-
11. Data: 2009-05-04 17:02:39
Temat: Re: Zegar BIOS spóźnia
Od: "Przemek" <p...@d...pl>
Uzytkownik wrote:
> On Sun, 3 May 2009 20:10:29 +0200, "Przemek" <p...@d...pl> wrote:
>
>> Uklad mostka zawierajacy kontroler ide ma w sobie takze zegar RTC
>> - prawdopodobnie przy naprawie cos skiepscili , reklamowac
>
> "wlutowali" niewlasciwy uklad???
Jezeli cos rzeczywiscie padlo
Jak to niewlasciwy ? Uklad jest w typu bga i jest na pewno wlasciwy tyle ze
moze miec np
zimny lut pod jedna z nog - przy tasmowej naprawie w serwisach to calkiem
mozliwe , trudno jest w testach po naprawie
wychwycic taka usterke
> plycie (i nie jest to jakis kondensator czy tranzystor mocy - duzy
> element) to nie da sie tego naprawic w warunkach serwisowych) - serwis
> PC. Taka naprawa polega najczesciej na wymianie plyty glownej.
Chyba zartujesz - praktycznie wszyscy producenci naprawiaja plyty w
autoryzowanych serwisach (przewaznie jedno centrum serwisowe na Polske)
( z tych ktore wysylalem do serwisu chyba tylko asrock daje nowe czy
prawie nowe :) )
a z 50% awarii to wlasnie mostki wiec na pewno nie latwe do wymiany
elementy- czasy kiedy z automatu dawali nowa plyte skonczyly sie z 10 lat
temu.
Przez kilka ladnych lat jak pracuje w branzy komputerowej to moze z 4 razy
asus dal nowa plyte ( a wyslalem ich setki) w miejsce uszkodzonej i
dotyczylo to tylko
plyt ktore ulegly awarii zaraz po zakupie.
-
12. Data: 2009-05-05 18:31:20
Temat: Re: Zegar BIOS spóźnia
Od: "Jawi" <t...@i...pl>
Uzytkownik <a...@p...pl> napisal w wiadomosci
news:np8tv4dluvm6s95ofm10eoa3ru1950s883@4ax.com...
> On Sun, 3 May 2009 20:10:29 +0200, "Przemek" <p...@d...pl> wrote:
> "wlutowali" niewlasciwy uklad??? Jezeli cos rzeczywiscie padlo na
> plycie (i nie jest to jakis kondensator czy tranzystor mocy - duzy
> element) to nie da sie tego naprawic w warunkach serwisowych) - serwis
> PC. Taka naprawa polega najczesciej na wymianie plyty glownej.
Nie rozumiem po co swoje domysly przedstawiasz jako praktyke i wprowadzasz
swiadomie ludzi w blad.
Jak najbardziej sie naprawia. Kiedys pracowalem w takim serwisie, to malo tego,
ze byly naprawiane (jak juz ktos pisal, mostki to polowa wszystkich uszkodzen),
to jak dystrybutor dostal partie plyt, na których byla przerwana sciezka lub jej
nawet nie bylo na odcinku 2 cm o ile pamietam, to sie ja beszczelnie dorabialo
drucikiem miedzianym, na koniec lakier i na lade:) Sklepy braly te plyty jak
cieple buleczki bo cena byla bardzo atrakcyjna, o naprawie wiedzieli, tajemnmica
to nie bylo.