguły 24 miesiące
> gwarancji.
Nie wiem jaka jest gwarancja na iPhone w Polsce, a nie ma sensu
tych gwarancji porównywać między krajami, bo inne są zwyczaje
ochrony konsumenta w różnych krajach.
Wiele telefonów ma w USA tylko 90 dni gwarancji, więc iPhone
jest w dużo lepszej sytuacji bo roczna gwarancja nie jest częsta.
Co do niewiary producenta w dłuższą trwałość produktu to
porównaj sobie gwarancję jaką dają np. Hyundai i Honda lub Toyota.
Sądzisz że krótsza gwarancja Toyoty i Hondy oznacza że produkują
one gorsze i bardziej psujące się samochody od Hondy i Toyoty?
Nie rób błędu oceniając produkt na podstawie gwarancji bo jedno
z drugim ma niewiele wspólnego.
> Chciałeś znów się pochwalić i ponownie ci nie wyszło.
Nie, nie chciałem się pochwalić. Nie sądź innych podług siebie...
-
15. Data: 2011-08-10 22:01:48
Temat: Re: Zepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Rabbit McCroolick" <b...@w...pl> wrote in message
news:j1uq40$tl0$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:j1tfp4.2ps.0@poczta.onet.pl...
>
>> Miałem go 11 miesięcy, więc w porę odwiedziłem sklep :-)
>
> No patrz pan, chamy co mają Samsungi, czy inne LG mogą poczekać sobie do
> 23 miesiąca. Ale szlachta herbu Ogryzek jest dumna ze swojej za krótkiej,
> co najmniej o połowę gwarancji podczas gdy za swój i-ndygenat szlachectwa
> zpłacili co najmniej dwa razy tyle, co inni. No ale "noblesse oblige",
> nie?
Dokładnie taka sama, 12-miesięczna gwarancja jest na Blackberry Torch,
inny telefon używany w naszej rodzinie. Po co wyskakujesz z jakąś szlachtą?
-
16. Data: 2011-08-11 08:30:47
Temat: Re: Zepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(
Od: "Tomek" <p...@z...spamem.pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał
> A Tomuś jak zwykle dowcipu nie złapał i jedzie na poważnie...
> Przecież od początku twierdziłem że psuć się będą tak jak każde
> inne urządzenie używane codziennie i wszędzie noszone ze sobą.
> To Ty mi wmawiałeś fanatyzm, którego ja nie mam i nie miałem.
Odwracanie kota ogonem i robienie z siebie idioty wytknięto Ci już kilka razy.
Wyrzygujesz z uporem osła swoje wymiociny i nie wiadomo nikomu czego oczekujesz.
Ty się żalisz czy chwalisz, że jestes idiotą?
-
17. Data: 2011-08-11 10:00:10
Temat: Re: Zepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(
Od: AL <a...@s...tam>
W dniu 2011-08-10 15:34, Pszemol pisze:
> He, he...
> Teraz jak już przyciągnąłem Waszą uwagę do tego wątka
> napiszę że rzeczywiście odwiedziłem wczoraj jeden z kilku sklepów
> Apple w mojej okolicy i wymienili mi mojego iPhone...
>
> A odwiedziłem sklep bo miałem mały problem: niezbyt pewnie
> zaczął mi działać guzik "Home", ten jedyny okrągły guzik z przodu.
> Czasem trzeba było go mocno nacisnąć, czasem dwa-trzy razy
> aby uzyskać zamierzony efekt... Gościu w sklepie, tzw. Genius :-)
> po prostu zebrał ode mnie dane i wymienił telefon na gwarancji.
> Bez dyskusji, proszenia, udowadniania winy producenta, itp...
> Miałem go 11 miesięcy, więc w porę odwiedziłem sklep :-)
>
> A więc podsumowując - tak, telefony Apple się psują :-)
> Możecie się teraz śmiać do woli...
i tak ma byc z kazdym produktem na gwarancji.
Pytanie:
- co by sie stalo gdybys odwiedzil ten sklep po gwarancji telefonu.
(chodzi o koszty napraw)
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
18. Data: 2011-08-11 10:06:12
Temat: Re: Zepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 10 Aug 2011 17:01:48 -0500, Pszemol napisał(a):
>>> Miałem go 11 miesięcy, więc w porę odwiedziłem sklep :-)
>> No patrz pan, chamy co mają Samsungi, czy inne LG mogą poczekać sobie do
>> 23 miesiąca. Ale szlachta herbu Ogryzek jest dumna ze swojej za krótkiej,
>> co najmniej o połowę gwarancji podczas gdy za swój i-ndygenat szlachectwa
>> zpłacili co najmniej dwa razy tyle, co inni. No ale "noblesse oblige",
>> nie?
>
> Dokładnie taka sama, 12-miesięczna gwarancja jest na Blackberry Torch,
> inny telefon używany w naszej rodzinie. Po co wyskakujesz z jakąś szlachtą?
No bo my tu Europie, to sobie wywalczylismy 24 miesieczna gwarancje :-)
No dobra, moze nie dokladnie gwarancje, i iphone sie nie stosuje, pare
innych telefonow dawniej tez nie, i cholera wie jak to rozumiec :-)
J.
-
19. Data: 2011-08-11 10:07:27
Temat: Re: Zepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(
Od: z <z...@g...pl>
J.F. pisze:
> No dobra, moze nie dokladnie gwarancje, i iphone sie nie stosuje, pare
> innych telefonow dawniej tez nie, i cholera wie jak to rozumiec :-)
>
Chcesz powiedzieć że 2 lata niezgodności towaru z umową nie dotyczy iphona?
z
-
20. Data: 2011-08-11 10:08:11
Temat: Re: Zepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 10 Aug 2011 17:00:23 -0500, Pszemol napisał(a):
> Co do niewiary producenta w dłuższą trwałość produktu to
> porównaj sobie gwarancję jaką dają np. Hyundai i Honda lub Toyota.
> Sądzisz że krótsza gwarancja Toyoty i Hondy oznacza że produkują
> one gorsze i bardziej psujące się samochody od Hondy i Toyoty?
> Nie rób błędu oceniając produkt na podstawie gwarancji bo jedno
> z drugim ma niewiele wspólnego.
A wydawalo mi sie ze amerykanskie spoleczenstwo jest pragmatyczne, nie
wierzy w marki palcem na wodzie pisane, tylko w dlugosc gwarancji.
Ale widac sie mylilem :-)
IMO - jesli producent uwaza ze takie swietne wyroby robi, to niech to
poprze gwarancja :-)
J.